TEMAT: Zderzenie w powietrzu

Witam!
Jacku masz racje ze nie dokonczylem zdania do konca. Pomyslalem sobie ze nie musze tego tlumaczyc bo jak jestes nad zboczem to na lotni latwiej ominac glajt. Co innego jak jestes na poziomie zbocza i oto wlasnie mi chodzilo. Przeraza mnie to ze wiele z pilotow nie maja pojecia o takich zasadach to koszmar!!!
Na stronie lotniowej kijowskiego lotniowego klubu Altair jest dosyc fajnie to opisano
www.hangglider.kiev.ua/instruktion/rules.html
Generalnie trzeba sie trzymas zasad i bedzie ok. A jak ktos powie sobie ze on leci na szkolnej paralotnie i ma wszytkich w dupie to wtedy moga byc jaja. Jak beda wszyscy sie trzymac zasad to bedzie ok.
Pozdrawiam Ruslan

W takich zderzeniach czy podobnych przypadkach nisko nad zboczem może chyba tylko rakietowy system ratunkowy coś pomóc. Niektórzy lotniarze latają z rakietą pod pachą.
A tak to funkcjonuje np. w Swifcie:
http://www.aeriane.com/images/Deployment.mov

link do tego filmu nie działa,
ale w zeszłym roku, będąc na krymie miało miejsce kilka wypadków-zderzeń, rozmawiałem z kilkoma osobami wówczas i mam pytanie- stwierdzenie.
Mówicie o zasadzie prawej ręki, ale z tego co wtedy zrozumiałem obowiązuje ona statki o podobnych właściwościach lotnych paralotnia-paralotnia , lotnia-lotnia itd,

w wypadku kolizji różnych statków dowiedziałem się ze obowiązuje dodatkowa zasada, mianowicie że statek powietrzy mający lepszą manewrowość i doskonałość ma ustąpić tak czy siak, czyli w tym wypadku lotnia.

W efekcie paralotnia zawsze ma pierwszeństwo.
Czy to prawda ?

Pozdrawiam

Generalnie chodzi o ta zasade prawej reki przy zboczu, na zaglu, odleglosc powuna byc 50m miendzy statkami. I jak lecisz na poziome sztytu to niema ruznicy kto na czym leci zasada dzial tak samo dla wszytkich. Przy zboczy poruszamy sie przepisowo. A juz wyzej to normalnie jak mowia przepisy. Generalnie trzeba pamientac o przwidlowym poruszaniu sie przy zboczu. Wiadomo jak jestes na lotni i masz przynajmniej 100m nad zboczem to rozejscie sie nie powinno stwozyc zadnych problemow.
Pozdrawiam Ruslan

Mówicie o zasadzie prawej ręki, ale z tego co wtedy zrozumiałem obowiązuje ona statki o podobnych właściwościach lotnych paralotnia-paralotnia , lotnia-lotnia itd,

Tak, tu mamy problem z interpretacją przepisów.
Wszędzie gdzie jest taki kłopot powinna działać zasada używania naszych przerośniętych mózgów.

Sytuacja 1 :
Lecą dwa samoloty ULM. Jeden to popularny "STOL" CH 701 ze stałymi slotami, a drugi to Dynamic.
Pierwszy porusza się z maksymalną prędkością 150 km/h (???), a drugi ok 250km/h. Lecą obaj naprzeciw siebie na kursie kolizyjnym. Rozumiem że twoim zdaniem powinni znać na pamięć parametry setki statków powietrznych w tej klasie i w tym momencie dokonywać ich analizy, żeby nad ich grobami ich rodziny mogły sprzeczać się kto miał pierwszeństwo.

Sytuacja 2 :
Leci sobie kolega na Combacie i na Targecie. Obaj lecą z tą samą prędkością na żagielku tyle że w układzie jak w przypadku powyżej. Również mają się zastanawiać kto na czym leci i kto ma pierwszeństwo?

