Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Sekretny klucz Zapamiętaj mnie

TEMAT: Szkolenie w Czechach

Szkolenie w Czechach 2011/12/23 17:51 #3316

  • Kruk
  • Kruk Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • Transformacja...
  • Posty: 368
  • Oklaski: 6
  • Otrzymane podziękowania: 36
Obiecałem więc piszę!:)

HG in CZ

Dlaczego HG i dlaczego w Czechach? Modele buduję odkąd pamiętam, a latać chciałem od zawsze. Jeszcze w ubiegłym wieku, gdy miałem chyba 16 lat, chciałem poszybowcować, ale nie podołałem ówczesnym wymogom zdrowotnym. Rzuciłem się na glajty, były najbardziej dostępne i chyba najtańsze, a na dodatek najłatwiejsze w lataniu. Przez 15 lat i udało mi się nalatać na nich jakieś 1500 godzin. Szybowców nie odpuściłem, wyszkoliłem się w 2002roku i trochę na nich nawet polatałem, ale zbyt dużo to kosztuje. Tak pieniędzy, jaki i zmagania się z „osobami trzecimi”
Zostały glajty, ale z miesiąca na miesiąc ten „nośnik” stawał się dla mnie coraz bardziej nie do zniesienia: za wolno, za nisko, za mało lotu w locie. I wtedy przypomniały mi się lotnie, coś, o czym myślałem, gdy byłem jeszcze szczeniakiem. Żeby sprawę przesądzić, sprzedałem graty PPG i kupiłem lotnię. Przyszła pora na szkolenie i tu natknąłem się na pierwsze schody. Bo kurs, który trwa trzy lata jakoś mnie nie urządzał. Marzyłem o tym, żeby uprawnienia zdobyć w ciągu kilku miesięcy. Tyle, że znalezienie dobrej szkoły wcale łatwe nie było. Przeszukiwanie internetu niewiele dało: w Polsce nic legalnego na stronach ULCu odnośnie lotni nie da się znaleźć.
Pozostała emigracja do Czech. Z doświadczeń pilotów Ul i PG wynika że jest tam a) szybciej, b) taniej. Dziś wiem, że to pewnie dlatego, że mniej tam gadają o lataniu, a więcej latają...

Pierwszy krok to zapisanie się na "seznamovací kurz létání" w szkole SpeedBar! Kurs odbył się na Morawach w kwietniu. Trzydniowy, zapoznawczy, to podczas niego uczestnik zapoznaje się z lotnią i ideą lotniarstwa. Najpierw bieganie i loty na Dance, a później przesiadka na Atlasa. To jest już okazja, żeby poznać smak (prawie) prawdziwego latania i (jak najbardziej prawdziwych) zakwasów. Tyle, że to taki rodzaj wysiłku, który sprawia czystą radość. Zresztą podczas podchodzenia pod górkę z lotnią, była okazja, żeby w głowie przemyśleć własny lot i kątem oka obserwować wyczyny kolegów. Efekt uboczny to nabranie względnej kondycji.









Konsekwencją kursu zapoznawczego było szkolenie na docelowym kursie, czyli na "pilotní kurz létání". W idealnych warunkach, czyli stałej pogodzie i dobrej kondycji ucznia jest możliwość zrobienia kursu w ok 14-16dni, tylko ten urlop i kondycja.... Jest jednak i inna możliwość, dla tych, którzy na taki urlop pozwolić sobie nie mogą. Trzeba wtedy, tak jak ja, rozłożyć kurs na kilka weekendów. Z punktu widzenia mieszkańca środkowej Polski nie bez znaczenia jest to, że organizatorzy kursu, jeśli jest taka potrzeba, pomogą nam na miejscu znaleźć jakąś kwaterę i to naprawdę za niewielkie pieniądze.









