Cześć Carol - odpowiadam:
1. Tak jak piszesz pedały albo orczyk przedniego koła służą do manewrowania na ziemi.
Ale oprócz tego w aktualnie przyjętych standardach:
- lewa noga obsługuje dodatkowo bębnowy hamulec koła przedniego albo system hydrauliczny wszystkich kół podwozia.
- prawa noga steruje silnikiem.
Poza tym stosuje się dubel sterowania silnikiem w postaci dźwigni ręcznej, która w odróżnieniu od nożnej nie ma sprężyny powrotnej, co ułatwia pracę na trasach.
2. Co do skuteczności latania na termice - latanie typową "ciężką" motolotnią w silnej termice bez silnika jest możliwe i stosowane np. na zawodach motolotniowych w konkurencji oszczędnościowej, jednak w mojej opinii już wykonanie przelotu jest bardzo dyskusyjne. Doskonałość motolotni z wyłączony napędem wyposażonej w lekki silnik (np.Rotax 503)i z dobrym skrzydłem o pow. 15m2 oceniam na ok.7-8, przy opadaniu 1,5 - 1,8 m/s przy 70 - 75 km/h. Jest to najczęściej latanie w obszarze termicznym, bez próby przeskoku.
Rozwiązaniem (w dziedzinie układów z wózkiem) są tu lotnie z napędem, tzn. maszyny jednomiejscowe podwieszone pod skrzydła lotniowe, ew. lotniowe, wzmocnione, z b. lekkimi wózkami i silnikami o mocy 25 - 30KM. Jednak jest to rozwiązanie mało rozpowszechnione, bo jednak wg mnie większość motolotniarzy traktuje swój sprzęt jako namiastkę samolotu.
3. Oczywiście, że silnik można ponownie włączyć w locie, ale jak napisałem tego dnia nie mogłem latać wyżej, a przy 200m wysokości może być trochę mało czasu na rozruch schłodzonego silnika.
Z 200 m motolotnią bez silnika można zrobić jedną, czterozakrętową rundę do lądowania.
Pzdr -
A.
Edytowany przez: Artur Caban, w: 2008/02/06 18:54