TEMAT: Oleg Bondarchuk - zdarzenie

Witam
Oleg mial powazny wypadek. Po wypadku mial kilka operacji.
Teraz Oleg wraca do zdrowia i ostro trenuje na szybowcach, mozliwie ze nawet w tym roku pojedzia na swoje pierwsze zawody.
W tym roku mozliwie pojedzie na zawody lotniowe ale bardziej przyjacielsko jak wyczynowo.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Cholera SZKODA ze go tracimy dla Lotniarstwa !!!!

To samo stalo sie z Suchankiem ( Szybowce w Jeleniej Gorze )- Bobem Bayerem ( Swift ) - Manfredem Rumerem ( Swift ) . Wniosek prosty . Po przeskakiwaniu samego siebie w niepotrzebny sposob zostaje nam na starosc Komfortowa Doroszka Szybowcowa z " Laska " pomiedzy nogami do podpierania sie i prawdopodobnie do sterowania. Tylko nie zapominajmy o pedalach kierunku



Oleg mial przewrotke w Greifenburgu w 2007 . Szczesliwie ratowal sie na spadochronie ale doznal wewnetrznych obrazen !!!
Aeros trzymal to w tajemnicy - dlaczego . Dowiedzialem sie dopiero teraz . Przeciez Aeros nie jest ze zlota i wiadomo ze rury sie lamia w Combatach w USA . Do tego przewrotki cwanych zawodnikow. Nie ma sie co dziwic bo rzekomo stres po ratowaniu sie jest tak duzy ze umarlo juz na zawal serca paru w odleglosci 100 metrow od szczesliwego ladowania. Nic dziwnego , ze potem wsiadamy na szybowce w milczeniu nurkujac w tradycjach Aeroklubu. Cwaniaki z miodem w uszach !!!!!

Edytowany przez: piotrolot, w: 2009/02/19 07:31

Piotrek każdy wybiera to co mu pasuje. Olek teraz zasmakował szybowce i mam nadzieje ze w krótkim czasie pokaże swoje umiejętności w lataniu na szybowcu. Dla wielu z nas w zupełności wystarcza latanie na lotni czy paralotni. Parę razy latałem na szybowcu i jedno co mi się spodobało to doskonałość i prędkość, łatwiej się wykręca w termice. Ale jak się rozejrzymy to wszystko mamy w zasięgu ręki. Latając rekreacyjnie mammy bardzo dużo do nauczenia się i przeżycia. Całego życia nie wystarczy na przerobienia wszystkiego. A piloci co latają zawodowo po jakimś czasie potrzebują coś nowego gdzie znajdą nutkę nowych wrażeń i doznań. Dlatego mamy takie przykłady jakie widzimy, jedni na szybowce drudzy na inne sprzęty latające.
W naszym przypadku najważniejsze to latać razem i jak można częściej.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Witam!
Nikt nie ukrywa wiadomości o wypadku Olka. Była mocna turbulencja i inny kierunek wiatru na 3000m do 60 km/h No ten wiatr nie dochodził niżej i można było spokojnie latać pod podstawa. Po godzinie jak Olek już latał górny wiatr opuścił się niżej i zrobiło się bardzo turbulentnie. Oleg trafił w nią i ...... przewrotka, paczka, lądowanie w lesie. Rehabilitacja.
Każdemu może się zdarzyć podobna sytuacja. Bo taki nasz sport i my świadomie za każdym razem, jak startujemy, podejmujemy takie ryzyko. Cena za nasze latanie może być bardzo wysoka i każdy o tym doskonale wie.
Ale po tym wszystkim Oleg powrócił do latania i nadal aktywnie lata w Aerosie i testuje lotnie.

Wienc Piotrolot uszanuj decyzje innych wielkich pilotów i nie wypowiadaj się na ich temat.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Jasne ze tuszujesz temat i odbiegasz od sedna sprawy. . Wiadomo , ze Oleg podkrecil sciny co jest karygodne we wspolnym lataniu a szczegolnie w jednym kominie. Opuszczone sciny wyplaszczaja " Tunel " lotni , czynia ja " potentna " ale zagrazaja ogolnemu bezpieczenstwu i na to chce zwrocic uwage a nie , ze Mistrz mial gdzies tam turbulencje !!!!
Wypadek byl tak makabryczny ze po otwarciu paczki i przyziemieniu zlamana sterownica wbila sie w brzuch zawodnika. To tyle dla ogolnej Przestrogi dla Nas Wszystkich . Dla Ogolnego podniesienia bezpieczenstwa na zawodach dokonuje sie pomiaru kata ustawienia scinow. Tomas Pelici - IKARUS ma juz takie narzedzie do pomiaru i maja je rowniez inne firmy . Postaram sie z poczatkiem sezonu pogadac z Tomasem jak on to robi.

Edytowany przez: piotrolot, w: 2009/02/20 00:41

Piotrolot nie powielaj plotek na temat wypadku Olka.
Wypadek naprawdę był bardzo poważny i mogło się zakończyć tragicznie. Ale żadna sterownica nie wbiła się Olkowi w brzuch!!! Nie pisz bzdur!!!
Pozdrawiam Ruslan

Oleg is back !!!!!!!!!!!!
4.bp.blogspot.com/_9JsYzGsuaqs/SkkDS-PZ5...WZg/s1600-h/oleg.jpg

Pozdrawiam,
Mirek

Edytowany przez: msmfi, w: 2009/06/30 10:49

Witam!
Osobiście ja podziwiam Olka. W tym roku to jego pierwsze latanie tak jak do tego momentu leczył się po ostatnich przygodach. Niesamowity gość, ogromny talent i waleczność
Seredecznie pozdrawiam Ruslan