TEMAT: Ile mozna Was namawiac?

Witam!
Niewiem w jaki sposob namawiać Was na spulny wyjazd??? Normalnie ręce opadają
Namawiam na Krym to sie odezwało 2 osoby!!!
Namawiam do Odajewa to nikt się nie odezwał!!!
Niewiem, prosze proponujcie coś, sezon się zbliza a my nie mamy nic ustalonego na wspulny wyjazd!!! Niewiem czy Was nie interesuje wspulny wyjazd na latanie? Oco chodzi?
Mysle jak bedziemy trzymać się razem i jezdzić razem choć raz w roku gdzies za garnice i raz w kraju to bejdzie wielki sukces. Z organizowaniem zawodów w Polsce to mozna juz zapomniec. Jak sami nie organizujemy jakies wspulne sciganie sie to nikt nam nie organizuje. A wszyscy doskonale wiemy ze procesz szkolenia na zawodach idzie o wiele szybciej jak samemu na domowej gorce. W porownaniu to jak 10/1 zawody/dom taka ruznica jest. Wienc prosze sie obudzic ze snu i cos mniej wiecej ustalmy sobie na ten rok bo jak tak dalej bedzie to lotniarstwo wyginie w Polsce! A przeciesz nie mozemy dopuscic do tego. Tylko wspulne latanie moze przyciagnac nowych adeptow na szkolenie lotniowe tylko wspulnym lataniem mozemy sie rozwijac. Jest nas nie tak juz malo w calej Polsce i trzeba trzymac sie razem bo inaczej przepadnie trud naszych instriktorow. Przepadnie trud jaki kazdy z nas wlozyl w szkolenie i dalszy rozwoj w lataniu. Panowie pobudka!!!
Prosze pisac i proponowac.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Rusłan, ja myślę, że do Odajewa albo na Krym jest dla wielu z nas poprostu za daleko. Polska to mały kraj w porównaniu z Ukrainą i może dlatego te 1500km może wydawać się nam odległością kosmiczną. Tutaj podziwiam Artura który ma chyba najdalej bo pochodzi chyba z Gdyni. Jeśli chodzi o zorganizowanie zawodów to w poprzednim sezonie miały się odbyć ale z pewnych przyczyn zostały odwołane. Myślę, że Twój pomysł jest dobry tylko, że powinniśmy może zacząć od czegoś co jest bardziej osiągalne dla większości z nas. Może jakieś wspólne latanie ze Skrzycznego albo Stranika, bardziej przypadło by wszytskim do gustu. A jest przecież jeszcze parę innych gór w Polsce i na Słowacji.
Może powinniśmy ogłośić jakieś rozpoczęcie sezonu i wspólnie pojechać gdzieś w góry i poprostu trochę polatać. Na na taki wyjazd zgłaszam się pierwszy.

Tu niestety nie mogę się zgodzić w całości z przedmówcą. KToś kiedyś w PLArze liczył ile kosztuje latanie na swojej górce i latanie na wyjeździe. WYchodzi taniej na wyjeździe. BO owszem, jedzie się dwa dni i tyle wraca, ale na miejscu jest się powiedzmy dziesięć, z czego usytuowanie miejsca powoduje, że latamy sześć, z czego dziennie po kilka godzin... A na swojej górce... HEh, ja czekam od października na wiatr z północy... A gdyby nawet. PRzejazd przez POlskę na górkę gdzie wiatry zmienne... NAprawdę to kawał drogi (a jakie są to każdy wie), zmarnowany cały dzień (z GDyni na SŁowacką granicę około 10-12 godzin)... POdejrzewam i słyszałem, że jednak za granicą (jakąkolwiek) jedzie się bardziej komfortowo, może wolniej ale z większą średnią. JAk ostatnio wracałem z KIelc to po 140 z loteńką na dachu. I co? NIc szybciej, nic. Tak więc zmęczony dojazdami i wyczekiwaniem kierunku, siły i ogólnie pogody, w moim przypadku wychodzi uprzeć się i jechać dalej. NA rozpoczęcie sezonu, na dobry początek. BO nie można robić czegoś na pół gwizdka.
I zazdroszczę tym, co to z okna popatrzą i widzą, że warto jechać na szczyt polatać :- )
ZAcytuję więc topic Co z wami? :- )

