Mała mapa PL lotniczaOd czasu wprowadzenia prawa lotniczego mamy jako statek powietrzny całkiem niezły zakres również przywilejów. Musimy tylko zdać sobie z nich sprawę i nauczyć je egzekwować. Przywilej do użytkowania polskiej przestrzeni powietrznej na równych prawach jest jednym z ważniejszych. Jednak co z niego wynika? I jak go wykorzystaćw praktyce?

Prędzej czy później lecąc w długi przelot na jakąś strefę lotniczą natrafimy. Nie należy się bać, nie taki diabeł straszny. Trzeba złapać go za rogi ;) Ten poradnik pomoże to zrobić.

 

Na pierwszy rzut oka wydaje się to wszystko totalnym chaosem. Albo jakimś kubistycznym dziełem sztuki: 

Lotnicza mapa Polski

Ale  na szczęście większość z tych wielokątów danego dnia w ogóle nie będzie nas interesowało! I możemy sobie spokojnie wlecieć w nie  bez obawy, że ktoś nam zakwestionuje lot na XCC (a loty z naruszeniem przestrzeni powietrznej również w Pucharze Lotnie.pl nie będą się liczyły).

Na początek pierwszy typ, którym musimy się zainteresować:

ODC. 1: Strefa TMA -  Terminal Manouverable Area

Jak sama nazwa wskazuje, TMA jest to strefa, w której manewrują samoloty zmierzające do terminala lotniska. Występują zatem strefy TMA w rejonach wielkich lotnisk. Oprzyrządowanie potrzebne do wlotu to radio lotnicze zapewniające obustronną łączność, znaki identyfikacyjne na skrzydle, i  (chyba) w zależności od przepisów lotniska-posiadanie transpondera. Przed wlotem trzeba złożyć plan lotu, za pośrednictwem radia lotniczego też.W TMA obowiązuje zakaz lotów na lotniach i motolotniach. Co prawda w oddalonych strefach (C i D) mogą być małe odstępstwa...

Tak naprawdę wielką zaletą TMA jest to, że posiada ono swoją "podłogę". Nigdy nie sięga do samej ziemi. Na wielu obszarach wysokość tej podłogi jest taka, że nie mamy się w zasadzie co przejmować. 

I tutaj warto wspomnieć o jednej ważnej jednostce dotyczącej stref, mianowicie FL, czyli Flight Level. Flight Level przeliczamy na angielskie stopy dodając na końcu dwa zera. Czyli FL95 to ok. 2900m

Strefy TMA najlepiej wbić sobie do GPSa i omijać. 

Popularne startowiska, które mają do czynienia z TMA:

Pińczów - na zachód od niego rozciąga się strefa C TMA Krakowskich Balic.  Nie można lecieć wyżej niż 1700 m n.p.m.

Borsk - bezpośrednio nad Borskiem  Strefa D TMA lotniska Gdańskiego (im. Lecha Walesy - bez polskich znaków :P ). Nie można wzlatywać wyżej niż 2000m n.p.m. Żeby to ograniczenie znikło, należy przelecieć ok. 18 km na południowy zachód, albo ok. 50 km na południowy wschód, albo ok. 60 km na północny zachód. Jeśli polecimy na północny wschód, to po ok 30 km sytuacja się pogorszy - znajdziemy się w strefie C, której podłoga jest na wysokości 1350 m n.p.m. Co ciekawsze niedawno jeszcze nad Borskiem było dużo lepiej - TMA zaczynało się od FL95, czyli od 2900m n.p.m.Być może komisja PSP ds. zmian w prawie będzie w stanie to zmienić.

Czasem w TMA można spotkać strefę TSA - dla nas jest to dobry  fakt, ale o tych strefach opowiem już w następnym odcinku.

TMA PolskaRys.: Mapka stref TMA w Polsce, do wysokości 2900m n.p.m.. Jak widać nie jest tego tak dużo.

 Strefy TMA i wszystkie inne można zobaczyć na stronie http://www.amc.pl, klikając na link "elementy przestrzeni powietrznej/ AUP".

Strefy TMA  na tle prawdziwej mapy można zoabczyć na stronie http://www.xcontest.org/world/en/useful-features/map/ , ale pokazane tam strefy nie zawsze są aktualne - jak np. dno TMA rozciągającego się nad Borskiem. Mapkę tą można powiększyć do pełnego ekranu używając przycisku czerwonej lupy.Oznaczenia stref pojawiają się przy zbliżeniu.

I to już wszystko w dzisiejszym odcinku "Jak latać na przeloty i nie zwariować".