Osoba zapytana o definicję lotniarstwa odpowie , że to nic innego jak sposób spędzania wolnego czasu polegający na lataniu na lotni. Jest to jak najbardziej prawdziwa odpowiedź równocześnie nie zbyt konkretna bo latać można przecież latać na wiele sposobów , prawda ?

Wielu pilotów lata tylko dla własnej satysfakcji i relaksu w spokojnych i umiarkowanych warunkach. Jest także spora część i chyba nie skłamę jeśli napiszę , że największa , nas lotniarzy mających na celu robienie możliwie dalekich i długich przelotów (cross country). Właśnie ta dziedzina tego sportu lotniczego jest najbardziej znana i podziwiana. Od wyników jaki uzyska dany pilot zależy jego pozycja , status i szacunek w lotniarstwie. Ale czy to jest jedyny sposób ?

 



Jedną z dość nowych dziedzin jest akrobacja lotniowa. Chyba najbardziej znaną masową imprezą gdzie piloci walczą miedzy sobą o lokatę i uznanie publiczonści jest Redbull Vertigo w Szwajcarii. Zapierające dech w piersiach i mrożące krew w żyłach popisy ewolucji wymagają od pilota świetnej techniki i precyzji bo nawet najmniejszy błąd może skończyć się tragicznie. Niekedy szkielety lskrzydeł nie wytrzymują tych katuszy i pękają. Na szczęście wszystko kończy się użyciem spadochronu ratowniczego (RSH) i przymusowej kąpieli bo wszystko odbywa się nad powierzchnią jeziora co ma złagodzić ewentualne skutki spotkania z poziomem gruntu. Głównym i chyba najtrudniejszym elementem akrobacji lotniowej jest pętla. Niestety w Polsce żaden z pilotów nie zajmuje się akrobacją. Powodów jest pewnie wiele a wśród nich - sprzet , drogie wyszkolenie i trening.















 

Dość ciekawą i najmniej znaną odmianą lotniarstwa jest Speed Gliding. Jak sama nazwa wskazuje wiąże się to z dużą prędkością. Zasady nie są skomplikowane i w dużym uproszczeniu polega to na jak najszybszym zlocie ze wzniesienia wzdłuż wyznaczonej trasy przelatując przez kolejne bramki kontrolne. Trasa praktycznie nigdy nie jest jedną prostą a wysokość lotu w dużej mierze nie przekracza 0,5 (tak , zero pół !) metra nad ziemią a szybkości dochodzą do 120 km/h ! Prawie każde tego typu zawody mają ograniczoną maksymalną wysokość z jaką zawodnik może przelecieć przez bramkę. Zbyt duża wysokość oznacza dyskfalifikacje. Widowisko jest na prawdę imponujące i przypomina nieco slalom na nartach.














 

Tego typu konkurencje rozgrywane są we wczesnych godzinach porannych kiedy jeszcze nie ma termiki. Na szczeście jak do tej pory nie wydarzył się (odpukać w krawędź natarcia) żaden poważny wypadek bo nie trudno przewidzieć jak mogo by się to skończyć. Wszystkie manewry są utrudnione ze wględu na naciąg dźwigara VG co wymaga od zawodnika perfekcyjnego panowania nad skrzydłem. Co do sprzętu monotypem są toplessy i nie używa się wariometrów.

Darek Lipski

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.