Myslę że na rozpoczecie sezonu mozna wybrac 3 opcje.
1- to pojechac na Krym ( daleko ale tam na 80% kazdy polata w ciekawych i przyjazdnych warunkach jak na poczatek sezonu)
2- Odaew z 1-10 maja ( z Krakowa 500km nie daleko i tez bardzo ciekawe miejsce do latania) termin w Odajewie mozna skrucic do tygodnia to juz jak ustalimy razem ale lepiej byc tam do konca zawodow. Oczewiscie jak te zawodu beda w tym roku tam.
3- to pojechac gdzies w inne miejsce.
Panowie do wiosny zostalo malo czasu a my sie guzdramy i nic jeszcze nie ustalone.
Przepraszam ze tak napieram na Was ale bedzie mi bardzo milo jak pojedziemy wieksza grupa. Ja rozmawialem z Andrzejem Smoleniem na temat wyjazdu. To powiedzial ze przyjedzie z Irlandji zeby pojechac ze mna na wspulny wyjazd. A Wy mowicie zadaleko!!! Poprostu zbierz my ekipe i jedziemy, taki wyjazd nas bardzo mocno zblizy do siebie. Bo tak naprawde wiele z nas zna sie jedynie z krutkich wygladu lub spodkaniach jednodniowych. Wspulny wyjazd na 7-14 dni bardzo dobrze nam wszystkim zrobi. Poznamy sie lepiej i razem polatamy. Jak sie mowi bedziemy jedna wielka rodzina
Pozdrawiam Ruslan

Edytowany przez: Ruslan Bushchak, w: 2007/02/06 06:59

Tak jak pisałem, ustalić konkretny termin i dać znać paralotniarzom.

Ja się piszę w kwietniu, ja plus moja druga połowa.

Jak ktoś ustali termin, da znać czy możliwy jest wspólny transport - to powiem na 95%

Pozdrawiam
Smyk

UStalić termin?

JEśli o mnie chodzi to mi pasuje 02.04, 16.04, 23.04.
23.04 odpada, bo RUsłan pewnie 1.05 pojedzie do ODajewa.
02.04 to trochę wcześnie, może być jeszcze śnieg (chyba, że to jest zaleta).
16.04 chyba w sam raz. CO WY na to(p)?

ZAwsze to jakaś propozycja. TEraz tylko dograć resztę...

Witam!
Wstepnie sie dowiedzialem ze Puchar Ukrainy bedzie niew Odajewie a na Krymie. Czas kiedy dokladnie beda tam zawody narazie niewiem, jak sie dowiem to odrazu napisze. Myslę ze będzie to z 1-10 maja. Wstępnie umwiamy się na ten termin wyjazdu. Juz mozemy sie przygotowywac na ten termin. Na Krymie bedzie juz wprawie lato i warto tam pojechac. Bardzo proszę sie okreslic kto pojedzie? Czasu zostało nie tak juz duzo i trzeba wszystko dokladnie zaplanowac co do wyjazdu zeby nie odkladac na ostanią chwile.
Pozdrawiam Ruslan

RUsłan, do czasu jak nie będziesz wiedział dokładnego terminu to chyba nie ma co się przymierzać...
PO obejrzeniu kalendarza wychodzi mi, że wyjazd mógłby być 28. kwietnia a przyjazd 12-13. maja... MOja żona mówi, że jej to pasuje :- ) SZkoda tylko, że mi nie. ALe już się głowię, jak to zrobić by pojechać...
CZekamy na potwierdzenie terminu.

Edytowany przez: Arti_, w: 2007/02/09 06:18

Ja wtedy powinienem móc pojechać Mam nadzieję tylko wcześniej w Polsze oblatać loteńkę

Puchak Ukrainy 1-9 maja miejsce Krym gora Klemientiewo. Wiecej infomacji napisze jak oganizator napiesz co i jak. Wiem ze zawody kierowane dla poczatkujacych pilotow i tracy beda nie zbyt trudne. Organizator powiedzial ze trasy beda zamkniete, finisz w miejscu startu.
Narazie jada ja i Andrzej Smolen.
Prosze pisac kto jedzie?
Pozdrawiam Ruslan