Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Sekretny klucz Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT: Rozwój lotni a paralotni - granice (?)

Rozwój lotni a paralotni - granice (?) 2009/07/05 21:29 #2008873

  • Mesiek
  • Mesiek Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Jezu jak się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń.
  • Posty: 970
  • Oklaski: 9
  • Otrzymane podziękowania: 148
Patrząc na paralotnie porozkładane na startowiskach czasem wzbudzają we mnie ciekawość jak daleko konstruktorzy są w stanie się posunąć w udoskonalaniu swoich dzieł.

Gdyby w lotniach miękkich postęp dokonywał się z taką intensywnością co w paralotniach przez ostatnie powiedzmy 10 lat, to doskonałość naszych skrzydeł pewnie sięgałaby 20 i łączyłaby wysokie osiągi z łatwością sterowania i lądowania.

Przykładem bardzo wysokich parametrów jest nowa "zabawka" Ozone. Według producenta, paralotnia będzie osiągała doskonałość 11,7 i będzie kolejnym skokiem w historii rozwoju paralotni na świecie.

http://www.xcmag.com/news/2009/06/3328/

Gdzie są granice rozwoju paralotni, a gdzie zatrzymały się lotnie miękkie?
Producenci wabią nas przeźroczystymi poszyciami, węglowymi ramionami sterownic, speedbarami węglowymi, elementami które w moim odczuciu niczego specjalnego nie wnoszą, a jedynie są mniej trwałe.
Mylę się ?
Możliwe, ale cena wyczynowej paralotni i lotni to przepaść, a w tych pierwszych ciągle mamy do czynienia z faktycznym rozwojem.

Zwróćmy jednak uwagę, że rekreacyjne paralotnie również nie "stoją w miejscu" Stały się znacznie bezpieczniejsza w okresie o którym piszę. Oczywiście zgoda, że tam gdzie paralotnia nie może tam lotnie pośle B) i lotnia będzie z uwagi na budowę zawsze bezpieczniej się zachowywała w trudniejszych warunkach (ostra termika, silniejszy wiatr...itp)

Ponadto mobilność tych sprzętów jest tym bardziej zachwycająca im dalej od samochodu mam na start :P

Szkoda, że konstruktorom lotni nie udało się połączyć piękna i innych wartości lotni z wagą i przez to mobilnością paralotni.

Nie pytajcie jak to sobie wyobrażam, bo gdybym to wiedział to Moyesy,Wills Wingi i Aerosy jadłyby mi z ręki :laugh::P

I choć zamieniać się z paralotniarzami nie mam zamiaru, to czapki z głów panowie.

Edytowany przez: Mesiek, w: 2009/07/05 23:15
lotnie: Atlas, Moyes GTR, WW RamAir, Laminar MR700

Sklep/serwis MOTOR
ul. Bystrzańska 75
43-300 Bielsko-Biała
www.sklepmotor.pl
www.sklep-motor.pl

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Rozwój lotni a paralotni - granice (?) 2009/07/06 10:25 #2008879

Z ciekawych rozwojowych konstrukcji to masz
wszelkie sztywniaki od atosa po swifta, z doskonałościami koło 20. Myślę że są to całkiem rozwojowe konstrukcje, oczywiście fajnie by było jakby lotnia ważyła 10kg mieściła się do 2m worka, i rozkładała się w 5 minut. Ale nie można mieć wszystkiego ? :P

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Rozwój lotni a paralotni - granice (?) 2009/07/06 12:14 #2008880

No tak, ale jednak sztywonopłat to już inna kategoria.
Patrząc jednak na wyczynowe lotnie miękkie widzę, że coraz bardziej przypominają sztywnopłaty. Coraz lepiej dopracowane aerodynamicznie, osiągają coraz większe prędkości i doskonałości. Praktycznie co roku większość producentów wypuszcza na rynek coś nowego, można to zaobserwować na zawodach. To co kilka lub może kilkanaście lat temu było w zasięgu tylko sztywnopłatów, dziś z pewnością jest osiąglane również dla lotni miękkich.
Osiągi jednych i drugich pewnie nigdy się nie zrównają, bo sztywniaki również idą do przodu, ale jakiś postęp w ulepszaniu konstrukcji lotni miękkich ciągle jest widoczny.
Z pewnością jest gdzieś jakaś granica tego wszystkiego ale chyba nikt nie będzie w stanie powiedzieć gdzie ona się znajduje.
Lotnie:
Air Wave - Magic Kiss 144,
Wills Wing - HP AT 158
Moyes - Xtralite 147,
Seedwings - Spyder 14
Quasar - Relief 215C
ŚK - od 2007r.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Rozwój lotni a paralotni - granice (?) 2009/07/06 22:14 #2008901

  • Mesiek
  • Mesiek Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Jezu jak się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń.
  • Posty: 970
  • Oklaski: 9
  • Otrzymane podziękowania: 148
Gumi Ok ale ja piszałem o:

Patrząc jednak na wyczynowe lotnie miękkie...


