TEMAT: Zrób to sam - upgrade uprzęży

Zainspirowany zdjęciami kilku kokonów (patrz tu)
postanowiłem zmodernizować swoją uprząż. Na zdjęciach poniżem prezentuję dokonane zmiany.

• Pochyliłem szynę podwieszenia. W obu uchwytach szyny zastosowałem po dwie śruby o podwyższonej wytrzymałości.

• Zmieniłem rolkę prowadzącą (użyłem ertalonu (inaczej: poliamid PA6-G) ale tego czerwonego z dodatkiem smaru, który bez straty właściwości wytrzymałościowych ma zdecydowanie mniejszy współczynnik oporu i nie trzeba już smarować szyny po której się przesuwa) Zwiększyłem szerokość pierścieni po obu stronach rolki i dzięki temu udało mi się ukryć w jednym z nich węzeł sznurka, który wcześniej wystawał na zewnątrz.

• Zmieniłem górne prowadzenie sznurka przesuwającego rolkę - teraz sznurek jest na dole)

Zauważyłem, że po zmianach, uprząż lepiej się układa w jej tylnej części. Szczególnie dotyczy to sytuacji gdy unoszę się w kokonie tak jak to robię w krążeniu (rolka nie zsuwa się już po szynie i nie muszę utrzymywać jej z tyłu przez męczące napinanie nóg)

Zrób foto, może ktoś zrobi podobne zmiany.
Widziałem u jednego producenta, troszeczku zmienioną płytę. Nawet się zastanawiam nad podobnym przełożeniem mocowania z tyłu, pręta, na którym przesuwa się podwieszenie. Jak by kogoś interesowała taka płyta, to mogę zapytać u niego ile by taka kosztowała.






A tak jest zamocowany pręt w moim kokonie

Robert, świetna robota! Pomysł z dwiema śrubami w kolumnie duralowej wzbudza zaufanie. Myślałem o czymś innym, ale to chyba prostsze rozwiązanie. Jak znajdę chwilkę, to zabieram się do modyfikacji

Takie wszystko masywne, dające duże poczucie pewności, że nic się nie urwie
Żeby lepiej chodziły zamki i podwieszenie po pręcie, to można posmarować smarem silikonowym, jest taki w spreju. To bardzo poprawie pracę tych miejsc tarcia, to znaczy zmniejsza się opór, przy przesuwaniu się czy zamykaniu zamka.

tylko jeszcze zmień długość śrub, bo powinno z samohamownych nakrętek wystawać przynajmniej 1,5 zwoju gwintu

Rzeczywiście Rusłan, mogłem umyć mopem podłogę w garażu do zrobienia zdjęć. Kokon z lekka się pobrudził, ale już odkurzony

Wspomnę jeszcze o jednej drobnej modyfikacji, która pomaga mi przed lądowaniem zawsze bezbłednie trafić ręką na końcówkę sznurka,którym rozpinam uprzęż. Wykorzystałem małą lekką kulkę od antyperspirantu roll-on.

Ja juz tez mam dosyc i od roku kombinuje co z tym problemem zrobic . Tenax 1 to w roku 2000 1000 DM kosztow a obecnie nowy Tenax to 1600 Euro . Ile razy mozna ............ Poprostu " makaronowy " Bubel - Popelina i Porazka

Wreszcie Pan Inzynier zadzialal . Mam w domu zmodernizowana wersje plyty tenaxa -1 . Pomogl Wojciech S.











Niedlugo proby w locie