TEMAT: Poziome usterzenie na kil

Andrzej ja napisałem że na razie nie ma dokładnych pomiarów i tabelek. Jest pierwsze opinie szwajcarskich pilotów co latali na Discusie C z ogonem. Powiedzieli iże super. Biorąc po uwagę doświadczenia z Combatem można wstępnie powiedzieć że ogon równie dobrze będzie działać na Discusie:)
Jak będą tabelki to dadzą je na stronę Aerosa.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Ladnie ten statecznik Aeros cenowo wysrobowal. Na zachodzie kosztowal on 500 DM Marek w czasach jego reklamy . Temat " obmarl samoczynnie " bo lotnie flexi musza miec tyle Pitchu aby przeszly przez proby na wozku DHV . O sztywniakach nie wspomne. Wiec powrocmy na ziemie i kupujmy te troche styropianu w oklejonym plotnie z maty szklanej za 250 Euro . Ale co tam niemiecki i amerykanski lotniarz ma kasiore a robotnik ukrainski niech sie cieszy , ze ma prace i wacha te utwardzacze i lakiery za grosze Tak wyglada kapitalizm po aerosowemu . " Podojmy " i z polskiego lotniarza jak chce miec OGON bo ponoc nazywamy sie BEZOGONOWCAMI a dziewczyny z tego powodu sie smieja Wiem gdzie leza jeszcze pletwy dzielone ze starej produkcji za 250 Euro - Pozdrowka
[/b]

Wydaje się oczywistym, że sam statecznik jak każdy dodatkowy element powodujący opór - zmniejsza osiągi lotni. Jednocześnie wiemy, że pozwala na zmniejszenie zwichrzenia aerodynamicznego skrzydła, więc poprawę parametrów skrzydła. Najlepszą ilustracją bilansu wzrostu / zmniejszenia oporu dla tych elementów byłyby biegunowe z prób.
Mnie natomiast jako motolotniarza najbardziej interesują dwie inne kwestie zwiazane ze statecznikiem poziomym:
- czy eliminuje on, czy tylko ogranicza zjawisko "przewrotki"? (w dopuszczalnych dla ultralightów warunkach atmosferycznych).
- jak wpływa na sterowność (chyba głównie) podłużną?
Pzdr-
A.

Edytowany przez: Artur Caban, w: 2010/02/17 15:38

Ok Artur - przed chwila telefonowalem z Tomasem Pellicci na temat Pletwy . W DHV Krzysiu Kratzner jest na chorobowym . Tomas to numer JEDEN w sprawach lotniowych .
Wiec pletwa troche tlumi ale trzeba montowac ta przedluzke kila i dla Combata to kosztuje 800 Euro w Bundes Pletwa w locie lezy neutralnie . W powietrzu powoduje dodatkowy opor , jak zauwazyles . Zwichrzenie skrzydla jest naszym " Statecznikiem " i normalnie wynosi ono 8 - 9 StopniPrzy przedluzonej belce kilowej dozwolone jest wyplaszczenie zwichrzenia o 1 stopien czyli ok 2 cm do dolu

Zapomnialem dodac , ze juz sie melduja piloci z polamanymi albo podgietymi rurami kilowymi bo przeszkadzaja te przedluzki w normalnym wypchnieciu lotni . Dodam , ze Funfex ma taka nienormalnie dluga rure kilowa . Przed startem musze rure teleskopowo zlozyc . Pare razy zapomnialem to zrobic i nie mialem z czego wypchnac . Wiadomo , ze szorowalem kilam po trawie !!!

Edytowany przez: piotrolot, w: 2010/02/17 17:26

Witam!
Odnośnie konstrukcji, to rura kilowa jest dłuższa o 15cm tego w zupełności wystarcza żeby nie ciorać o glebę kilem i ogonem. Zniszczyć można wszystko, lotniarze łamią w lotniach wszystko co się tylko da połamać i rozerwać. Przy prawidłowym traktowani lotni wszystko jest całe i na swoim miejscu.
Piotrolot możesz przyjechać do Kiewa i ja chętnie popatrze jak będziesz pracować za kopiejki.
Ogony robi modelarska firma co ma ogromne doświadczenie i uwierz mi że robiąc swoje modele i sprzedając je oni zarabiają o wiele więcej kasy jak na ogonach. Ale Panowie modelarze doskonale zdają sobie sprawę, że ogon zwiększa nasze bezpieczeństwo i dla tego mamy wcale nie tak wysoką cenę za ich pracę.
Idea wprowadzenia ogona do Combata wyszła od szwajcarskich pilotów. Było przeprowadzono ogromną pracę w testach. Były ogony większe mniejsze i tak dalej. Po jakimś czasie doszli do danego kształtu i rozmiaru. Jak domyślacie się to było potracono sporo sił czasu i pieniędzy na takie testy.
Jeszcze raz napiszę że my nie zmuszamy nikogo do kupowania naszego produktu. Ogon to nie najlepsze rozwiązanie ale w danej sytuacji propozycja od Aerosa jest taka i to działa, działa bardzo skutecznie. A to czy Wy kupicie sobie go czy nie to Wasza osobista sprawa i wybór.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Ostania Pletwa od Klawski montowana i sprzedawana w Skyline Moze doczeka sie ponownego lotu na moim Vertigo po przegladzie Technicznym

