TEMAT: Jedziemy jutro na latanie

jutro dzikowiec powinien zadziałać .Wyciąg też będzie chodzić więc ja będę.

Pozdrawiam Goray.

Sprawdzily sie Gorayowe szamnskie wieszczenia. Lotnio-sila eskadry wyniosla 4. Stok dzielilismy z sympatyczna ekipa tekstylna, ktorej glajto-sila wydaje sie byc nieprzeliczalna. Dzikowiec okazal swoje najlepsze oblicze. Jako, ze nazwa miejscowki zobowiazuje wybrani piloci, w tym nizej podpisany, mieli mozliwosc, poza standardowym zagielkiem, zakosztowac jazdy na tzw. "wscieklej dzikiej swini" czyli noszeniach 5-6m/s do podstawy zakotwiczonej ~500m nad startem. Pogodowo logistyczne szachy daly nam mozliwosc startowania okolo 15:00. Szkoda tego niskiego sufitu. Na oblatywanie okolic Walbrzycha rozsadnie bylo by zatankowac odrobinie wiecej wysokosci...

Pozdrawiam,
air_viking

Tekstylna (jeszcze) frakcja sekcji lotniowej rejestrowała poczynania powyższych lataczy z powietrza. Zamieszczam 2 fotki mojego autorstwa z tego pięknego dnia.







Pozdrówki,
Maciek

Rzeczywiscie szkoda niskiego sufitu, mimo to latanie chyba bylo fajne.
Wyrazy zazdrosci.

@pirx : a jak tam sprawa z tym funfexem?

Naprawdę świetne zdjęcia! To w formacie poziomym wywołuje efekt zasysania przestrzeni i oglądającego! Nie ma zbyt wiele zdjęć z powietrza tego typu... Musi się chcieć i umieć (m.in. ustawić parametry przesłony (tu widzę preselekcja 6.7)).
Taką fototapetę to mógłbym mieć u siebie w pokoju

Drugie zdjęcie zresztą też jest b.dobre.

Gratuluję fotek i polatania w takiej wyrazistej pogodzie.

pzdr
bartek

Dzięki Bartek,

ja to tam o foceniu nie wiem za dużo, ale póki co receptra na fotki z powietrza jest taka: dobre szerokie szkło (tutaj ekwiwalent 22mm dla filmu 35mm), wyższe iso żeby się nic nie rozmazało + sensowna przesłona (od 5.6 w górę) no i oczywiście format RAW i późniejsza obróbka. To szeroki kąt daje ten efekt przestrzeni. Te zdjęcia właściwie zrobiły się same, bo warunki świetlne były bardzo dobre, a powietrze na tyle spokojne, że można było bezkarnie zająć się sprzętem a nie lataniem.

Ale to na zupełnie inny wątek...

Pozdro,
Maciek

Jak patrzę na prognozę dla Pińczowa, dopiero sobota/ niedziela daje szansę na polatanie. W czwartek też może coś się dziać, ale trudno stwierdzić. Na razie ICM i Windguru wzajemnie sobie przeczą...

Jutro zobaczę rano, ale może bedzie szansa oderwać się z Żaru. Zobaczymy...
Ja już dawno darowałem sobie ICM. Tam gdzie latam moim zdaniem zupełnie się nie sprawdza.

W Karkonoszach zadzialala Cerna Hora. Przy slabym regionalnym wietrze z N termika wypracowala kierunek na startowisku S. Dzieki nieco technicznym warunkom na starcie praktycznie same lotnie (glajciarze preferowali dzis inne miejscowki). Czesi na toplessach zaliczyli FAI 100Km. Z uwagi na logistyke transportowa bylismy gotowi do odpalenia okolo poltorej godziny po nich. Potem oczekiwanie na podejscie komina i jazda...Piekny dzien, z kominami 2-4 m/s i podstawa powyzej 1550mnpm.

Dwa dni minonego weekendu lotne na CH. W sobote naliczylem w kolejce 18 lotni. W niedziele slabiej, bezchmurnie i goraco ale tez dalo sie pokrecic w bombelkach.