TEMAT: Forma fizyczna i psychiczna

Jest sobie Bieg. Bieg rozgrywany od 40 lat w pierwszy weekend marca w miejscu zwanym Polaną Jakuszycka. Jedyny taki w Polsce. Jeśli doczekamy się śniegu to może nawet na nartach. Jedno jest pewne: metę będzie widać z miejsca startu a jednocześnie meta będzie oddalona o ponad 50Km w najbardziej ekstremalnym wariancie. W tym biegu startuje drużyna pod szyldem "Lotniarze". Wszyscy bracia i siostry po skrzydle są do niej zaproszeni. Można delegować uprawnienia do udziału w drużynie na krewnych i znajomych - grunt aby prezentowali właściwy nam poziom zaangażowania Wyciśniemy siódme poty a następnie zacznie się sezon zasadniczy 2016...

Pozdrawiam,
air_viking

Witek, jak mnie podszkolisz w FT, to deklaruję pobiec coś tym stylem. Biegałem jedynie CT 25km. Póki co "jestem w blokach startowych" w oczekiwaniu na śnieg w Jakuszycach.

Ruslan, dlaczego zjadlem wszystkie rozumy? Po kazdym moim locie naprawde moja psycha uspokaja sie, nie mow, ze Ty zeby sie uspokoic musisz isc do lekarza, jesli tak, to przykro mi z tego powodu.

piotr6641 napisał: Ruslan, dlaczego zjadlem wszystkie rozumy? Po kazdym moim locie naprawde moja psycha uspokaja sie, nie mow, ze Ty zeby sie uspokoic musisz isc do lekarza, jesli tak, to przykro mi z tego powodu.

Napisałem tak bo w twojej wypowiedzi było widać jakieś - hmm, kropeczki zamiast słowa i wykrzyknik. Jak byś chciał coś powiedzieć, za słowami napisanymi tobą. A co do przygotowania, to jest dla tego wiele metod i sposobów. Wszystko zależy co chcesz osiągnąć? A rozmowy z lekarzami, co się znają w temacie, jak prawidłowo poukładać sportowcom w głowach, to tut ty znów pokazujesz swoją, nawet nie wiem jak to nazwać? Arogancja, niewiedza czy jakoś inaczej?
Ja znam wiele pilotów, co dosyć często korzystają z pomocy u lekarzy, którzy zajmują się sportowcami. Możliwie że ty, albo nie wiesz o tym albo masz to głęboko w d... To twoja sprawa, ale jak czegoś nie wiesz, to lepiej nie wypowiadaj się na ten temat, lub po prostu zapyta. Po to i jest nasz forum żeby się dzielić i pomagać na wzajem sobie.

Hejka Darek! FT to pikuś w porównaniu do CT. Jeśli biegałeś CT to uwierz mi, możesz wszystko...

Pozdrawiam,
air_viking

Witek, technicznie jest wiele do zrobienia, więc pomoc byłaby mile widziana FT czy CT, ale chciałem popracować w szczególności nad FT.
Chętnie spotkam się na Polanie Jakuszyckiej w celach treningowych.

Ruslan, w poscie nr #2019781 zaprezentowales swietna forme psychiczna, bardzo pozytywnie, ucieszylem sie.
Az tu nagle JEB (Corlis) post nizej prezentujesz mizerniutka forme psychiczna zwracajac sie zupelnie bez powodu w bardzo niemily sposob do Piotra. Ja jak sie do kogos zwracam w taki sposob to zawsze to wynika z waznych powodow, a Ty tu tak zupelnie od smigla. Zazdroscisz, ze Piotrek lata a Ty nie? To sie zroganizuj i tez lataj, a nie klawiatura smrod tworzysz. No to szto, psychicieskaja forma pojdiot w pieriod ili niet? Nu dawaj w pieriod.

Chciałbym zgłosić do moderacja ostatni post kolega JacekJJ, ponieważ złamał regulaminu w punkcie "Obowiązującym językiem na Forum jest język polski. Należy starać się pisać zgodnie z zasadami polskiej ortografii i nie używać żargonu kaleczącego język polski. Niezachowanie należytej staranności w tej dziedzinie może być ukarane."

JacekJJ napisał: Ruslan, w poscie nr #2019781 zaprezentowales swietna forme psychiczna, bardzo pozytywnie, ucieszylem sie.
Az tu nagle JEB (Corlis) post nizej prezentujesz mizerniutka forme psychiczna zwracajac sie zupelnie bez powodu w bardzo niemily sposob do Piotra. Ja jak sie do kogos zwracam w taki sposob to zawsze to wynika z waznych powodow, a Ty tu tak zupelnie od smigla. Zazdroscisz, ze Piotrek lata a Ty nie? To sie zroganizuj i tez lataj, a nie klawiatura smrod tworzysz. No to szto, psychicieskaja forma pojdiot w pieriod ili niet? Nu dawaj w pieriod.

Jacku może na początek zobacz jak on napisał swój pierwszy post w tym temacie a później pisz swoje dyrdymały
A co do jego formy latania, to ja to odbieram tak. Jego sposób latania, to jak by porównać, ze mówisz ja jadę pojeździć rowerem. A później się okazuje że rower ma silniczek i całą przyjemność szlag trafił I jak bym rzeczywiście był zazdrosny o taką formę latania, to psychiatra, reset i odwirusowanie, może by pomogło

Ruslan Twoja forma psychiczna leci na leb na szyje. Nawet strachowka nie pomoze. Z drugiej strony niektore urzadzenia maja napisane w instrukcji uzytkowania "przed uzyciem wstrzasnac". Moze moglbys poprosic Szanowna Malzonke, by zanim siadziesz do komputera, trzasnela Ci deska do krojenia w potylice. Nalezy bowiem zwazyc, ze moze tam gdzies masz na czaszce napisane "przed uzyciem wstrzasnac", tyle ze to moze byc gdzies z tylu i sam nie widzisz. Pabroboj.