TEMAT: Co dalej ze Skrzycznem ?

Prawie wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale żeby zrezygnować ze Skrzycznego?
Chociaż teraz to chyba i tak wszyscy zrezygnujemy albo raczej zostaniemy pozbawieni tej możliwości. Górny odcinek kolejki jest remontowany i podobno mają zainstalować krzesełka z zamykanymi kapsułami chroniącymi przed deszczem i wiatrem, nie wiem czy będzie tam możliwość przewiezienia lotni.

Bacznie obserwuję prognozy. Czwartek się zrobił niepewny, myślałem o Klonówce. Weekend może Bezmiechowa, a moż Stranik, sam już nie wiem. W domu narasta opór

Z tym Skrzycznem to też nie mogę zrozumieć...(czytając, wiem, że kiedyś był tam jakiś "incydent", może dlatego? A tak z innej beczki do Smyka. Jesteś w PSP. Pytał ktoś oficjalnie, jak ma wyglądać przyszłość lotniarzy na Skrzycznem. W całych Alpach są takie kolejki i nie ma problemu z załadunkiem lotni ale czasami Polska to "dziwny kraj" Z rzeczy prostej robi się trudność nie do pokonania, a szkoda by było takiej góry...

No i widzę że miałem rację że zrobią tak, żebyśmy nie latali na Skrzycznem.

michalo napisał: Prawie wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale żeby zrezygnować ze Skrzycznego?

Lubię zapakować lotnię na dach samochodu, przejechać odcinek, wypakować i wystartować. Skrzyczne miało ten feler, że jeszcze 15 zeta szło na upierdliwy wjazd, po drodze byli panowie z obsługi kolejki kręcący nosem, a potem jeszcze i tak do przejścia 300 metrów w dół nartostrady. Jeśli do tego dodać odległość dzielącą moje miejsce zamieszkania i startowisko, jakość drogi... Wolę przy wietrze wschodnim jechać do Pińczowa Przy zachodnim zresztą też.

Nie bede tego komentowac bo nie warto...to kup kapcie sobie jeszcze i posiedz w aucie:P
Głupi temat...

Jak w temacie??? Jedziem gdzieś w weekend na Latanie? Jakie plany

Jeśli w sobote powtórzy sie Fala nad Żarem to jadę na Lendak:p

Niestety z tym dostepem lotniarzy do kolejek gorskich nie jest wesolo nie tylko w Polsce. Moze problemem w Polsce jest to, ze jedna z bardzo nielicznych kolejek transportujacych do tej pory lotnie moze tego w przyszlosci nie robic. Niechec do transportowania lotni wiaze sie z tym, ze stanowimy coraz to mniej liczna grupe - dla obslugujacych kolejki ekonomicznie bez znaczenia. Natomiast jak juz kolejka lotnie zabiera to musi zapewnic tej lotnia bezpieczny wjazd a to zwiazane jest z kosztami. Dawniej jak bylo duzo lotniarzy i stanowili oni dodatkowa atrakcje turystyczna to czesc kolejek specjalnie przystosowano do transportu lotni.
A teraz jako atrakcja wystarczaja paralotniarze. Ja osobiscie loty na Skrzycznym wspominam bardzo milo i z mojego punktu widzenia utrata tej gory byla by wielka strata dla podnoszacego sie z ziemi lotniarstwa w Polsce

Sprawa dostepu dla lotni na startowisko na Skrzycznem nie jest chyba przegrana. Jesli kolej po przebudowie nie bedzie mogla wozic naszego "hardweru" trzeba porozumiec sie z zarzadem lasow w sprawie zgody na wiazd samochodem na szczyt. Mysle, ze dla sprzetu jest to nawet bezpieczniejsze rozwiazanie. System przepustek dziala w ten sposob na dwoch najblizszych dla mnie startowiskach "klasy 7+" *) czyli Cernej Horze oraz Kamencu w Czechach.

Pozdrawiam,
air_viking

*) kasa 7+ ponad 700m deniwelacji z bezpiecznym startem.

Drodzy admini, proponuję utworzenie oddzielnego wątku "Co dalej ze Skrzycznem?" i przeniesienie wszystkich odnośnych postów tam.

Air_viking - wjeżdżałem na Skrzyczne samochodami ale były to typowe terenówki z napędem na 4 koła i wysokim zawieszeniem. Na trasie którą pokonywałem były momenty bardzo trudne do pokonanie przez zwyczajny samochód osobowy.

Mikołaj napisał:
Air_viking - wjeżdżałem na Skrzyczne samochodami ale były to typowe terenówki z napędem na 4 koła i wysokim zawieszeniem. Na trasie którą pokonywałem były momenty bardzo trudne do pokonanie przez zwyczajny samochód osobowy.

Hej,

U nas w Sudetach wogole nie bylo tematu wyjazdu wyciagiem na jakas rozsadna gore. We wszystkich miejscach lotnie trzeba na start przetransportowac we wasnym zakresie lub we wspolpracy z innymi lotniarzami. Specjalnie w tym celu utrzymuje stara Nive, ktora ma staly naped 4x4 i skrzynie z reduktorem terenowym. Bez tego autka w niektorych miejscach bylo by ciezko...

Pozdrawiam,
air_viking