TEMAT: Krusevo 2017

a wam znowu wiatr w plecy? bedzie odwoany task?

Wiatr w regionie zmienil sie o dzien wczesniej na polnocny. Z startowiska odrywaja sie dustdevile. Bedzie ostro w powietrzu. Startgate 16:00!

Niestety nie wszyscy zdążyli wystartować przed zamknięciem okna startowego, niektórzy zostali na starcie i zrobili loty poza konkurencją inni zlozyli lotnie i zjechali na lądowisko. Dziś nie polecialem ale może dzieki temu jutro będę miał wiecej energii. Dziś na starcie bylo 40°C, kilka godzin wyczekiwania na start było bardzo wyczerpujące.

Dla tych, którzy cierpią tak jak ja, na niedostatek wiadomości z AIRTRIBUNE:
film od: Martin Forgac SVK



film od: Ivan Plucinsky SVK



film od: Jaroslav Sojka SVK

Bardzo madra decyzja Michalo - Wystartowac nie musisz - wyladawac tak.............

Ale frajda. Dzisiaj można było podglądać 10 zawodników w tym Mikołaja. Cały task Super walczył iiiiiii właśnie dolatuje do mety. Jest!
Szacun Mikołaj. Brawo.

Mikołaj lądował a ja tuż przed nim. Nie wiem dlaczego nie bylem widoczny na Airtribune.

Brawo Michał. Szkoda że nie mogłem Ci kibicować. Ale paznokcie obgryzałem za Was obu. To chyba był fajny dzień. Widziałem, że Mikołaj wykręcał sporo ponad 3000 m. A i pamiętaj - nie darujemy Wam tych zdjęć i filmików co je nam obiecaliście. W tej teraz deszczowej aurze, komputer i wieści z Kruszewa to jedyna pociecha. Trzymajcie się dzielnie do ostatniego dnia. Trzymamy kciuki.

no fajno ze dziś airtribune działał - trochę sie 'wyemocjnowałem" kibicując Mikołajowi - właśnie się też zastanwiałem czemu Michała nie ma na trackach - myśle sobie poszedł na frytki do baru bo go wkurzyło że tak gorąco - wiem ze Michał taki jest jak coś go wkurzy to się zatnie i już....
no ale jak leciał to dobrze !

Nie przyjechałem tu na frytki , dziś latałem jak wszyscy inni. Wyznaczony task był bardzo trudny, miał chyba 7 punktow zwrotnych w tym jeden na granicy z Grecją. Przed lotem warto było ulozyc sobie plan działań, szczegolnie jesli chodzi o końcówkę zadania. Przed odejsciem do punktu na granicy trzeba bylo wypracowac taką wysokość aby jej wystarczylo na dolot pod wiatr do punktu docelowego. Wykręcanie komina przy granicy się skończyć nielegalnym jej przekroczeniem. Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem i obaj dolecielismy.

Pozdrawiam
Michal