Sytuacja 3 :
Leci człowiek na Marsie (lotni Mars )i na wyczynowym skrzydle paralotniowym o dużym wydłużeniu i doskonałości. Kto ma twoim zdaniem pierwszeństwo?

Otóż przyjmij, że dotyczy to klasy statków powietrznych (którymi zresztą nie jesteśmy w myśl prawa!)o wyraźnie różnych parametrach lotnych (prędkość, manewrowość). Ponadto obowiązuje tu w dalekim stopniu zasada ograniczonego zaufania.
Zarówno paralotnia jak i lotnia to letadla tej samej "wagi" w locie.

Przepraszam za odrobinę sarkazmu, ale czytając takie rzeczy zaczynam się coraz bardziej obawiać o swoje bezpieczeństwo.

zastanawiam się czy kiedyś będzie można spokojnie zadać jakiekolwiek pytanie na tym forum, bez narażania się na sarkazm, ...

a co do lotnia - paralotnia tu widać zasadnicze różnice. bez wgłębiania się w detale typu kolor skrzydła na doskonałość

Eeee chyba nie jest tak źle (???)
Jeśli tak bardzo Cię to razi to oczywiście przepraszam.

Andrzej zasada na żaglu dla wszystkich statków latających jest jedna. Jak masz zbocze po prawej reki to masz pierwszeństwo i statek nadlatujący z naprzeciwka musi ustąpić. A najlepiej jak lecąc kolo zbocza co znajduje się po twojej prawej, to odchodzi się od zbocza żeby uniknąć kolizji i nie potrzebnych scen. Panowie żeby było jasne ta zasada działa na żaglu jak jesteście nisko, kolo zbocza. Nie mówimy tu i nie mieszamy zasady co obowiązują w przestrzeni, wysoko nad ziemia. To znaczy nie omawiamy sytuacja kiedy się spotyka gdzieś na równinie czy wysoko nad szczytami gór. Bo jak będziemy wymyślać sobie swoje przepisy. Zasada na żaglu jest jedna i koniec, niema gadania, niema żadnej anarchii. Trzeba myśleć i cały czas rozglądać się na żaglu jak latasz w tłoku. No i jest coś takiego ze jak widzisz ze kolega jest niżej i walczy nad stokiem bardzo nisko a ty jesteś wyżej to zawsze trzeba mu pomóc i ustąpić jak masz możliwość.
Latajcie bezpiecznie i z radością.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

super. jest teraz jasne all. Moje pytanie nie wynikało z nieznajomości zasady latania na żaglu, lecz tego co usłyszałem w tamtym czasie. Zobaczywszy temat z tym związany chciałem dopytać bardziej doświadczonych kolegów. // szczególnie że np niektórym paralotniarzom może się wydawać że to pierwszeństwo mają zawsze.
Pytanie raczej miało na celu podniesienie bezpieczeństwa jak wywołanie scen .


W każdym razie co do przepisów jeszcze. To nie jest mój wymysł z tym pierwszeństwem w zależności od zdolności manewrowych. A rozważania na temat pierwszeństwa miały związek z dwoma dokładnie wypadkami w wyniku których wywiązała się dyskusja na temat pierwszeństwa.

1. zderzenie dwóch lotni ze sobą w wyniku uniku kolizji z paralotniarzem - jeden lotniarz uciekał przed paralotnia "spiralą w dół" lub czymś takim - zderzył się z lotniarzem który akurat kręcił do góry,

2. zderzeniem lotniarza z tandemem paralotniowym.

i teraz jeszcze pytanie które chciałbym zadać i przy okazji uściślić kwestie pewne.

W tym samym czasie dowiedziałem się ze paralotniowy tandem ma zawsze pierwszeństwo. To też chciałbym potwierdzić.

// mam nadzieje ze nikt mnie nie zje

Ojj Ruslan, piszesz jakbys nie czytal wczesniejszych postow w watku..