Nie o sztywniakach. Sztywniaki to inna bajka. W zasadzie to tak elitarna grupa osób które stać na sztywniaka z fabryki, że nie ma o czym mówić. Ponadto są jeszcze mniej poręczne od miękkich lotni, a porównywać je do paralotni to trochę jak porównywać lotnie z szybowcami B)

Chodzi mi o coś troszeczkę innego. Popatrz jaki postęp w doskonałości dokonał się w wyczynowych lotniach miękkich w ciągu ostatnich 7-8 latach, a jaki w tym samym czasie wśród paralotni wyczynowych wypuszczanych na rynek. Lotnie "awansowały" z okolic 13,5 - 14 do 15, a paralotnie z 8,5 do prawie 12 (:blink: ).
Dalej, zwróć uwagę jak daleko konstrukcja taka jak paralotnia (zobacz na ilość linek, gorszą pozycją aerodynamiczną pilota...itd), mimo swej jakby mogło się wydawać gorszej aerodynamiki zaszła i jak już w sumie nieduża jest różnica między obiema konstrukcjami w kwestii oczywiście doskonałości.

Teraz spójrz na lotnię. Tak jak Michał zauważył bardziej przypominają powoli sztywnopłaty. Poszycie nienaganne, linek zdecydowanie mniej niż w para, pozycja pilota wręcz idealna, a taka niewielka różnica w doskonałości.

Wiem, wiem wcale nie taka mała ta różnica, ale biorąc pod uwagę jak szybko paralotnia goni lotnię to wydaje się to trochę dziwne. Nie sądzisz?

Myślę tylko sobie czy to naprawdę już granice możliwości lotni miękkiej?
lotnie: Atlas, Moyes GTR, WW RamAir, Laminar MR700

Sklep/serwis MOTOR
ul. Bystrzańska 75
43-300 Bielsko-Biała
www.sklepmotor.pl
www.sklep-motor.pl

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Rozwój lotni a paralotni - granice (?) 2009/07/06 23:18 #2008904

  • daf
  • daf Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot
  • Pilot
  • |_ /\ T /\ /\/\
  • Posty: 557
  • Oklaski: -3
  • Otrzymane podziękowania: 38

Chodzi mi o coś troszeczkę innego. Popatrz jaki postęp w doskonałości dokonał się w wyczynowych lotniach miękkich w ciągu ostatnich 7-8 latach, a jaki w tym samym czasie wśród paralotni wyczynowych wypuszczanych na rynek. Lotnie "awansowały" z okolic 13,5 - 14 do 15, a paralotnie z 8,5 do prawie 12 (:blink: ).


Ja bym sie tak tymi liczbami nie sugerowal. Z ta doskonaloscia w glajtach jest roznie. Mam na mysli liczby producenta a praktyka. Ich pomiary robione sa w pewnych warunkach, w ktorych niekoniecznie my w danej chwili latamy. Przyklad : jakis czas temu na forum paralotniowym ktos pisal o Nova Ra(DHV2), ktora doskonaloscia miala byc znaczaco gorsza od bodaj Advance Omega 7/ UP Summit/Targa 3 (nie pamietam dokladnie), ale te to skrzydla DHV(2-3). Goscie lecieli obok siebie na przeskoku, z wyliczen wyszlo,ze ta teoretycznie duza roznica w rzeczywistosci byla niewielka (~0.3L/D), a wiec DHV2 wypadlo bardzo dobrze w porownaniu z rasowym scigaczem DHV2-3. Nie wiem dokladnie jak jest z lotniami, ale podejrzewam,ze podobnie. Tzn. to co opisuja producenci nie ma przelozenia w 100% na praktyke. To marketing - przynajmniej w swiecie paralotni. Moze producenci lotni nie mamia tak liczbami. Chociaz z tego co czytalem odnosnie przelotu kolegi lotniarza z USA (na forum byl artykul) wynikalo,ze na pewnym odc. przelotu doskonalosc jego Moyesa LiteSpeeda 4.5 RS(bodaj) siegnela 18.3. Nie wiem czy to mozliwe, ale nawet w najlepszym miejscu krzywej biegunowej Aeros Combat siega wartosci >16.
Wg. mnie lotnie i tak beda zawsze lataly lepiej niz glajty, chociaz poki co latam na glajcie, a co niedlugo sie zmieni mam nadzieje:evil:.

