.


Nie ma to jak Szczyrk...
Zwłaszcza gdy na startowisku jest tłoczno, padają różne ciekawe dialogi...

Na starcie stoi lotniarz. Obok lotniarza 2 paniusie, - poważne turystki.
I jedna drugiej objaśnia:
- Widzisz, a ten będzie teraz startował...
A tam z tyłu to on ma taki fraczek... i zaraz zrobi tylko parę kroków... i hop! - do tego fraczka... I już będzie w powietrzu!!!