TEMAT: Szkolenie w Czechach

Super
gratulacje
Pozdrawiam Ruslan

Witam
W PL kurs jest rozbudowany widzę o termikę i latanie na "żaglu" a w Czechach tylko wystarczy opanować loty z wyższej górki aby otrzymać kwity.
CZy te kwity są egzekwowane w PL ?
Na dokumencie piszę ze nie są zgodne z ICAO co by znaczyło ze w PL nie można latać.

A jeżeli są ważne to czemu Polski kurs jest tak rozbudowany.
Powoduje to dłuższą drogę do legalnego latania w PL.

Już odpowiadam na pytania, bo chyba nie czytał Pan, Panie Adamie tekstu!
Mogę latać w Polsce, tak samo jak latają ultralajtowcy i patalotniarze na czeskich papierach! A co do kursu to nie mam porównania z polskimi szkołami, jak pisałem nie znalazłem żadnej lotniowej szkoły na stronie ULCu!
www.ulc.gov.pl/_download/osrodki_szkolen...lenia_lotniczego.pdf
Latać na żaglu i termice mogę i będę, chyba że u nas w Polsce jakieś inne powietrze jest!
Jeszcze jakieś pytania?
Pozdrawiam i pozytywnych Wesołych Świat życzę! Bez zawiści i zazdrości:) I więcej latania, a nie gadania!

Kruku, to nie jest kwestia zawiści czy zazdrości, ale z przeglądu uprawnień, które można uzyskać na kursach wyszła taka zależność:
- w Polsce do latania bez opieki instruktora wymagane jest polskie ŚK (równolegle dostajemy IPPI3)
- z zagranicznym ŚK potrzebujemy IPPI4 do latania bez opieki instruktora w Polsce
- do latania za granicą do polskiego ŚK potrzebujemy zwykle IPPI4
To na podstawie następującej analizy sytuacji prawnej przez Gumiego na starym forum . W przypadku latania na żaglu i termice to kwestia czy uprawnienie jest wystarczające przy uznaniu roszczenia ubezpieczeniowego, w przypadku wyciągarki - czy są to wystarczające uprawnienia wg wyciągarkowego.

Aby otrzymać kartę IPPI należy spełnić następujące wymagania:

IPPI 3
- wydawana jest na podstawie świadectwa kwalifikacji.

IPPI 4
- całkowity nalot minimum 20 godzin;
- nalot w termice minimum 5 godzin;
- nalot na żaglu minimum 5 godzin.

IPPI 5
- całkowity nalot minimum 50 godzin;
- 5 przelotów minimum 20 km każdy (z wyłączeniem lotów na żaglu)

Z tego co wiem (info z ULCu), z moją licencją mogę latać w Polsce bez problemu, za granicą na razie mnie nie interesuje, poza Czechami i Słowacją, tam ma zamiar polatać. O IPPI się dowiem. Ubezpieczenie OC na podstawie czeskiej licencji działa, bo się sam ubezpieczam w Finansowej chacie. Nie rozumiem porównywania do polskich uprawnień, których na dzień dzisiejszy nie da się uzyskać...i dlatego wyszkoliłem się w Czechach, po to by latać, a nie gdybać..gdybać...i raz jeszcze gdybać...
Każdy może się szkolić gdzie chce, ja opisałem swoją drogę wejścia w świat lotni..
Jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej zapraszam na www.speedbar.cz
Albo kontakt do mnie: 691 489 176
I to na tyle gdybania.
Pozdrawiam,
marek

Nie wiem po co podnosisz kwestię szkoły lotniowej - kwestia szkoły lotniowej nie istnieje. W Polsce do prowadzenia kursu potrzebny jest instruktor z uprawnieniami, a do egzaminu ULC. Jeśli ULC dopuszcza latanie na krajowych świadectwach z innych państw UE to bardzo miło (ja dotychczas znałem taki stan prawny jak w poprzednim poście). Tym bardziej, że te państwa nie pozwalają na to u siebie.

Skoro czeskie papiery pozawalają latać w PL to fajnie. Ale ktoś teraz powie że w takim razie niema sensu szkolić sie w PL bo to długo za długo trwa .
I pytanie czy to czeskie jest gorszej jakości czy Polskie jest zbyt dokładne lub nastawione na wyrwanie jak najwięcej kasy ?
A może w ULC nikt dawno nie rewidował programu i ktoś kiedyś jakiś napisał i nie zmienia sie go od lat żeby ułatwić uzyskanie licencji ?

Chce sobie zrobić prezent na Święta i nie wiem jakie szkolenie wybrać ?
I z tego wątku wynika że dużo łatwiej robi się to poza granicami naszego Pięknego kraju.

Prawę mówiąc jak spojrzałem na długość listy załączników do wniosku o ŚK to też mi się odechciało polskiego ŚK
paragliding.com.pl/silp2/media/rdv_silp/...umienia_ULC-SILP.pdf

Andrelo...czyli wszyscy latąjacy na czeskich papierach: paralotniarze, motolotniarze i samolociarze ULM, latają niezgodnie z prawem? Nie wiem od kiedy można szkolić bez certyfikowanego ośrodka, jak ja zaczynałem szkolenie takowy certyfikat był wymagany.
Kwestia wyboru szkoły zostaje w kwestii kursanta, ja nikomu nic nie doradzam, opisałem swoje szkolenie! Na tym kończę gdybanie! Pozdrawiam wszystkich latających i gadających!

To jest artykuł z 2006 roku i może się coś w tym czasie pozmieniało, ale kilka cytatów:

- Okazania IPPI może zażądać od nas właściciel lub zarządzający startowiska lub lotniska na całym świecie. Dokument ten może także być wymagany przez organizatorów zawodów. Jeśli wymóg posiadania karty IPPI jest zapisany w warunkach ogólnych ubezpieczenia, to także ubezpieczyciel może wymagać od nas IPPI. Poza tym, jeśli wymóg posiadania IPPI został zapisany w prawie któregoś z krajów, to latając w tym kraju należy posiadać odpowiednie IPPI. Jak do tej pory nie dotarły do mnie żadne informacje mówiące o tym, że któryś z krajów włączył karty IPPI do swojego prawa, oprócz wspomnianej informacji ze Szwajcarii.

- W Czechach i na Słowacji można latać samodzielnie po szkoleniu PL-A, które uprawnia do otrzymania IPPI 3. Pilot jest jedynie ograniczony do paralotni z certyfikatem Afnor Standard lub DHV 1 i 1-2

- W Polsce po otrzymaniu Świadectwa Kwalifikacji należy jeszcze wylatać w certyfikowanym ośrodku godziny brakujące do otrzymania IPPI 4 i dopiero z wpisem do książki lotów można udać się do AP po IPPI 4. Są w tej chwili czynione starania, aby można było latać w Polsce legalnie po drugim etapie szkolenia na poziomie IPPI 3

- AP jest uprawniony do wydawania karty IPPI na podstawie faktycznego poziomu wyszkolenia zgodnego z ParaPro, potwierdzonego przez instruktora uznawanego przez AP, przy czym prawo nie wymaga by był to instruktor działający w ramach certyfikowanego przez ULC ośrodka szkolenia

- Ponadto do samodzielnego latania karta IPPI 4 jest wymagana w Austrii i Polsce
psp.org.pl/index.php?option=com_content&...temid=51&lang=polish