TEMAT: Szkolenie w Mieroszowie

Roland nie tyle tłoczno co niebezpiecznie . Nie są zachowane bezpieczne odległości. Na Aeroamani można sie doczytać o syfie który pozostał po takim dniu.

Dzisiaj wraz z lotniarzem Romkiem zaliczyłam większa górkę (Róg- Chełmsko śląskie), wysokość ok 150-160m, wiatr 4-5 m/s. Było super:cheer:

Film z ostatnich tygodni: lot z wyższej góry oraz piersze hole, na lotni Romek i Paulina:

Witam!
Szczerze to po oglądaniu pierwszych chwil lotu normalnie zdębiałem! Jak można dopuścić pilota do lotu bez ZAPASU!!!!? Czy może ktoś to wytłumaczyć?
Paulina jak mogę ci doradzić ze swojej strony to:
1 staraj się trzymać ręce na speedbarze nie tak szeroko. To ułatwi poruszaniu się nad speedbarem w trakcie sterowania. Bo jak masz ręce szeroko to przy przesunięciu ciała w lewo, to prawa ręka będzie rozprostowania do końca co nie pozwoli ci przesunąć ciało do końca speedbara w lewy. A jak będziesz trzymać ręce na szerokości swoich barków to sama zauważysz że sterowanie masz łatwiejsze i skuteczniejsze.
Jak możesz to wyreguluj swój kokon, długość podwieszenia. Z tego co widzę na filmie to jesteś zdecydowanie za wysoko nad speedbarem. Sama zauważysz różnice jak będziesz podwieszona niżej, łatwiej się steruje lotnią.
2 Przy podchodzeniu do lądowania staraj się wstawać do pionu trochu wcześniej, a kolega zdecydowanie powinien robić to wcześniej.
I jeszcze jedno, po starcie nie kład się tak szybko, lepiej na stojąco troszeczku polecieć dalej od stoku a później przejść do pozycji na leżąco.
Kolega w trakcie startu nie bardzo ściągną sterownicę, startował na dużych kontach natarcia. W wyniku tego może być bum na samym starcie z braku żądanej prędkości dla bezpiecznego startu.
To nad czym bym więcej popracował i zwrócił swoją uwagę. To są błędy do poprawienie i do doszlifowania
Sam cały czas pracuje nad podobnymi błędami, lepiej wiedzieć o nich i poprawiać jak żyć w niewiedzę i z myśląże robisz wszystko super puper
Życzę Wam udanych startów i miękkich lądowań
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

pozdrawiam

Wiesz co Roland ja nie bardzo mam ochotę polemizować z tobą na ten temat.
Ale jak już zaczynasz świadomie udowadniać że masz racje to ok możemy podyskutować.
Po pierwsze to jest forum dyskusyjny i każdy ma prawo tu pisać i obgadywać różne zagadnienia związane z lotnictwem.
Po drugie, jeżeli ja napisałem coś nie tak to proszę mnie poprawić, będę bardzo wdzięczny jak twoje rady będą prawidłowe.
Po trzecie jak w moich doradzeniach widzisz coś nie tak to napisz co? Bo rozumiem że twoje teksty dają mi do zrozumienia że jesteś instruktorem, tak czy nie?
Po czwarte, powiedz mi Roland w takim razie, co by powiedział instruktor rodzicom, w przypadku katastrofy? Też wydał tekst typu - Dziennik ustaw Nr 107: ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 25 kwietnia 2005 roku!!!!?

Stary zastanów się co piszesz a później napisz swój teks do mnie.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Moim zdaniem, pomijając pozostałą treść dyskusji, brak uprawnień instruktorskich nie oznacza, że ktoś nie ma czegoś mądrego do powiedzenia.

A wręcz przeciwnie, zdarzało mi się słyszeć głupoty z ust osób z uprawnieniami instruktorskimi.

Pozdrawiam

pozdrawiam

Roland nie zmieniaj tematu. Start ucznia z dużej góry bez zapasu to nie są pierdoły.
Co do latania to myślę że każdy tu obecny ma wielką chęć do latania.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

pozdrawiam