A co do mozliwosci ulepszania tekstylnych statkow powietrznych to chyba najwiekszym ograniczeniem jest chyba zwyczajnie - bezpieczenstwo. Przynajmniej tak jest w przypadku paralotni. Konstrukcja to zawsze kompromis osiagi-bezpieczenstwo. Czasem powstaja konstrukcje typu "sztuka dla sztuki". Przykladowo, niedawno jedna z firm paralotniowych wypuscila skrzydlo o wydluzeniu 13/ pred. max. ok. 68km/h. Firma zrobila testy w warunkach bezwietrznych, zima. To jest dowod na to ,ze ono jest zdatne do latania?.Pytam kto na tym bedzie latal w termice???:unsure: Skrzydlo wyglada jak dlugi, cienki listek. Mysle,ze pilot najwyzszej klasy mialby mala przyjemnosc w lataniu na tym. Klapi chyba na okraglo, a po polowce to chyba nawet nie wychodzi. Juz nie mowie o cisnieciu belki speeda...:S
Widzialem filmik jak doswiadczony pilot zakonczyl zycie na skrzydle o wydluzeniu 6 i widzialem jak ono sie zachowywalo. Wspomniane wyzej ma wydluzenie 9. Na temat lotni sie nie wypowiem, bo nie wiem jak to wyglada, ale doskonalosc Discusa 13-14 to nie 8.5 na moim glajcie...

Darek.

Edytowany przez: daf, w: 2009/07/07 00:20
Airborne FUN 160 >> Thalhofer Vector >> Airborne Blitz 146
ZK-B 2012r., w powietrzu 18 godz.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Rozwój lotni a paralotni - granice (?) 2009/07/07 00:13 #2008905

Tu się zgodzę z Dafem, glajty te wartości mają jak megapixele w aparatach/telefonach, lub kąty w tv LCD made by tesco ;-).

Wszystko pięknie, ale na papierze.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp:Rozwój lotni a paralotni - granice (?) 2009/07/08 15:53 #2008943

  • art_c
  • art_c Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot Motolotni
  • Pilot Motolotni
  • Posty: 383
  • Oklaski: 14
  • Otrzymane podziękowania: 205
Hej, jeśli nawet jest tak, jak piszesz, że w paralotniach jest widoczny rozwój, a lotniach - nie, wynika to po prostu z przesunięcia w czasie.
Lotnie miały już swój okres dynamicznego rozwoju, bo wynaleziono je 20 lat wcześniej.
Popatrz jak daleką drogę przeszły pokolenia konstruktorów lotni: od deltapodobnego Rogallo przez ewolucję kształtu obrysu, optymalizację wydłużenia, rozwarcie kąta dziobowego, zastosowanie żeber i optymalizację profilu, zwiększanie % dolnego pokrycia, całą złożoność zwichrzenia i aeroelastyczności, pływający dźwigar, eliminaję głównego olinowania i tak dalej...
Myślę, że podobnie jest w paralotniach.
W 1992 lub 93 zacząłem latać na paralotni projektu i roboty Krzyśka Dudzińskiego, której geometria przypominała skrzydło do skoków typu RL7, ale z większą ilością komór.
I co się działo przez 20 lat w paralotniach?
Podobnie jak w lotniach - optymalizacja geometrii obrysu, wlotów, profili, redukcja olinowania, materiały... ewolucja konstrukcyjna.
Jestem przekonany, że paralotnie nie dogonią osiągami lotni, podobnie jak lotnie - szybowców. Z powodu specyficznych cech koncepcyjnych po prostu.
Ale uważam, że to co osiągnięto w lotniach i paralotniach jest nie dość, że wystarczające, to po prostu wspaniałe!
Bo lotniarze mają dziś do dyspozycji w pełni użytkowy "sprzęt sportowy".
Sprawdzony, bezpieczny, o osiągach wystarczających, aby ktoś, kto umie tego używać mógł się nalatać jednego dnia od rana do... przesytu. Czego trzeba więcej?
Pzdr-
A.

Edytowany przez: Artur Caban, w: 2009/07/08 16:07

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Moderatorzy: Leslawsterylnymichalo
Zasilane przez Forum Kunena