TEMAT: Moje Lądowisko - Hohries, Bawaria

Jak naciagnolem "Ucha " Rampa kosztuje z materialem powyzej 5000 Euro . Uszy dobrze pucuje i w rozmowie miedzy kolegami uslyszalem , ze DHV przejmuje 50 % kosztow . Unimogiem wjechal miejscowy Top Pilot lotniowy i wlasciciel Firmy Konstruujacej szkielety dachow - Zapomnialem jak sie ten zawod nazywa po polsku . Wszystko jedno i ciekawi mnie z kad DHV czerpie taka kase . Z Ministerstwa Sportu ???? Czy Aeroklub Polski rowniez nie jest dofinasowany w ten sposob ??? w Konflikcie Szybowcowego Klubu karkonoszy z Jezowa kontra Aeroklub Jeleniogorski pisze sie na stronie KKS , ze Prezdydent Jeleniej Gory pompuje co roku 1. 000 000 zl w Aeroklub Jeleniogorski , ktory i tak kuleje . Pytanie jak Stowarzyszenie Paralotniowo - Lotniowe w Polsce ma sie rozwijac , budowac Rampy i pertraktowac z Zielonymi skoro nie ma kasy . W Niemczech Zieloni Pyskuja , ale wszedzie rozkopuje sie gory i buduje sie zbiorniki wodne do nasniezania tras narciarskich . Widac ze interes sciagniecia pasazera do Gondoli za 15 Ero i wspomozenie jego pieniedzmi Regionu bierze gore nad pogietymi Zielonymi blokujacymi wszystko i wszystkich .




Kuzwa co za Wykend . W sobote wiatr od tylu . W Niedziele wstalem o szustej rano aby byc w Lengries na 8 15 max . Napracowalem sie jak jelen za darmoche widzac w tym Dobry Urzytek Publiczny , czyli Czyn Spoleczny jak to robilem za PRL-u . Przy montarzu Funfexa mialem kolo " nogi " Leslawa jako Pomocnika . Zmeczony w zawrotnym tempie wciagnelismy Oplotnienie na szkielet Fexa . Potem wierzyca , a Leslaw zaplatal sie w zyciowke i wyrznol Orla na Oplotnienie , ale Pawia nie puscil . Potem depnol Butem na dakron . Pomyslalem co za pech . Kiedy wiezyca byla postawiona powpinalismy olinowanie wierzycy . Potem szok . Nie moge wsadzic Bolca kontrujacego linke wierzycy z dolnym olinowaniem do kila . Pierwsza i OSTATECZNA nasza reakcja to taka , ze Technik od Finsterwaldera nie wyciol Polksiezyca w okuciu linki na przejscie bolca . Calosc widzialem czarno bo to stal Nierdzewna i na prowizorke nie bylo czasu . Koledzy startuja z Nowej Rampy a ja pakuje lotnie bo gondola juz mnie nie zabierze na dol . Pozostal UNIMOG - Benz . Dzisiaj rano musialem Finsterwaldera Przeprosic bo zrobilem najprostrzy Blad montarzowy obracajac wierzyce o 180 Stopni . Gdyby Leslaw skapowal o co chodzi , a ja byl bym "lekutko " wypoczety to moze udalo by mi sie wystartowac Mam jeszcze okazje za tydzien ale zapowiadaja dziwne stany w Atmosferze

Leslaw swojego funfax rozkladal ostatni raz dwa lata temu.... ale to wcale nieusprawiedliwienie ale naprawde nie przyszlo mi do glowy ze wiezyczke fizycznie mozna wsadzic o 180° na opak co za pech..........Balwany z nas niemale........Chyba Ci przynioslem pecha w tym dniu.
Ale z innej beczki Piotrze otworzyles temat Hohries a opisujesze Rampe na Brauneck w Lenggries...Niektorym moze to lekko w glowie zamieszac. Ale relacja zdjeciowa super.
A tu dowod ze Piotr czynnie sie udzielal.

Marcin GIE napisał: Wogóle nie do pomyślenia, żeby w Polsce zbudowano rampę z taką starannością. Zazdroszczę Niemcom, tej ich dbałości o szczegóły.

Jak by musieli dymać na dół po narzędzia, żeby zrobić jakąś ciesielkę to byś im nie zazdrościł... Więc musieli mieć wszystko dobrze pomierzone.

