Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Sekretny klucz Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT: Greifenburg 01-09.09.07r.

Greifenburg 01-09.09.07r. 2007/08/29 04:39 #2001417

  • wojtek
  • wojtek Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 12
  • Otrzymane podziękowania: 0
Czy ktos wybiera sie do Greifenburga polatac w terminie 01-09.09.2007r.? Bo ja tak.:-)
Mam 1-2 miejsca wolne w samochodzie (i na samochodzie).
Pozdrowienia!
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
602361764

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Greifenburg 01-09.09.07r. 2007/10/19 07:38 #2001541

  • wojtek
  • wojtek Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 12
  • Otrzymane podziękowania: 0
Do Greifenburga dojechałem nad ranem. Spałem po podróży niewiele więc tego dnia podjechałem na start by rozejrzeć się a latanie planowałem na kolejny dzień. Pogoda była jeszcze bardzo dobra. Delektowałem się więc widokiem Alp i mnogością sprzętów latających z Atosami i Phantomami na czele. Kolejnego dnia niestety nie było już zbyt termicznie. Z umiarkowanym zapałem na zlot (koszt 10 EU - patrz niżej) przeleciałem się w celach zapoznawczych. Pobujałem się z 50 min w słabej termice. Zasadniczo liczyłem na poprawę warunków. Jak później okazało się właściwie miałem szczęście w nieszczęściu, że w ogóle udało mi się w trakcie tego wyjazdu zapoznać z okolicą z lotu ptaka bowiem tego dnia od rana narastał północny wiatr tak, że po południu nikt już z zawietrznej nie wystartował. Wiaterek rozkręcił się do 70 km/h i tak już było przez cały tydzień (urlopu planowanego rok wcześniej). Następnego ranka na starcie leżał śnieg. Po kilku dniach prędkość wiatru spadła do 50km/h. Czyli wczasy pod namiotem. Pogoda - delikatnie mówiąc - nie dopisała. Nie pierwszy i nie ostatni raz.

Na pewno wrócę tutaj na wiosnę. Uważam, że miejsce jest super - na podstawie własnych skromnych obserwacji, doświadczeń kolegów a także opowiadań stałych bywalców Fliegercampu - holenderskich lotniarzy i glajciarzy, którzy z braku własnych gór pomieszkują tutaj od wiosny do jesieni.

O lataniu w Greifenburgu koledzy pisali już sporo. Wspomnę kilka pozostałych praktycznych aspektów tego miejsca.

Około 1200 km z Warszawy - czyli około 12 godzin jazdy. Najważniejsze to wcześnie jeszcze przy małym ruchu przejechać Polskę. Dalej już szybko i komfortowo jedziemy autostradami. Najlepiej wyjechać wcześnie rano by przed zmrokiem być na miejscu –łatwiej znaleźć dobre miejsce i rozbić namiot. Dojazd krótszy i prostszy niż do Bassano.

Kamping „Fliegercamp”. Miejsce na 1 namiot (z prądem - własny adapter i kabel) i prysznicem bez ograniczeń dla 1 osoby - 10 euro. Łóżko dla 1 osoby w pokoju dwuosobowym - 23 euro. Są to ceny orientacyjne – szczegóły na stronie www.fliegercamp.at . Kafejka internetowa (prognozy pogody) - 1 euro za 15 min. Niestety brak sieci wi-fi.

Kierowca nie jest potrzebny. Wjazd busem z lądowiska Fliegercamp 600 m npm na startowisko Embergeralm 1720 - 5 euro. Niestety obowiązkowa Flycard - 5 euro za dzień.

Żywność w supermarkecie w centrum miasteczka czy skromny obiadek we Fliegercampie - co najmniej o połowę droższe niż w Polsce.

W przypadku wyjazdów rodzinnych – na miejscu mini zoo a obok aquapark bezpłatny dla mieszkańców kampingu.

Lądowisko - powierzchnia przyzwoita ale niestety wymaga dość precyzyjnego podejścia ze względu na otaczające linie wysokiego napięcia.

