TEMAT: sprzeciw

Dostałem dziś e-mailem taką informację,
przekazuję ją dalej:

http://www.rzecznikprawrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php

Proszę o przeczytanie
i ewentualne poparcie.

Protestujemy przeciw ustawie przemocowej a tak naprawdę antyrodzinnej,
która właściwie zabrania wychowywania własnych dzieci. Jeśli do 10
listopada uda się zebrać 100 tysięcy podpisów szkodliwymi zapisami zajmie
się Sejm. Prosimy o rozesłanie informacji swoim znajomym i wysłanie
protestu - pokażmy, że społeczeństwo jest siłą.

juz poparlem i rozeslalem dalej....tak nie moze byc, to jest CHORE..

o cholera...
Znow po cichu nasze panstwo uchwala i wprowadza przepisy, ktore pod byle pretekstem daja prawo urzednikom do wszystkiego.

Mnie osobiscie zbulwersowala tez ustawa o podatku dochodowym, ktora jest tak sformulowana, ze wlasciwie nalezy sie ten podatek od wszystkiego.
Najbardziej jednak wkurzajace jest naliczanie podatku od alternatywnego rozwiazania.
Oczywiscie normalnie nikt nie ma o tym pojecia, ze tak jest i tez urzednicy wlascicie mimo iz moga to nie robia takich rzeczy jeszcze... ale do czasu..

Przyklad..
Pozyczenie pieniedzy od znajomego bez oprocentowania. Wg ustawy o podatku dochodowym, nalezy sie podatek od dochodu jaki osiagnal pozyczkobiorca. O jaki dochod chodzi? Otoz urzednik skarbowy powie, ze w banku taka pozyczka jest oprocentowana na 12, albo i na 17 procent, wiec skoro od znajomego pozyczasz bez procentu, to ten procent ktorego nie placisz jest twoim dochodem i od niego musisz zaplacic podatek dochodowy.

Pokretne rozumowanie, ktore wymusza branie pieniedzy za wszystko, bo podatek i tak bedzie.

I takie mamy prawo!!

JacekJJ napisał:

Mnie osobiscie zbulwersowala tez ustawa o podatku dochodowym, ktora jest tak sformulowana, ze wlasciwie nalezy sie ten podatek od wszystkiego.

Przyklad..
Pozyczenie pieniedzy od znajomego bez oprocentowania. Wg ustawy o podatku dochodowym, nalezy sie podatek od dochodu jaki osiagnal pozyczkobiorca. O jaki dochod chodzi? Otoz urzednik skarbowy powie, ze w banku taka pozyczka jest oprocentowana na 12, albo i na 17 procent, wiec skoro od znajomego pozyczasz bez procentu, to ten procent ktorego nie placisz jest twoim
dochodem i od niego musisz zaplacic podatek dochodowy.

To tez niezly "kwiatek" w tym tzw. prawie...chyba poki co fiskus nie ma jeszcze takiego aparatu, co by takie pozyczki od znajomych/rodziny sprawdzac. Rownie dobrze moga wprowadzic podatek od oddychania, chodzenia po chodnikach, pierdniecia, etc...paranoja...

I się doczekałem. POdatek od rozwiązania alternatywnego...

To już z osiem lat minęło, kiedy facet sądził się ze skarbówką, bo kazali mu płacić za zainstalowanie darmowego oprogramowania. PYtacie, gdzie jest haczyk? OTóż to oprogramowanie (pakiet STar OOfice, może ktoś jeszcze pamięta) miało taką funkcjonalność, jaką produkty Microsoft, więc firma zwiększyła swoją wartość wyposażając komputery w takie oprogramowanie, więc ma płacić podatek, skoro jest bogatsza... ALe wtedy można było się sądzić.
DZiś mamy to w ustawie.

Może czas coś zmienić?
Na przykład zmienić kraj.
I się wyprowadzić...

PS.
To już niedaleka droga do sytuacji: "KUp mi nowe, oryginalne jeansy, bo podam cię do sądu za psychiczne znęcanie się"...
NIe ja to wymyśliłem, a mój tata, który mówił o tym już z dziesięć lat temu...

Edytowany przez: Arti_, w: 2010/11/05 10:04

pozdrawiam

pozdrawiam