Właśnie to jest szczegół o który oni zadbali... zorganizowali sobie Unimog'a żeby nie musieli dymać na dół i pod górę. ..

To może Piotrolot wyjaśni jakie narzędzia mieli, ale wydaje mi się, że poza wiertarkami, wkrętarkami i młotkami to nie bardzo, żeby zrobić jakies równe cięcie piłą tarczową. Mi wygląda, że wszystko jest cięte na wymiar i dopasowywane wyłącznie przez śruby w podpórkach, na które narzekał Rusłan. Po prostu - dekarska robota (to ten od robienia dachów).

Nie chce sie wymadrzac bo przbylem pare godzin pozniej niz Piotrolot ale z narzedzi to widzialem tylko wkretarki i nozyce do blachy. Skladali to jak puzzle. Otwory w deskach byly juz wywiercone z frezem na glowke sruby........Od czasu do czasu wymieniali akku w wkretarkach...

Dawno już minęły te czasy, kiedy cieśla docinał ze świerków krokwie i belki na dach, na miejscu koło chałupy co się robiło dla niej dach. Teraz wszytko się wymierza komputerowo i cały dach docina się na super maszynach w zakładach. A cały dach składa się 2-3 dni. Każda krokiew jest tak dopasowana , że jak się ją przykręca, to na złączach nawet gazetki nie wsadzisz.
Z tą rampą było tak samo, wszytko było przygotowano w zakładzie a koledzy ładnie ją poskręcali.
A co do śrub, to ja nie narzekam Andrelo!!!! A jedynie, wyraziłem moje zdanie i co bym zrobił przy mocowaniu takiej rampy.
P.S.Kiedyś pracowałem z góralami i nie tylko, na budowach i wiem co nie co na ten temat

Rusłan napisał:

Teraz wszytko się wymierza komputerowo i cały dach docina się na super maszynach w zakładach.

Wszystko wymierzyli komputerowo to śruby pewnie też, tak więc spokojnie Rusłan nie musisz się obawiać, że pod Tobą rampa się zachwieje.

Jesteś taki pewien w tym, że takie cieniutkie śrubeczki wytrzymają ciężar i czas?!!! Dasz se rękę obciąć, jeżeli ta konstrukcja będzie się gibać? Według mnie, to te śrubeczki troszeczku za licho wyglądają

Panowie @, solidne podpory zostaly wymierzone w pierwszy dzien optyka pomiarowa . Pelen profesjonalizm . Podpory na poteznych srubach musza miec " stopy " bo calosc zabetonowano w zbocze . Skrecona Rampa dodatkowo przez podpory wzdluz daje maximalna stabilozacje na wieki . Tandem na rozbiegu we dwie osoby nawet nie spowodowal drgniec konstrukcji . Puzle przywieziono na przyczepce jak widac i juz wszystko bylo przyciete w warsztacie . Patrzono tylko raz czasem na rysunek techniczny , ktory chcialem skopiowac dla nas . Niestety potrzebny jest do Rachunku dla DHV . Zaciecia na belkach byly juz gotowe i jak opuszczono je dzwigiem na podpory pasowalo 100%. Swidry i srubokrety napedzano z dobrych baterii Aku . Panowie , mysliwi w Polsce stawiaja szybciej piekne pasniki magazyny na siano w gorach dla zwierzyny i to zacinajac recznie . Wystarcza dobre pily i zmyslny gospodarz w lowisku / Startowisku . Rampy nie musza stac z drogiego modrzewia ale wystarczy ze pozwoli nam sie ja budowac . Fantazja nie zna granic i bierzcie przyklad z Mieroszowa ktory postawil druga rampe z belek np od konstrukcji do hodowli chmielu na piwo . Dlatego Piloci startujac z tej rampy jakos dziwnie sie "chwieja " i kolebajac na boki











Lechu @ , co do namieszania w watku o Hochrisie to niech juz zostanie . Temat w Bawarii latwo znalezc i mozna szybko przywalic Pine . Nie trzeba sie meczyc . Minus 146 traktuje za komplement , Dzieki Pozdrowka i prosze o jeszcze .


Link do Galerii klubu z Fotami

dci.kilu.de/lanius/index.php?option=frontpage&Itemid=73