TEMAT: UBEZPIECZENIA

W przypadku Austrii za minutę liczą 83,30 Euro!
A w AXA dopłacę teraz te 20 Euro na pokrycie kosztów do 10.000 Euro na śmigłowiec. I radzę jednak AXA na Europę, bo to działa, a z polskimi czy innymi mogą być "pierepałki"! A sumy robią się horrendalne. Np. 2 godziny śmigła = 9.996 Euro!

Bylem na koniec tygodnia w Greifenburg i ten typ z lotem helikopterem dostalem od Twojego znajomego co ci auto do Linzu zawozil
Spotkalem go na starcie w sobote i w niedziele. To wlasnie on doradzal ze w przypadku przylotu helikoptera trzeba sie nim koniecznie przeleciec i jestem pewien ze Twoja Krankenkasse wszystko pokryje

Vega, to chyba nie jest tak, że to ubezpieczenie można nabyć jedynie w Kössen?
A no i czy to działa z nie-austriacką licencją...powinno?
W PL sprzedają to samo chyba?

Lesław, masz chyba u mnie "krzynke piwa"!
Zacząłem studiować moje papiery i znalazłem, że mogę rachunek przedłożyć w Krankenversicherung. Tylko stoi przed tym "privaten"...
We środę pojadę osobiście i się dowiem.
A zasugerowałem się tą drugą częścią tekstu. Bo mam w klubie samochodowym dodatkowe ubezpieczenie, ale ono ma klauzulę "z wyłączeniem latania na lotni...".
Ciekawe co z tego wyjdzie..!?
Jak będzie ok, to "krzynka"!

Jak się ubezpieczałem w AXA, rozmawiałem osobiście z Seppem Himbergerem (szef lotniowych ubezpieczeń), bo chciałem uzyskać zniżkę (jestem w PSP).
Sepp powiedział, że nie ma żadnych kontaktów z PSP i nie ma żadnych zniżek. A reszta papierów jest ważna, bo UE. Licencja FAI czy inne dokumenty.
Ale inna rzecz jest bardzo ważna.
Przegląd lotni wymienionych w Polisie (3 sztuki)!!!
Jak nie będzie firmowy czy przez uznany warsztat przez AXA, to du.a!
Muszę wyjaśnić tę sprawę z Seppem, bo to cholernie ważne.

To to chyba nie działa w PL, bo tu żadnych warsztatów nie ma, a już tym bardziej mających papier podpisany z AXA. Ja przegląd mam słowacki na przykład, zrobiony przez ichniejszego mechanika.
Koledzy mający ubezp. z AXA w PL, jak wygląda kwestia uznania przeglądu, zostaliście o tym poinformowani? Piszą, że ubezpieczenie działa w całej UE, ale jakoś nie widzę żeby mieli umowy z warsztatami we wszystkich krajach UE, w PL w ogóle nie maprzecież jakiejś nazwijmy to "organizacji" się tym zajmującej.
Niezła mina gdyby się o tym dowiedzieć PO jakimś zdarzeniu...

Tam stoi privaten Unfall.........Privat odnosi sie do Unfall Versicherung a nie do privat Krankenversicherung.
Ubezpieczalnia moze przyczepic sie do braku przegladu sprzetu jezeli wypadek zostal spowodowany w wyniku zlego jego stanu. Tak wiec nie przypuszczam aby w przypadku Pawla ubezpieczalnia robila trudnosci. Chyba ze sie ma naprawde pecha i urzednik przyjdzie i bedzie ogladal lotnie gdzie jest pieczatka ostatniego przegladu.
A na ta skrzynke to juz sie ciesze zwlaszcza ze wypije ja w takim zaszczytnym towarzystwie

Tylko nie latajcie po tej skrzynce

Jestem po rozmowach z Seppem Himbergerem, szefem AXA od lotni.
Wyszły nowe ciekawe rzeczy.
Opisałem to wszystko w miarę dokładnie tu: lotnie-vega.24tm.pl/?page_id=1050

Vega :

"Trzeba pamiętać, że ubezpieczyciel odnosi się do austriackich przepisów i wymogów… Czyli że np. ze słowackim czy polskim przeglądem możemy mieć problemy ( nie mówiąc o tłumaczeniach itp. sprawach)."

Vega, dzięki za info. Ja również wysłałem zapytanie do Sepp'a.
Na pytanie o konieczność posiadania przeglądu uznawanego przez AXA odpowiedział jak poniżej :

no problem, the holder is responsible for airworthiness. We accept all regulations in regard of technical and personal requirements based on national law

Zatem jeśli mam przegląd polski czy słowacki wnioskuję, że nie jest to problem, tym bardziej, że jak pisze Vega i napisał mi sam Sepp, W Austrii od 2 lat nie ma obowiązku posiadania przeglądu. Skoro tak, Polak w świetle prawa austriackiego również nie musi go mieć. Jeśli jednak dany kraj wymaga takowego to oni akceptują ten "krajowy".
Chyba,że źle wnioskuję...