TEMAT: Polskie motolotnie i wózki motolotniowe

Tym razem ozrywka dla motolotniarzy na długie zimowe wieczory. Mam zamiar zebrać dane o motolotniach i wózkach motolotniowych użytkowanych w Polsce. Napiszcie na jakich wózkach latacie. Zdjęcia również mile widziane.

Tym razem ja, podobnie jak Agi, odgrzewam "stary kotlet". Na starej stronie znalazłem ten, bardzo interesujący temat:

naszestrony.nazwa.pl/lotnie/component/op...0/view,flat/catid,9/

To odgrzewanie "starych kotletów" ma swój sens. Dobrze jest tym, którzy są na Forum od "wieki wieków" i czytali większość tematów na bieżąco. Z nowicjuszami jest gorzej. Na Forum jest tyle ciekawych informacji, że nie sposób do wszystkich dokopać się (najczęściej wpadam na nie zupełnym przypadkiem).

I od razu praca domowa dla Piotrolota lub Ramisa:

"Nasz kombi Motolotniarz - Lotniarz - Paralotniarz- Motoszybownik Jarek " Ramis " - jaki to typ wózka, jakiś fabryczny,czy też amatorski?




"Jozef Piotrowicz Szybownik i zapalony pilot UL kupil Muche Std na ktorej wylatalem kupe godzin w czasie szkolenia podstawowego . Jak to milo bylo czytac z ksiazki pokladowej szybowca. Z tylu za glowa pilota zamocowano konstrukcje z niebieskich rur pod silnik . Calosc ma uzyskac tytul "spesjalny " i latac jako motoszybowiec . Probe silnika wlasnie przeprowadzilismy na dachu auta pedzac po lace !"

Proszę napisz, jakie były dalsze losy tego projektu (chciałbym zamieścić opis tego motoszybowca w Encyklopedii i zilustrować- jeśli pozwolisz- tym zdjęciem). Za wszelkie informacje o tym motoszybowcu będę bardzo wdzięczny.

Serwus Krzysztof@ , Rob z tekstami i watkiem ze starego Forum jak uwazasz . Zebrane tam informacje uwazam za cenne dla badaczy Historycznych o polskim motolotniarstwie . Zdaje sobie sprawe , ze dwaj poznani Panowie Marek K. i Tadeusz P. z JGA to ostatni zdolni Gararzowcy z okresu PRL-u . Sam nie moge sie nadziwic jakie olbrzymie zaciecie posiadaja aby jeszcze oprocz trosk dnia codziennego zdobywac fundusze na Benzyne- Przebudowy i poprawe swojego bezpieczenstwa . Szczegolnie Marek K. " Slimak " to legenda ze szkoly Instr. Tomka Cygala . Nie przeszkadza w tym mu jego inwalidztwo . Marek jest poprostu pochloniety lataniem a jego Volkswagen 1800 " wkreca deche smigla " na ponad 3000 obr /min i jest lepszy od mojego 1600 niestety .

.... Co do muchy Standard . Nie moge zapomniec testowania silnika do Muchy przymocowanego na dachu Malej Renowki . Postaraj sie znalezc to zdiecie bo padl mi komp i musze dlugo grzebac w mojej Bibliotece. Co zrobil Jozef P. z kadlubem Muchy nie wiem . Pewno stoi gdzies w stodole i projekt jest nie zakonczony . Warto zworocic uwage na inna Latajaca Muche ze Zlotorii ladujaca czasami w Jezowie . Patrz na ostatnie latanie Moskito w Jezowie . Chyba tam zamiescilem fote Muchy z silnikiem Volkswagen umieszczonym w dziobie kadluba . Jozef dalej planuje ale czasami odnosze wrazenie ze " ubija piane "

.... Ramis to zdolna Gadzina latajaca w Kobinacji na wszystkim . jego Motolotnia jest orginalnym produktem a nie samorobka . Moze Jarek odezwie sie sam na Forum i opisze nam swoj sprzet - Pozdrowka i moje komplementy za Twoja ciezka prace Badacza Historycznego

Krzysztof, mam dla Ciebie fajne zdjęcia, zrobiliśmy je ub. lata w Pińczowie.
Motolotnia Jacka Kibińskiego (Legenda polskiego lotmiarstwa).
Wózek zbudował sam, a skrzydło to Libre-3.
Szczegółowe informacje dot. wózka, podeślę Ci jak spiszę to wszystko z dyktafonu i Pan Jacek to autoryzuje.

PS. Serdeczne podziękowania dla Endrju za pomoc



foto: Bartosz Stelmach


foto: Bartosz Stelmach

Dziękuję Agi za zdjęcia motolotni i czekam na dalsze informacje. Mam nadzieję, że są to pierwsze- z bardzo wielu- zdjęć motolotni, które wrzucicie do tego tematu.

Wracając do motoszybowca- może pamiętasz, w którym roku odbyły się te testy silnika na Renówce po łące? Chciałbym opis tego motoszybowca umiejscować w datach (chociażby przybliżonych).

www.samolotypolskie.pl/samoloty/14364/126/Tomi-Aviation-Cross

www.samolotypolskie.pl/samoloty/14362/12...t-wozek-motolotniowy

Krzysztof @ to byl chyba rok 2001-2002 . Prawdopodobnie jest umieszczona data z cyfrowki . Musisz Prosic Wiedzme aby to znalazla bo robi to szybko .Ja juz pogubilem sie co i gdzie wstawilem . Sam Prosilem juz nie raz Jage aby porobila za wyszukiwarke - jest lepsza jak Gogle .

Pan Henryk Doruch pracuje nad bardzo ciekawą konstrukcją- coś pomiędzy motolotnią a motoszybowcem oraz skuterem i poduszkowcem z podwoziem jednotorowym bez dodatkowych podpórek.
Postaram się wkrótce ją dokładniej opisać.

Fajna konstrukcja, ciekawe czy też będzie zawieszona pod Atosem

Henryk Doruch zainteresował się ideą budowy latającego skutera ze skrzydłem Kasprzyka, które umożliwia wykonywania lotów z dużą prędkością i małym oporem i jednocześnie pionowo podchodzić do lądowania czy wręcz lądować pionowo. Pojazd ma wykonywać normalne loty, jeździć po drogach jak normalny skuter, pływać po wodzie jak katamaran oraz poruszać się po śniegu i po błocie na poduszce powietrznej.

Co Wy na to?