TEMAT: Jedziemy jutro na latanie

Bardzo madre podejscie do lotniarstwa. Rozsadek i trzezwe podejmowanie decyzji, szczegolnie bolesnych, o nie lataniu mimo, ze moze by sie moglo udac. Rispekt.

Bardzo rozsadna decyzja !!!
To samo zrobilem zeszlego roku na Straniku a wnosilismy lotnie na szczyt na wlasnych plecach ..........
Potem 6 godzin czekania na dogodny warun i nic z tego i lotenka zostala zlozona.

Warto naprawde odpuscic latanie gdy warun nie pasi .......by dzien, dwa a nawet niech to bedzie miesiac pozniej bezpieczenie sie wzniesc

Dzięki Serce by chciało być już tam w górze w powietrzu ale rozsądek mówił, że sezon się zaczyna i szkoda go szybko zakończyć. Jeszcze zdążę

LeszekC napisał: Dzięki Serce by chciało być już tam w górze w powietrzu ale rozsądek mówił, że sezon się zaczyna i szkoda go szybko zakończyć. Jeszcze zdążę

Cześć. Ja też jestem początkujący i szczerze bałbym się nawet rozkładać sprzęt przy powiewach 14m/s choć doświadczeni koledzy w podobnym lecz nieco stabilniejszym wietrze się relaksują.


"Warunek panowania" pod lub nad lotnią to stopniowe proporcjonalne dostosowywanie naszych umiejętności do miłościwie nam "panującego Warunu"

"Czasem lepiej być na ziemi i żałować że się nie jest w powietrzu niż znależć się w powietrzu i żałować że się nie jest na ziemi"

Pozdrawiam(filozof?) Wiesiek . ( bądżmy wszyscy cierpliwi i przebiegli, nie darujmy ZUS-owi naszych składek, oby się udało doczekać emerytór w dobrej kondycji, chociaż problemem może być że ZUS się przed nami wywinie odwalając kitę przed publiką..... )

Jutro jadę na południe na Stranik.

W Lesznie w sobote zamierzamy latac i pewnie w niedziele tez jak wiatr pozwoli. Nawet kornel wspominal o opcji na hole w piatkowe pozne popoludnie, gdyby ktos mial ochote..

Update:

Sobota - Szczebel
Niedziela - Stranik

Sobota - Stranik
Niedziela - Żar

A więc Stranik!

Ciecień w Beskidzie Wyspowym w czwartek