Briefing i słynny powitanie Alan'a Sattler'a "Hello everybody" :)
Task 4 - 81km
wszystkie punkt juz znany z porzedni taski

Task 4 - ostatni dzien zawody, krotki task.
Darek dolecial do meta, gratulacje.
Rusłan zrobił 2 punkty zwrotny i 50km więc też ładnie.
Ja wykonałem cel który stawiałem dla siebie, polecić do Polovnika (punkt najbardziej na zachodu-polnocny) i z powrotem na start, czyli ~ 45km. Po drodze spotkałem najsilniejsza miejscowa terma na poczatku Polovnik, oraz znowu się bawiłem pionowy sciany Krn'a. Uwielbiam tak latać blisko skalny sciany, może to się jakoś łączy do pasja wspinaczkowa.


Primoz na pierwszym miejscu, Peternel drugim, a węgier Balazs trzecim.


No i zawody dobiegly końca.
Darek na 29 pozycja, a Rusłan na 39 wsród 44 zawodników.
Bardzo przydatny rzecz: tracki wszystkie zawodników z wszystkie taski, można sobie popatrzyć i się nauczyć od najlepszy, jaki oni to robią. Tu się często lata po meble przy normalny warunki, ale jak tylko warunki są troche inny tak jak w piatku, to jest niezła sztuka sie poruszać i nie dać się spać.

Podsumując, 7 dni na miejscu, 6 dni latanie, 180km przyleciany, 12 godzin w powietrzu, nawet mi sie nie marzyło że aż tak udany wyjazd będzie. Szkoda że tak nas mało było. Fajnie jest polatać razem, mam nadzieja że w nastepny wyjazdy się uda jechać w większym gronie.

Rozmawiałem z Marjan Brglez, IT manager tych zawodów o sposób przygotowanie taski, pobieranie tracki i policzenia wyników i sporo wiedza uzyskałem wartosćiowa do przygotowanie u nas cos podobnego. Program który uzywał to tak jak podejrzałem fs.fai.org. Mając wszystkie tracki będzie można pocwiczyc i symulować liczenia u siebie i przez to już nabrać doswiadczenia. To super rzecz.
Czuję się coraz bardziej pewny żeby u nas być odpowiedzialny za tak zwanym stanowisko IT manager  do ewentualny zorganizowany przez nas zawodów. Taki był miedzy nimi cel ten wyjazd do Kobali, i cieszę się że sie udało.
Ukladanie taskow wydaje mi się ze jest robota która powina wykonać najbardziej doswiadczony pilot.
Może powoli nam się uda coś porzadnego układać w okolice dniu lotniarza w Pinczowie, zobaczymy.