Opcje w razie nielotnych dni. Jesteśmy w Alpach więc można po prostu wybrać się w góry. Kilkanaście kilometrów od nas leży malownicze jezioro Weissensee a w promieniu kilkudziesięciu kilometrów mamy Dolomity albo atrakcyjny szczególnie w upały lodowiec Pasterze.

Pozdrowienia i podziękowania dla Vegi i Piotrolota za rady przed wyjazdem w Alpy.

Jak będę miał trochę więcej czasu to dorzucę zdjęcia.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Greifenburg 01-09.09.07r. 2007/10/19 10:38 #2001543

ooo bardzo czekalismy na relacje z tego wyjazdu. Mysle ze juz dzis mozemy pracowac nad zebraniem ekipy na wiosenne odwiedziny greifenburga z Vega..

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Greifenburg 01-09.09.07r. 2007/10/19 15:33 #2001544

  • Piotrolot
  • Piotrolot Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2015
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2015
  • Posty: 4295
  • Oklaski: -258
  • Otrzymane podziękowania: 583
Serwus , ja w pracy zarezerwowalem sobie ostatni tydzien Maja 08 z powodu nadgodzin i niestety daty tej nie moge przestawic z powodu konkurencji pracownikow !
Pilot Szybowcowy 326 h. Prak Instr. kl 2. Mech.Osługi s-ków do 5700 kg według CZLZ-4i-1311/4/78. Pilot Motolotni Nr. 1072 (25 h) Pilot Moskito - 1 h

Delta Piotrolot

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Greifenburg 01-09.09.07r. 2007/10/19 16:59 #2001545

  • Leslaw
  • Leslaw Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 809
  • Oklaski: 13
  • Otrzymane podziękowania: 397
Tak to jest z tym planowaniem urlopu lotniowego.
Z mojego doswiadczenia moge stwierdzic ze to jest niemozliwe. Niemozliwe przy jednym tygodniu. Trzeba miec cholerne szczescie zeby klapla pogoda. Do Greifenburga mam ok. 350 km to znaczy ze jak dupe poderwe o 5.00 i o 6.00 wyrusze w droge to mam szanse znalezc sie na gorce o 12.00 i jeszcze polatac. Oczywiscie to wszystko teoria. Greifenburg lezy na poludniowej stronie glownego pasma Alp i z pewnoscia czesciej dopisuje tam pogoda niz na stronie polnocnej.
Bylem tam wielokrotnie starajac sie zarezerwowac na wyjazd wiecej niz jeden dzien. I czesto zdarzalo sie przey tak zwanym zaplanowanym urlopie ze pogoda nie klapla. Przypominam sobie doskonale chandre i zly humor z powodu "zmarnowanego" urlopu.
Teraz zmienilem taktyke. Nie planuje urlopu na latanie. Planuje jeden, moze dwa lotne dni. Zdaje sobie sprawe ze moje miejsce zamieszkanie daje mi takie mozliwosci.
Oczywiscie majac rodzine nie mozemy koncentrowac sie wylacznie na lataniu.
Greifenburg przystosowany jest do urlopu rodzinnego zakladajac ze robi sie go w lipcu lub w sierpniu.
W kwietniu i w maju z rodzina nie ma tam za bardzo co robic ale za to mozna latac i latac.
Planuje w kwietniu (dopasowujac sie do pogody) kolejny wyjazd i cieszylbym sie bardzo gdyby z Polski i nie tylko dolaczyla mozliwie duza grupa lotniarzy
Ale i w lipcu moza tam super polatac. Corina ( not ta mistrzyni swiata ;) )w polowie lipca lecac 150 km przeleciala z poludnia na polnoc Alp.

pozdrawiam

Leslaw

Edytowany przez: Leslaw, w: 2007/10/19 20:09
Lotnia: Wills Wing RamAir 154
Seedwings Merlin 148
Finsterwalder Funfex
Seedwings Spyder 14

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Moderatorzy: Leslawsterylnymichalo
Zasilane przez Forum Kunena