Zrodlo DHV
www.dhv.de/web/newsdetails/article/3-bra...mit-dem-gleitschirm/
www.facebook.com/frank.brown.3954/videos/10153684800529207/
Brazylijczycy Donizete Lemos, Marcelo Prieto i Frank Brown ustanowili wspolnie nowy, jeszcze nieoficjalny Rekord swiata w przelocie otwartym na paralotni. Przelecieli 9.10 z passatem poludniowo-wschodnim okolo
514 kilometrow - z Tacima do Monsenhor Babosa. Od poniedzialku nieoficjalny rekord znajduje sie na stronach FAI. Oczekiwane jest tylko jeszcze oficjalnego potwierdzenie. Na pozostalych XC-Serwerach lotu tego jeszcze nie znajdziemy.
Tutaj wywiad, ktory Frank Brown uprzejmie oddal nam do dyspozycji
(tlumaczenie na niemiecki Marc Wensauer)
(tlumaczenie na polski - Leslaw)
Jak sie przygotowywaliscie i jak wygladal wasz naziemny Support?
Mysmy (Ja, Marcelo Prieto, Donizete Lemos) pracowali juz od 2002 nad rekordami przelotowymi. Wtedy jeszcze podrozowalismy do Texasu, ja przelecialem 350 km a Marcelo lecac 402 ustanowil nowy rekord swiata, ktory tylko 30min pozniej pobity zostal 423km przelotem Will Gad. Od wielu lat przyjezdzamy na polnoc Brazyli aby rozpracowac najlepsze trasy i wyczaic najlepszy punkt czasowy. Dlatego wiedzielismy, ze w tym roku z powody El Ninho musimy przybyc wczesnie poniewaz przewidywano wczesne opady deszczu. W roznych miejscach czekali na nas piloci oraz dwa pojazdy do transportu. Oprocz tego bylismy w kontakcie ze smiglowcem, gdyz pewne okolice pozbawione byly drog.
Jakies szczegolnie ciezkie momenty?
Wiele, start byl bardzo trudny. 07.45 rano, ciezko obladowani z powodu wiatru 40 km/h, w niektorych miejscach lecielismy do tylu - bylo tak ciezko ze Rafael Saladini ladowal juz o 08:00. Silny wiatr budzil uczucie bycia w lodce w bardzo rwacym pradzie rzeki… dasc sie po prostu poniesc i uprowadzic przez masy powietrza.
Jak pracowal wasz Team, jakich trzymal sie regul?
Regula byla prosta, jesli wszyscy zdolamy ustalic rekord to musimy razem ladowac. A jesli ktos zostanie w tyle -sorry… no pain no gain – wtedy jestes zdany na siebie. Ale jak ktos przed toba pokona rekord to musisz przy nim ladowac. Idea bylo wspolne pokonanie rekordu i ladowanie w tym samym miejscu.
Jak podolac 11 godzin w powietrzu, mentalnie i fizycznie?
To bylo pieklo! Bogu dzieki lecialem w bardzo komfortowej uprzezy i latwym do opanowania skrzydlem! Duzo picia, jedzenia i mentalnego traningu zeby wytrzymac 10-15 dni oczekiwania na dobre warunki. Zreszta przyjezdzamy na polnoc Brazyli juz od 2005 aby dopasc i byc przygotowanem na ten jeden dzien, jak ten 9.10.2015. Od tego czasu nie bylo mozliwosci dalszych prob przelotowach z powodu deszczu - pada juz 15 dzien z rzedu. Mozliwe ze to koniec sezonu z powodu El Ninho.
Jeszcze jakies plany na loty w tym sezonie?
Tak, Tak! Jestem jeszcze na miejscu ale ten sezon jest dziwny… deszcz na pustyni… zadnych szans w nadchodzacych 10 dniach
przypis Leslawa: pytanie bylo o mentalne przygotowanie do dlugiego lotu a Frank odpowiada o odpornosci psychicznej w czasie czekania wiele dni na dobra pogode..... troche to sie kupy nie trzyma ale tak jest w wywiadzie.