TEMAT: Otwarcie sezonu!-Brać dywany idziemy na Skrzyczne!

Tomek, następnym razem damy znać napewno. To kiedy będziemy się holować najbardziej zależy od Sterylnego no i oczywiście od pogody. Ja najchętniej wybrałbym się tam już za dwa tygodnie w weekend majowy.

W najbliższy weekend znów zamierzamy trochę polatać w okolicach Łukowa. Nie wiem czy coś z tego wyjdzie ale narazie prognozy są dobre.

Michale, pogoda ma być ok. Szykuję malinkę, trochę pompek dla kondycji i latamy:)

Tych pompek było chyba zdecydownie za mało. Myślę, że Michalo przyzna mi rację. Po dzisiejszym lataniu bolą mnie łapy jak cholera. Ogólnie fajnie nam się z Michałem latało. On wzbijał się w powietrze chyba z siedem razy. Ale miał trochę pecha. Za pierwszym razem przerwałem start, bo kierowca za bardzo przejął się moimi przestrogami o zbyt dużej sile holowania na początku holu (silnie wiało)i w konsekwencji dał tej siły za mało - efekt lądowanie na kołach po kilkunastu metrach "wzlotu". Za drugim razem pękła linka uzdy przecięta(niewiarygodne)...wyczepem. Za trzecim razem pękła lina główna. W tym momencie koło fortyny sie Michałówi odwróciło.Nie myślę tu tylko o kolejnych już udanych Jego lotach w termice. Po jednym z moich lotów wylądowałem w zbożu, w szczerym polu, tuż obok owiewki końcówki skrzydła zgubionej przez Michała dwa tygodnie wcześniej:) Na długo też nie zapomnę sporego dyskomfortu gdy po o jednej zwitce za dużo mleko chmury zakryło mi ziemię. Bez punktu odniesienia zupełnie nie wiadomo gdzie góra a gdzie dół. Ponieważ baranki nie były zanadto wypietrzone Michał widział mój cień z dołu i potwierdził przez radio najkrótszą drogę "ucieczki". Dobra łączność to podstawa. A propos podstawy to na na około 1500 m.

Jest lotnie

Edytowany przez: sterylny, w: 2007/04/30 07:14

Był jeszcze jeden przerwany hol z powodu odpadnięcia wskazówki od wskaźnika siły holu. Ale w końcu i tak trochę polatałem.
A kilka dni póżniej już po pierwszym holu załapałem się na termikę i zwiedziłem sobie najbliższą okolicę z wysokości kilkuset metrów. A po lądowaniu w przygodnym terenie czekały minie jeszcze zdjęcia z grupką dzieciaków:) i mnóstwo pytań na temat co widać z góry.

Edytowany przez: michalo, w: 2007/05/07 05:11