TEMAT: Szkoła w Izraelu

Witam.

Kol. Rusłan ,jak myślisz dlaczego na podstawówce szybowcowej uczą podstawowej akrobacji odpowiedz sobie na to pytanie trafnie wyczerpująco odp.Ci kol.Vega nic dodać nic ująć.Więc nie będę się powtarzał Rusłanku z tego wynika,ze tak naprawdę to Ty nie wiesz na czym ty latasz. pozdrawiam Pulsar.

Trzeba ćwiczyć przeciągnięcia, korki i stany krytyczne lotu, a w locie ich unikać, tak to już jest

Oczywiscie @ predkosc to bezpieczenstwo w naszym sporcie . Tylko Pilot Balonu odpowie inaczej . Jak juz powiedziano warto symulowac rozne stany lotu , aby potem nie byc zaskoczonym . To Video Izraelskie ogladalem i jakos ciezko bylo mi zauwazyc , aby te "podwieszenia " lotni Instruktor omowil z Uczniem . Widac ze mieli kontakt radiowy i uczen poprostu lecial dla latania i wcale nie probowal zbudowac kregu nadlotniskowego . Poprostu pola byly po Horyzont a uczen nie reagowal chociazby na to , ze pilot Paraglajta pokazal mu gdzie ladowac . Taka " sierotka " lotniowa , ktora kolejne rowy i drogi polne namierzala jako dolny ogranicznik aby w nie dupnac .

Latajac Bocianem na dwusterze przerabialem z uczniami wszystko za wyjatkiem " Beczki " . Beczka to figura wymagajaca a na lotni latwa do wykonania na wyciagarce w Lockout i Kaplica. Powiedzcie jak instruktor ma nauczyc Ucznia stanow Niebezpiecznych skoro nie lata z nim Tandemem lotniowym ??? Dobre teoretyczne Przygotowanie i kontakt Radiowy zostawia " Okno " do experymentow a za wszystko odpowiada Instruktor .

Predkosc to bezpieczenstwo - ale czasami musimy podwieszac bo przeciez musimy znalezc Predkosc Trymowania tak potrzebna do latania w Termie . U niektorych pilotow wynosi ona 36 km/h a przeciez przy 32 Km/h zwalamy sie po skrzydle . Wiec fajnie miec przy sobie Instruktora albo starszego doswiadczeniem kolege , ktory Motywuje do experymentow jak rowniez do uzycia Spadochronu hamujacego . Ale hamowanie to nastepne przelamywanie Barier . ;)[/color]

To ja tez dodam - przeciągniecie na wysokoscii wyprowadzenie jest w programie szkolenia i egzaminu na Slowacji i w Czechach.
Niektore style latania obejmuja tez latanie na predkosci minimalnej (w dune gooningu częste pólprzeciagnięcie, podobno w Malibu mozna tak wisiec statycznie).
I jeszcze jedna, troche kontrowersyjna sprawa - moim zdaniem jest mozliwosc przeciagniecia w trymowym polozeniu sterownicy - gdy kilka podmuchow od dolu (zwiekszenie kata natarcia) zmniejszy predkosc, ktora nie zostanie odzyskana. Ale za to mozna dostać trzymiesięczn ban.

Sedno sprawy wyłożył Piotrolot.Mam trochę mieszane uczucia myśląc o tym jak instruktor w początkowej fazie szkolenia (przed lotem egzaminacyjnym)sugeruje uczniowi w jego samodzielnych lotach aby wykonał przeciągnięcie a potem na podstawie przygotowania teoretycznego potrafił z tego stanu lotu samodzielnie wyprowadzić lotnię. Pół biedy jak lotnia zachowuje się statecznie i robi to przez dziób a nie np. zwali się na skrzydło, co może np. spowodować jakiś "podmuch".Przeciągnięć lotni naoglądałem się setkami, statycznych, dynamicznych, świadomych mniej lub bardziej.Rozumiem celowe wprowadzanie w taki stan lotu kiedy to jest robione w tandemie albo jeśli to robi pilot uczeń który coś już potrafi (dużo). Oby ocena instruktora dot umiejętności ucznia była właściwa.Poznanie tego stanu lotu i ćwiczenie właściwego zachowania jest proste w lotniowym tandemie, na motolotni z instruktorem, w szybowcu czy też samolocie z instruktorem.Myślę,że o to chodziło Rusłanowi.
PS. na filmie gość wisi przynajmniej 30 cm za wysoko i ledwo bidula steruje tą lotnią - instruktor tego nie widział?

