Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Sekretny klucz Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: FLHPG, kto w lubuskim?

Odp:FLHPG, kto w lubuskim? 2010/04/07 12:19 #2011092

  • Smyk
  • Smyk Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot 100+
  • Pilot 100+
  • Habet et musca splenem
  • Posty: 1600
  • Oklaski: -5
  • Otrzymane podziękowania: 59
Heja Cra3y,
nie przeczytałem Twojego postu uważnie, biję się w poślady :P Rzuciło mi się w oczy pierwsze zdanie, które trochę sugerowało, że nie tyle chcesz dotknąć kierownicy, tylko "mierzwi Cię okrutnie, żeby przesiąść się ze skutera na motor".

Tak czy owak - już nie odsyłam od razu na kurs, ale życzę Ci zarażenia, Juras Cię wprowadzi, bo to najlepszy lotniarz napędowy IV RP ;)

Tylko ciekawi mnie, skąd Twoja niechęć do termiki? Latanie napędowe moim zdaniem prędzej czy później się nudzi. I albo idzie się a) w stronę rajdów z kolegami (śpiwór, szczoteczka do zębów, no i lecimy po całej Polsce), albo b) w stronę aerobancji.

A termika raczej się nie nudzi... No, może Suchankowi, ale np. Manfred myślał, że mu się znudziło, a tu tymczasem wcale nie ;)

Tak mi się przynajmniej wydaje - nie jest samemu trochę nudno tak przy dwusetnym przelocie do Zielonej Góry i z powrotem?

Pozdro

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:FLHPG, kto w lubuskim? 2010/04/07 14:04 #2011093

moze troche zle wyluszczylem tą termike

termika sie podpieram lecac z A do B (oszczedzam paliwo lecac nad polami niz nad lasami), ale wole zwiedzac, niz "krecic sie w kolko" w kominie.

lubie latac nisko (niemal brzuchem po krzakach), bardzo czesto 2-10m nad polami (oczy dookola glowy na okoliczne slupy + druty), nie rajcuje mnie latanie wysoko (nie mam lęku wysokosci, po prostu nie interesuje mnie takie latanie) - unikam latania nisko nad woda - tu przekraczam wszelkie zbiorniki na "slusznej" wysokosci.

zeby bylo bezpieczniej to obecnie modernizuje naped PPG na zdwojony zaplon (jedno magneto, dwie cewki WN na magnecie, dwa cewkomoduly + dwie swiece). bedzie tez czujnik EGT, zeby wiedziec, co i jak dzieje sie z silnikiem (temat ruszany na grupie paralotniowej, technofly opracowywuje niewielki mododul do zainstalowania gdzies w polu widzenia, gdzie modna podejrzec EGT i ustawic wartosci graniczne, przy ktorych jasny LED bedzie blyskajac dawal znac, ze cos dzieje sie nie tak)

sadze, ze wiekszosc rozwiazan "przeszczepie" do FLHPG :-) mam doswiadczenie w budowaniu napedow PPG, stad nie sadze, zeby bylo problemem zbudowanie i wywazenie napedu do FLHPG (moze nie bedzie taki ą i ę jak mosquito, ale bedzie funkcjonalny i pewny)

zreszta lektura youtube pokazuje mi, ze nie jestem osamotniony w kombinowaniu w tym zakresie (widzialem solo 210, ros125 i inne wynalazki w FLHPG) :-)

oczywiscie wszystko wczesniej przetestowane na ziemi pod katem obciazenia rurek i profili.

zeby nie bylo goloslownie n.t. napedow:
http://cra3y.olympusclub.pl/DSC00250.jpg
http://cra3y.olympusclub.pl/DSC00252.jpg
http://cra3y.olympusclub.pl/DSC00255.jpg
http://cra3y.olympusclub.pl/DSC00147.jpg

a tu jedno ze zdjec, jak to powstawalo
http://cra3y.olympusclub.pl/DSC00139.jpg

PS: sadze, ze jak np. Litecki (ze Swidnicy, na allegro sprzedaje trajki do PPG i kosze) podlapie projekt mosquito, to kto wie, czy nie powstanie profesjonał w cenie 1/3 ceny oryginalnej mosquito.

PS2: zeby nie bylo, ze jakas lipa, to przekladnie itp rzeczy wykonuje firma, ktora sie na tym zna (np. Falkiewicz w Zielonej Górze), kosz spawa mi Litecki. moje sa glownie pomysly i wykonczenie tego wszystkiego, zeby mialo rece i nogi

Edytowany przez: cra3y, w: 2010/04/07 14:13
pozdrawiam
K.Gajda(cra3y)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:FLHPG, kto w lubuskim? 2010/04/07 19:55 #2011096

No w końcu jest coraz więcej osób chętnych zapełnić nisze w lataniu FLHGP. Co do koncepcji samodzielnego montażu napędu polska historia lotniarstwa od początków dziejów pokazywała nam rożne rozwiązania, ide fakto był w tym sens . I tylko szkoda ze niektórych pomysłów nie rozwijano.To być może dziś rodzimy napęd mógłby być nieco tańszy, bo prawdę trzeba przyznać te obecne napędy są cholendarnie drogie. Niezłe skrzydełko można by sobie sprawić. Puki co rzemiosło w dłoń i do dzieła.
Zainteresowanym pomogę. Może by tak jakiś piknik urządzić flhgp tych kupnych i robionych. Z poważaniem dla mniej zamożnych.
Artur

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:FLHPG, kto w lubuskim? 2010/09/20 15:37 #2012454

Witam! W poszukiwaniu informacji o FLHGP google skierowało mnie na tą stronę. Dużo ciekawych informacji ale widzę że temat nie został w pełni rozwiązany.
Trochę czasu już minęło więc pewnie trochę już się wyjaśniło, więc jak to jest z tym FLHGP? Można latać pod wiatr ze stosunkowo dużą prędkością żeby móc to nazwać przelotem z punktu A do B? Jak czasowo wygląda pokonanie np. 200 kilometrów w jeden dzień i powrót na drugi dzień jeśli nie wiemy czy wiatr będzie sprzyjał? Może się okazać że lepiej poczekać kolejny dzień na warunki?
I druga sprawa dotycząca kosztów przelotu - średnio z wiatrem i średnio pod wiatr ile trzeba liczyć dla początkującego pilota (powiedzmy po kursie, czyli takiego który dopiero się uczy jak wykorzystać termikę)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:FLHPG, kto w lubuskim? 2010/09/20 20:14 #2012461

Jest tu kilka osób, które pewnie trafnie odpowiedzą Ci na pytanie...Ja natomiast na Twoim miejscu zadałbym sobie pytanie, które mnie dręczyło i dalej odpowiedźi tak naprawdę nie znam. Mianowicie jaki komfort na przelocie, o którym mówisz byłoby Ci Mosquito w stanie zapewnić. Pomyślałbym najpierw o tym jeśli mowa o takich przelotach i CZASEM któryby ewentualnie miał zająć. Pozdro!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:FLHPG, kto w lubuskim? 2010/09/20 21:20 #2012467

pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez dane_usuniete.
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Leslawsterylnymichalo
Zasilane przez Forum Kunena