Znalezc osie symetri bez szablonowych pierscieni do borowania takie jakie ma Andrzej B. to Horor . Przechodzac przez rure kilowa troche mi sie wiertlo " omsknelo " . Ale wazne jest efekt koncowy przy znalezieniu poziomu w stosunku do krawedzi splywu poszycia lotni . Reszta kiedy tam

Juz bylem tak nie daleko od montarzu , ale Vertigo ma Kil z rury o przekroju Fi 50 Moj uchwyt wykonalem na rure Merlina Fi 48 . No to do roboty i toczymy nowy pierscien rury i opaske Alu . Wojtus Staczek obiecal podlaminowac i wzmocnic uchwyt pletwy ogonowej . Dobrym pomyslem byla by kopia tej ostatniej deski ratunku w Agresywnej wiosennej termice . Potem w lipcu ten gadzet jest nie potrzebny

Temat statecznika poziomego jest stary jak lotnictwo i w gruncie rzeczy nie ma tu żadnej magii
Postaram się rozwiać pewne wątpliwości techniczne, a marketingowe pozostawię tym, którzy się na tym znają

Statecznik poziomy (H) nie przyniesie nam oczekiwanych korzyści w lotniach klasy 1-3 typu „flex wing”
Jednak wraz z malejącym kątem dziobowym, ze wzrostem wydłużenia skrzydła, wzrostem sztywności poszycia rośnie uzasadnienie jego stosowania. w lotniach klasy 5 "rigid wing" to już konieczność.
Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź znajdziecie w podręcznikach mechaniki płynów i aerodynamiki (II i III rok studiów o profilu lotniczym) A tak na poważnie:
Lotnie pierwszych generacji to skrzydła Delta, współczesne lotnie wyczynowe to z założenia Bezogonowce.

Cechy skrzydła Delta:
- dobra stateczność podłużna
- duża siła nośna
- duże kąty krytyczne (nie traci siły nośnej nawet przy dużych kątach natarcia)
- korzystny rozkład momentu gnącego wzdłuż dźwigara
- W przypadku miękkopłata - możliwy lot spadochronowy
- mniejsze wydłużenie=mniejsza doskonałość
- konieczność większego skręcenia płata
- duży opór czołowy
Cechy Bezogonowca:
- mała prędkość przeciągnięcia - zjawisko wiru nadskrzydłowego (control surface vortex)
- mniejsze opory czołowe
- większa doskonałość
- niewystarczająca stateczność podłużna
- trudne wyprowadzanie z korkociągu

Właśnie ze względu na tą niewystarczającą stateczność podłużną konieczne jest zastosowanie statecznika H, zwiększającego moment pochylenia skrzydła. Niektórzy producenci w skrzydłach klasy 5 obligatoryjnie stosują już stateczniki H dla zabezpieczenia przed skutkami niestateczności podłużnej (ATOS produkowana przez niemiecką AIR GmbH+Co. )

W miękkim skrzydle stateczność ta jest wystarczająca, a na dużych kątach natarcia, ze względu na dużą cięciwę skrzydła, statecznik ten będzie często w cieniu aerodynamicznym. Więc zbędny balast i niepotrzebny wydatek .

O ile skrzydła klasy 5 to nowość, to bezogonowce mają już 70 letni bagaż doświadczeń. Przypomnę tylko takie konstrukcje jak:
BEKAS - Witolda Kasprzyka
SZD-6- Nietoperz - Władysława Nowakowskiego
A-5 - szwajcara A. Soldenhoffa.

art_c napisał: Mnie natomiast jako motolotniarza najbardziej interesują dwie inne kwestie zwiazane ze statecznikiem poziomym:
- czy eliminuje on, czy tylko ogranicza zjawisko "przewrotki"? (w dopuszczalnych dla ultralightów warunkach atmosferycznych).
- jak wpływa na sterowność (chyba głównie) podłużną?
2010/02/17 15:38

Odpowiadając na Twoje pytania Artur:
1. Statecznik może ograniczyć, a nawet wyeliminować zjawisko przewrotki.
W celu zmniejszenia tendencji do przewrotki:
- węzeł podwieszenia umieścić przed środkiem ciężkości lotni (to przypomniała Aga - to trochę jak z dartem, im cięższy przód tym stabilniej zmierza do celu)
- zwiększenie powierzchni statecznika H (większy opór równoważący moment pochylający)
- zwiększenie odległości środka wyporu statecznika od środka ciężkości lotni (większy moment równoważący moment pochylający)
2. Statecznik, bez innych aktywnych zespołów, zawsze będzie zmniejszał sterowność, a zwiększał stateczność statku powietrznego
Mam nadzieję, że rozwiałem wątpliwości?

A jeśli nie, szukajcie odpowiedzi w opracowaniach tych dwóch gentelmenów:


Twórcy miękkopłatów podczas rozmowy: Francis Rogallo i Jerzy Wolf (źródło: Skrzydlata Polska).

Piotrolot napisał: Juz bylem tak nie daleko od montarzu , ale Vertigo ma Kil z rury o przekroju Fi 50 Moj uchwyt wykonalem na rure Merlina Fi 48 .

Panie Piotrze, a skoro już modyfikacje, to może coś bardziej praktycznego, rodem z Relief'a 214CX ?





Działa jak hamulec i ster wysokości. Łatwiej postawić lotnię w ostatniej fazie przyziemienia