No dobra...20 cm

Dokładnie tak. Ćwiczenie przeciągnięcia to raczej kwestia pewnej odpowiedzialności, właściwej oceny sytuacji i poziomu umiejętności, którą uczeń z instruktorem powinni sami określić. Tandem to rewelacyjna sprawa w takiej sytuacji.

Wisi wysoko i zaraz w pierwszym momencie rzuciło mi się to w oczy, a ile lotów tak wykonałem po zmianie skrzydła...hoho...i potem dobra dusza zwróciła uwagę i okazało się, że sterowanie jest duuużo łatwiejsze

Panowie Wy wszyscy piszecie mądrze i prawidłowo. Ale ja zadałem pytanie, po co latać w normalnym locie z prędkością zbliżoną do prędkości przeciągnięcia? Po co?
Jak popatrzysz na krzywą biegunową lotni, to w większości podanych wykresów widać, że prędkość optymalna z minimalnym opadaniem, to jakieś 39-42km/h Z reguły to prędkość trymowa, lub bliska do niej. W swobodnym zlocie w spokojnych warunkach, robisz sobie test z określeniem położenia sterownicy przy prędkości trymowe. Ja to robiłem tak, że pozwalam sterownicy w locie po prostej, ustabilizować się w określonym miejscu, patrze gdzie dokładnie, względem mnie znajduje się sterownica? Zapamiętuje to miejsce i to dla mnie taka granica, gdzie ja nie wypycham w normalnym locie po prostej, po za nią sterownicy. Bo po co?!!! Ja dodatkowo troszeczku przyspieszam lotnie, żeby mieć zapas energii, żeby mieć ją w odpowiednim momencie jak trzeba będzie ją użyć na manewr. Tak mnie nauczono, że nigdy sterownicę od siebie a tylko na siebie, prędkość to bezpieczeństwo.

To co napisałem to staram się tak robić i osobiście uważam że tak robię dobrze i prawidłowo. Ty może się nie zgodzić ze mną i robić po swojemu, to już twoja sprawa. Moje przemyślenie, poparte na moim własnym doświadczeniu i jak uważasz że robię źle, to rób tak jak ci wygodnie i jak uważasz dla ciebie dobrze. Nikogo nie namawiam i nie zmuszam robić tak jak ja. U każdego swój styl latania i swoje poglądy na latanie. Latanie to sprawa indywidualna i każdy po swojemu przeżywa swoje latanie.

Vega nie pisz swoich tekstów w mój adres, jakich ja nie powiedziałem. Ok?

Kruk napisał: Rusłan spytaj Pegase, na co uczulają szybowników na szkoleniu, a lotnia jak by nie było to szybowiec....
A to że nierozumiesz...noc cóż nie każdy może:)
Pozdrawiam!

Kruk do czego te twoje teksty? Nie rozumiesz różnicy pomiędzy lotnią a szybowcem? Chcesz się popisać czy jak? Przypadkiem nie zapędzasz się ze swoimi tekstami na temat mojego zrozumienia? Ja nie pisałem że jesteś .... i tak dalej, to z jakiej racji ty sobie tu pozawalasz wymachiwać szabelką?!!!

Można wprowadzić dodatkowo w trakcie szkolenia, lądowanie na ograniczoną powierzchnie Może tak?!!!

Tak rusłan masz rację, jak zawsze!
Przepraszam!
A szbelką bym pomachał, gdybym miał na przykład walczyć o wolność swojej OJCZYZNY!!!

Pozdrawiam i pokój niech zapanuje w naszych sercach:)