Mesiek, Bartek, 2 lata temu zorganizowaliście zakończenie sezonu dla szerokiego grona...
Aguś skromna jak zwykle
Twój wkład w organizacje był nieoceniony!
...w tym roku dla Was dwóch, też dobrze...
No właśnie Agi nie dobrze!
Brakuje mi takiego wieloosobowego spotkania jak diabli!
Jak jednak życie pokazuje organizacja zakończenia sezonu to nie tylko "weźmy i zróbcie". Ja przyjadę, ty przyjedziesz i coś tam, gdzieś tam pogadamy albo pifo wypijemy, ale trzeba to jednak zorganizować. Głównie z powodu szacunku do ludzi, którzy poświęcą swój czas (często to czas, który poświęcić mogliby rodzinie zaniedbywanej w sezonie
)i do pieniędzy które muszą wydać na taką eskapadę. Ja trochę w czasie kiedy należało podjąć się przygotowania spotkania, musiałem się zająć zawodowymi sprawami ,wiec niestety w tym roku trzask, prask i przeleciało koło nosa;). Mam jednak nadzieję, że przyszły sezon będzie dla mnie bardziej łaskawy
.
PS. Bardzo się cieszę, że trochę polataliście, tak mi się chciało jechać z Wami, no ale za Chiny rady nie dało. Następnym razem
Zdecydowanie Ciebie tam brakowało! i zawsze będzie na każdym lotniowym wyjeździe
! Mam nadzieję że już niedługo w trzyosobowym składzie będę Was mógł przywitać na startowisku