TEMAT: Moyes CSX5

Czesc,


Moj CSX5 czeka na swojego nowego własciciela. Do tego dorzucam 2 ramiona sterownicy oraz uwaga!! Moyesa GTR 148!! Cena "kompletu" 600 E.

Sprzedam rownież zapas Aerosa OK 34 m2. Data produkcji 01.2005 r, przekładany cena 900 zł.

Kokon (180 cm) produkcji Grześka Cedro z spadochronikiem hamujacym i wyczepem , stan jak nowy 1100 zł.

Kontakt:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
gg: 3629855

Pozdrawiam, Jarek Kajoch - bagger

Edytowany przez: bagger, w: 2008/04/13 22:34

Smutno mi jak czytam to ogloszenie, ale pocieszam sie tym, ze Jarek obiecal, ze jak wybuduję Wallaby Ranch pod Lesznem to on do lotniarstwa wroci.
Zakupilem juz lopate i grabie, jeszcze tylko kilka UL, 100 hektarow laki, piloci do UL, grono chetnych lotniarzy i gotowe...

Jacku, ja nie odszedłem. Niestety nie stac mnie na szybownictwo i lotniarstwo naraz. Zreszta czasu tez brakuje;) Wiec sprzedarz sprzetu traktuje jak pozyskanie srodków na nowa lotnie-w przyszłości.

W Szybownictwie , ktore juz nie jest dofinansowne jak w PRL-u ze srodkow Panstwa bedziesz szybciej wypompowany ze srodkow finansowych jak Ci sie wydaje. Mamy tu w Monachium kolege , ktory do roku ubieglego byl czlonkiem Waszego aeroklubu. W szybownictwie lata " elita " najczesciej na swoich wlasnych szybowcach a reszta czlonkow tyra na sukces ekonomiczny waszych holujacych " Kombajnow "
Przyjemnego tyrania na kolejne " cyrkonie " w odznace zyczy Ci ten co kiedys jadac do Leby wpadl na chwile do Was aby pocieszyc oko jak lata CSX i Koledzy

Taaak Piotrolot MASZ RACJę....

Dziekuje ze słowa otuchy. Wiem czego chce i osiagne swoj cel. Niestety Piotrolot nie kazdy mieszka 2 h jazdy od Alp. A ja mieszkam 15 minut jazdy rowerem do lotniska. Przyjezdzam i latam. Potrafie udowodnic ze godzina lotu na lotni wychodzi porownywalnie z godzina lotu szybowcem. Przynajmniej w moim przypadku.
Wolałbym latac na lotni, ale moj głod latania nie był zaspokajany 20-30 h w sezonie. W alpach wyglada inaczej. Pakujesz sie 2 h jazdy i latasz do bolu. A u nas?? Dobrze wiemy jak to jest. Elita piszesz, przyjedz i zobacz ile lata młodzieży u nas w klubie. Nie musisz miec swojego sprzetu zeby sie nalatac. Masz cheć, prosze bardzo stratuj w zawodach. Nawet z moim marnym nalotem. Ostrow, Piła, Zielona Góra, to te w pobliżu. A jak chcesz latac rekreacyjnie to 1500 złotych na sezon ci wystarczy i wylatasz za to około 50-60 h. Mozesz przeliczyc czy to az takie drogie.

Pozdrawiam, Jarek