TEMAT: Cumulus trike

He, he, nawet ja się załapałem w filmie z nową trajką Janusza. Super niezależność od dosłownie, wszystkiego i super latanie, na silniku, bez silnika, na termice, bez termiki, na żaglu, bez żagla, nisko, wysoko... Tylko brać sprawdzony lekki sprzęt, a nalot sam się będzie robił.

[quote="piotr6641".. Super niezależność od dosłownie, wszystkiego i super latanie, na silniku, bez silnika, na termice, bez termiki, na żaglu, bez żagla, nisko, wysoko....[/quote]
Cieszę się, że dzięki garstce zwolenników niezależności oraz decyzyjnych Ludzi dobrej woli z ULCu. Zostały również w PL przyjęte, formalne możliwości rozwoju, różnorakiej maści nano-lekkich konstrukcji amatorskich. Co jakiś czas powstaje coś nowego. Złośliwi pewnie i tak taką trajkę, nazwą po swojemu "motolotnia"...? . Ale Janusz, jak widać, wcale nie zmierza w tym kierunku, a bardziej lekkości i mimimalizacji oporów. By osiągać zalety wymienione tu przez Piotrka. Czyli zbliżone do "mosquitowych", jednak bez wymogu, bycia atletą, gdy kręcąca terma, dmuchnie przy rozbiegu w plecy. Myślę że to jest dobry kierunek rozwoju, nie wiele cięższych od Mosquito, a o wiele wygodniejszych i bezpieczniejszych w użytku konstrukcji napędów pomocniczych. Tym bardziej, że raczej nie ma się co łudzić, że dotychczasowi starzy lotniarze, fizycznie będą młodnieć...
Pozdrawiam Świątecznie
Wszystkich Latawców
Wiesiek

Taaaa, młodsi to nawet młodsi nie będą
W kontekście mosquito, a i startów i lądować na lotni bez napędu, to warto polegać na liczbach i porównywać swoje wyniki sprintu na 30-50m do tych w poprzednich sezonach.
Słabsze wyniki powinny skłaniać do bardziej krytycznego podejścia do akceptowalnych warunków startu/ lądowania.

Zaczynam oszczedzac Panowie - jakie jest koszt tych Waszych cudownych statkow powietrznych? Zakladajac ze nie bede robil tego sam - z braku "czasu" ( Bozia mnie niestety technicznymi zdolnosciami nie obdarzyla)

Lesław !
Jak jesteś zainteresowany to zadzwoń , zawsze deko rozmowy lepsze jest niż kilo pisania .
Mój tel. 501 872 388

Konstrukcja Janusza jest tak przemyślana i dobra, że może śmiało rozpocząć produkcje seryjną Natomiast moja, moja jest tak fenomenalna, że powstał tylko JEDEN egzemplarz Jak kiedyś będę go sprzedawał, bedzie bezcenny. Taki żarcik...

www.olx.pl/d/oferta/lekka-trajka-cumulus...-CID767-IDKGZtE.html

bartek napisał: Taaaa, młodsi to nawet młodsi nie będą
W kontekście mosquito, a i startów i lądować na lotni bez napędu, to warto polegać na liczbach i porównywać swoje wyniki sprintu na 30-50m do tych w poprzednich sezonach.
Słabsze wyniki powinny skłaniać do bardziej krytycznego podejścia do akceptowalnych warunków startu/ lądowania.

Jak dla mnie to bieg podczas startu nie jest jakimś wyzwaniem zwłaszcza jak jest wiaterek , o wiele więcej wysiłku zabierają czynności przed startem. Wpinanie się w uprząż na klęczkach ,wstawanie , oraz stanie na zgiętych kolanach podczas uruchamiania i grzania silnika , sam bieg to już nie problem . Zawsze po lataniu z mosquitem bolą mnie uda. Chyba każdy kto polata trochę z mosquitem dochodzi do wniosku ,że potrzebne są koła.

Obniżka ceny
www.olx.pl/d/oferta/lekka-trajka-cumulus...-CID767-IDKGZtE.html