TEMAT: ... ja dziś polatałem

Na tracku widać, że noszenia nie były porażające. U nas (pod Siedlcami) XC Skies prognozował nawet 2-3 m/s. Ale mimo na pozór bardzo lotnej pogody w powietrzu nie było już tak różowo. Co sprawdził JacekP jako pasażer na motoszybowcu. Relacjonował słabe i rzadkie jedyneczki.

Polatane w Lesznie!

Wykonałem kolejne trzy hole. Dwa w Lesznie - pozdrowienia dla ekipy Leszniańskiej - oraz jeden w Pińczowie - pozdrowienia dla ekipy Pińczowskiej!

Nowe trymowanie lotni zrobione dzięki Michałowi zapowiada się obiecująco! 38 km/h bez windy i rąk na sterownicy, 48 km/h z VG na 100%. Lubię tego Combata coraz bardziej

Tenax 4 sprawdza się bardzo dobrze. To najwygodniejsza uprząż w jakiej latałem.

Niestety nie zobaczyłem nowej lotni Michalo. Ale czuję, że niedługo razem polatamy

W sobotę pomimo wielu przeciwności losu udało mi się zrobić mały przelot po Pińczowskim niebie. Aura była niesamowita - zbliżał sie front niepogody z zachodu co stwarzało niesamowite efekty wizualne jak i przyczyniało się, że nader chętnie salwowałem się 'ucieczką przelotową' na wschód no i w sumie wyszedł bardzo ładny lot. Dziękuje wszystkim którzy pomogli mi tej soboty żebym mógł wystartować !

Tego samego dnia również ja polatałem chociaż nie tyle co Janek. Spotkało mnie jednak coś co rzadko się zdarza nad Pińczowem, gdy wykręcałem mocny stabilny komin, w którym noszenie początkowe wynosiło około 2m/s. W miarę zwiększania wysokości wzrosło do 3...4m/s co bardzo mnie ucieszyło. Po chwili gdy do podstawy zostało jeszcze około 200m na wariometrze pokazała się wartość 6m/s i jestem przekonany, że za chwilę było by jeszcze więcej. Przyznam, że trochę się przestraszyłem i postanowiłem stamtąd uciec, gdy znalazłem się już bliżej krawędzi chmury leciałem po prostej przez 2-3min wogóle nie tracąc wysokości.
(wartości noszeń, które podałem pochodzą z uśredniacza 5-sekundowego)
Szkoda, że nie wziąłem z sobą kamery, byłby z tego niezły filmik.

Przetestowałem Funfexa jako lotnię do pieszej wędrówki na wzniesienia oraz wykonałem na nim moje 2 pierwsze testowe loty-zloty. 16.05 wchodziłem na Żar trasą narciarską zaczynając od poziomu lotniska, zajęło mi to 50 minut (ponieważ dziewczyna się ociągała , wykonałem zlot startując na północ. Kolejnego dnia wszedłem na Skrzyczne ruszając z Lipowej, tutaj wchodzenie na górę zajęło mi aż 2:50, nie było tak łatwo jak na Żar Wykonałem zlot, ponieważ nie wiało wystarczająco, nie było w powietrzu nikogo. Niestety sprzęt nie waży tyle co paralotnia, na plecach lotnia z kółkami i pokrowcem 27kg i do tego na ramieniu kolejne 10kg w postaci kokonu, zapasu, kasku, telefonu, kamery, 1.5l wody i innych drobiazgów. Jak ktoś lubi się zmęczyć i czerpie z tego satysfakcję to polecam Zdjęcia/wideo dodam później, gdyż po powrocie spalił mi się komputer.
Jeszcze raz ogromne podziękowania dla trzech wspaniałych lotniarzy, którzy niesamowicie pomogli radą oraz czynami na startowisku oraz lądowisku



xcglobe.com/pilots#show-flight/1994597/
xcglobe.com/pilots#show-flight/1994596/

Kurcze cyborg .Masz kondycję.Widać ,że ostro trenujesz.Pozdrawiam

Michał napisał: Niestety sprzęt nie waży tyle co paralotnia, na plecach lotnia z kółkami i pokrowcem 27kg i do tego na ramieniu kolejne 10kg w postaci kokonu, zapasu, kasku, telefonu, kamery, 1.5l wody i innych drobiazgów. Jak ktoś lubi się zmęczyć i ma z tego satysfakcję to polecam

Szacun.
Jak chcesz mam superlekką uprząż - Kneehanger Finsterwaldera przerobiony na stirrup, z kopertą i zapasem. Tylko patrząc po wzroście może być za mała.

Ja zrobiłem raz 100m przewyższenia od górnej stacji kolejki na Snieżnicy na startowisko (20min na lekko, 40min. z lotnią). I mi trochę przeszło

A dlaczego nie wjechałeś na żar kolejką? Czyżby funfex nie mieścił się do wagonika ? Pytam bo sam mam taką lotnie i myślałem że będę mógł wjeżdżać z lotnią kolejką na górę.

Michał napisał:

zajęło mi to 50 minut (ponieważ dziewczyna się ociągała

wybacz, ale przez chwilę pomyślałem, że to ona niosła tą lotnię

Kiedyś słyszałem podobną historię o noszeniu lotni ale nie pamiętam szczegółów.

Michał chciał po prostu wyjść na Żar z lotnią, czasami komuś się zdarzy mi akurat raz udało się znieść lotnię z Żaru