Pierwszy wyjazd, to kierunek Golińsk! Drugi weekend września, a tam pogoda iście wiosenna!A dlaczego wrzesień...niestety nie miałem możliwości z przyczyn technicznym wybrać się na szkolenie w wakacje, warunki pogodowe na szkolenie były idealne, wiadomo, karkonoski mikroklimat! Wakacyjne szkolenie szło pełną parą, a ja nie mogłem tam być! Pewno poznałbym więcej PILOTEK:) Wracając do wrześniowego wyjazdu,na miejscu okazało się że nie będę sam, bo weekendowych pilotów jest kilku. Rano pobudka i sprawdzenie kierunku wiatru, decyzja o wyborze górki i w drogę! Szkoliliśmy się po czeskiej stronie, tam jest większy wybór górek i to na każdy kierunek wiatru. To oznacza, że nigdy nie ma problemu z tym, że akurat "źle wieje"!
Do dyspozycji były lotnie typu Atlas. Przyznaję, że przeżyłem wtedy lekki szok: tak stara konstrukcja, lotnia (w relacji do glajta) ... po prostu leci. Dobrym rozwiązaniem, o którym organizatorzy kursu pomyśleli, było to, że na górę lotnie były wwożone autem z wózkiem, nie trzeba ich było targać na barkach.
Szkolenie odbywało się według ściśle określonego programu, najpierw loty w pozycji stojącej i opanowanie lotu po prostej z lądowaniem, potem zakręty i lądowania, o startach nie wspominając. Po opanowaniu lotu w pozycji stojącej, kursantów czeka przesiadka na Rybkę, czyli kokon! I tu już człowiek lata jak lotniarz, całą gębą i ... odwłokiem też. Pozycja lotu jest niesamowita, a samo uczucie nie do opisania. Tyle, na zachwycanie się pozycją czy położeniem wielkiego ptaszyska nie ma zbyt wiele czasu. Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć!
Spokojne przejście łapek na ramiona, coraz niżej, później na poprzeczkę speedbaru i znowu zaskoczenie! Prędkość jakby większa, a i z każdą wylataną minutą czuje się wyraźniej coraz większą tego lotu doskonałość. Po prostu to działa!
Mijają kolejne szkoleniowe weekendy, mój poziom rośnie, ale skala trudności i górki też coraz większe. Świetnym rozwiązaniem jest np. lot zapoznawczy z Cernej Hory w tandemie z instruktorem (wliczony w cenę kursu). To pozwala na oswojenie się z wysokością lotniarzy, no i można przekonać się, jak działa i co potrafi lotnia w doświadczonych rękach.
Dzień w którym kursanci samodzielnie lecą z Cernej Hory to ogromne przeżycie i egzamin dla samego siebie. Faktyczny sprawdzian, czego się nauczyłem. Będę leciał już na swojej lotni, Airwave Calypso, którą ujeżdżałem pod koniec kursu! Góra robi wrażenie 550m deniwelacji! Do dyspozycji dwa lądowiska, wielkie łąki w oddali i lądowisko paralotniowe u podnóża góry. Jeszcze tylko rozkładanie sprzętu na górze, szczegółowa kontrola lotni, kilkakrotne sprawdzenie powieszenia pilota i wio na startowisko!
Maksymalna koncentracja na początek. Ocena kierunku wiatru, parę kroków i już tylko szum skrzydła. Czas by się nacieszyć lotem, poćwiczyć zakręty, zobaczyć jak lotnia się zachowuje i jak to naprawdę lata! Lotnia prowadzi się wspaniale, jest miękka i bardzo czuła (w porównania do Atlasa oczywiście). Czuje się, że leci się już szybowczykiem. Prędkość, doskonałość i zachowanie energii jest niesamowite! Tak naprawdę latając na glajtach, nie zdawałem sobie sprawy jaka przepaść dzieli je i lotnie. I jeszcze jedna istotna sprawa: środowisko lotniarzy jest bardzo pozytywne. Chłopaki nie latają w skarpetkach pod kolor skrzydła i faktycznie są na latanie napaleni!
Po dziesięciu „poważnych„ lotach z Cernej Hory przychodzi pora na teoretyczny egzamin ustny. Wykłady prowadzone są w przerwach między lotami na kursie. Po teorii egzamin praktyczny. A potem (zakładając rzecz jasna, że egzaminu się nie obleje) pozostaje tylko czekać na dokumenty potwierdzające uprawnienia.
W sumie szkolenie zajęło mi dwa miesiące (nie wliczając kursu początkowego), ale mam świadomość, że to i tak długo, bo przy zorganizowaniu sobie urlopu w wakacje licencję miałbym już we wrzesniu.
Na kursie poznałem masę pilotów uczniów jak i starych wymiataczy. Do niewątpliwych atrakcji czeskich szkoleń należą kursantki-kobiety. Średnio szkoli się w Speedbar ok 3-5 kobiet rocznie, więc, panowie, pora się chyba przymierzyć ...
Cóż na podsumowanie? Może tylko stwierdzenie, że lotnie to strzał „dziesiątkę”! To smak prawdziwego, czystego latania, którego nie da się porównać z niczym innym . I tylko sam sobie dziwię się, że tyle lat zadowalałem się substytutami. Glajty? Pozwólcie, że skwituję to wzruszeniem ramionami.
Mam dziś odwagę, żeby na lotnie namawiać wszystkich: i tych, którzy jeszcze nie latają, i tych którzy latając na „zamiennikach” myślą, że lecą. Wierzcie mi, tu nawet brakuje skali porównawczej. A wiem o czym mówię.
Informacje o szkoleniu można uzyskać bezpośrednio w szkole Speedbar.cz. Albo u mnie, jeśli komuś potrzeba więcej spostrzeżeń z punktu widzenia kursanta. Ups, co ja mówię, pilota.
Bautek Skip

