TEMAT: Szkolenie w Czechach

Powinieneś zostać prawnikiem!
Zadzwonię do ULCu w środę i się dowiem wszystkiego, IPPI4- postaram się o jego posiadanie, drogę mam otwartą Teraz tylko latać..latać..latać...Może kiedyś się spotkamy na Mieroszowie:)
Pozdrawiam!

Ja bym raczej potwierdził u ubezpieczyciela (AllianzDirect ma na przykład fajne ubezpieczenie dodatkowe obejmujące sporty lotnicze) skoro nie będziesz korzystał ze startowisk i lądowisk oficjalnych. No chyba że masz jakieś ubezpieczenie opłacając z Prilotnym prukazem opłatę na Letecka Amaterska Asociace.

Fajnie że opisałeś szkolenie bo to daje jakiś pogląd na sprawę.
Jedyna szkoła w PL jest naprawdę kawał drogi od Warszawy a nawet Katowic i jeżeli ja mam szkolić się tyle czasu to pojadę do Czech bo się bardziej opłaci. Fakt wolał bym dac zarobić Polakowi ale ja nie mam tyle czasu na dojazdy.
Wiem że to wina przepisów ale czemu nikt nie chce ich zmieniać żeby zachęcać do latania.I czemu w PL jest tylko jedna szkoła lotniowa. Pewnie to też wina przepisów .

witam wszystkich

Wiem że to wina przepisów ale czemu nikt nie chce ich zmieniać żeby zachęcać do latania.I czemu w PL jest tylko jedna szkoła lotniowa. Pewnie to też wina przepisów .

Masz racje Adamowy wszytko się zmieniło ponoć od 2006r. weszły jakieś przepisy które nie pozwalały szkolić instruktorom w aeroklubach. Wszystko się toczy wokół kasy i złego zakwalifikowania sportu lotniowego. Ale ponoć gdzieś czytałem iż staraj się wrócić do poprzedniego stanu prawnego. co by trochę ułatwiło szkolenie w Polsce

W Mieroszowie tez się da wyszkolić w szybkim czasie tylko kwestia pogody. Ja osobiście lubię tam przebywać nie tylko ze względu na latanie ale i atmosfery wokół latania.

Pozdrawiam wszystkich wesołych świat i szczęśliwego nowego roku


Kruku masz może jakieś filmiki z tego szkolenia. Fajnie by było zobaczyć

Filmiki na moim profilu:
www.youtube.com/user/fotokruk
Nie mam ich niestety zbyt wielu.
Pozdrawiam

Z tego co opisuje Kruk to naprawdę na pierwszym miejscu opłaca się szkolenie w Cz potem na Krymie a na końcu oczywiście w polsce .Niestety taki jest nasz kochany kraj.

Andrelo napisał:
- Ponadto do samodzielnego latania karta IPPI 4 jest wymagana w Austrii i Polsce[/i]
psp.org.pl/index.php?option=com_content&...temid=51&lang=polish

A dalej w artykule na stronie PSP jest napisane:

W przypadku Polski to wymaganie nie jest warunkiem zapisanym w ustawie, a jedynie jest to decyzja AP, czyli może dotyczyć jedynie członków AP, lub na imprezach organizowanych przez AP i dotyczy oczywiście pilotów zagranicznych.

Jak widzę temat tego nieszczęsnego IPPI4 i licencji zagranicznej wraca jak boomerang i świadczy o niskiej świadomości stanu prawnego na temat lotnictwa nie tylko w ogóle społeczeństwa, ale też wśród samych pilotów.

IPPI jest terminem, który nie występuje w polskim prawie. Papier ten ma taką moc prawną, jak świadectwo ukończenia kursu robótek ręcznych w Człuchowie.

Pozdrawiam grudniowo

Tak jak napisał Bodzio że ludzie patrzą na tępo szkolenia bo ich czas jest cenny wiec wybierają Czechy. Krym to kawał drogi i nie wiem jak jest z ważnością ich dokumentu w PL.

Co do Mieroszowa.
Nie wiem jak tam jest ale to jedyne miejsce gdzie można się szkolić i tak naprawdę niema porównania z jakąś inna Polską szkołą tak jak to jest w przypadku paralotniowych szkół których jest po kilka w jednym mieście. Na forach można się dowiedzieć która jest lepsza a tak jak jest 1 szkoła to pozostaje porównywanie tylko z zagranicznymi szkołami.

No i masz porównanie .Na Krymie szkolisz się dwa tygodnie .W Cz szkolisz się około dwa miesiące .A w Polsce szkolisz się 3 lata .

Tak też mi mówili, chciałem się upewnić, ale Smyk mnie wyprzedził!
Więc pozostaje mi tylko LATAĆ
Pozdrawiam!
marek
ps. całkiem legalnie hihihi...