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/23 17:54 #3317

  • Kruk
  • Kruk Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • Transformacja...
  • Posty: 368
  • Oklaski: 6
  • Otrzymane podziękowania: 36
Więcej fotek






Załącznik nie został znaleziony









Bautek Skip

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Kruk.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/23 17:56 #3318

  • Kruk
  • Kruk Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • Transformacja...
  • Posty: 368
  • Oklaski: 6
  • Otrzymane podziękowania: 36
I jeszcze fotki....














Bautek Skip

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/23 17:57 #3319

  • Kruk
  • Kruk Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • Transformacja...
  • Posty: 368
  • Oklaski: 6
  • Otrzymane podziękowania: 36



Dwie fotki, autor: Tomasz Gola
Bautek Skip
Załączniki:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Kruk.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/23 18:11 #3321

  • Kruk
  • Kruk Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • Transformacja...
  • Posty: 368
  • Oklaski: 6
  • Otrzymane podziękowania: 36
fotki:)








I już jaki nadęty!:)






Bautek Skip

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/23 18:29 #3323

  • Agi
  • Agi Avatar
  • Wylogowany
  • Sympatyk, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Sympatyk, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 2953
  • Oklaski: 19
  • Otrzymane podziękowania: 338
:blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink:
:woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo:

WOW !!!

i Gratulacje !!!

"Dzień bez zaglądnięcia na Forum, jest dniem straconym" - Dr Flatter
"Jak jest?? Jest lotnie!!"
Podziękowali: Kruk

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Agi.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/23 18:30 #3324

  • Kruk
  • Kruk Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • Transformacja...
  • Posty: 368
  • Oklaski: 6
  • Otrzymane podziękowania: 36
Dziękuję!!!!!!!!!! :cheer:
Bautek Skip

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Kruk.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/23 19:28 #3325

  • Andrelo
  • Andrelo Avatar
  • Wylogowany
  • Czasowo zablokowany
  • Czasowo zablokowany
  • Posty: 1347
  • Oklaski: -172
  • Otrzymane podziękowania: 35
Faktycznie... WOW!!! :woohoo:
Gratulejszyn!

Widzę to samo spostrzeżenie po pierwszym przejściu do lotu poziomego ;) Pod tym względem lotnia jest bezkonkurencyjna.

btw. rozumiem, że ta licencja to poziom IPPI3. Jak wygląda sprawa z IPPI4?
Lataj, wnusiu, nisko i powoli
i zwalniaj na zakrętach

Finsterwalder Funfex

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Andrelo.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/24 12:10 #3328

  • bodzio
  • bodzio Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot-Uczeń, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot-Uczeń, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 410
  • Oklaski: 5
  • Otrzymane podziękowania: 37
Gratulacje oczywiście .I fajnie to opisałeś .A co z językiem ??

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Szkolenie w Czechach 2011/12/24 12:13 #3329

  • Kruk
  • Kruk Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • Transformacja...
  • Posty: 368
  • Oklaski: 6
  • Otrzymane podziękowania: 36
Jest bardzo ok! Instruktor mówi już prawie po naszemu, pewno niebawem będzie gadał jak Polak!:)
Pozdrawiam!
Bautek Skip

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Leslawsterylnymichalo
Zasilane przez Forum Kunena