TEMAT: Co się stanie gdy Pilot nie.........,

video.aol.com/video-detail/un-hooked-aer...56204757?icid=acvsv3

"Good to hear that he is ok. Too bad the press was there to give the sport more negative attention. I guess the added distraction of the press being there contributed to this accident."

To komentarze z youtube\'a

Tylko raz zdarzył mi się taki "start". Pierwszą rzeczą o której pomyślałem to: wyczepić się. Myślę, że holujący się pilot powinien nauczyć się "odruchu wyczepnego" w sytuacji awaryjnej. Gdyby lotniarz z filmiku szybko się wyczepił to skończyłoby się tylko na otarciach (tak jak w moim przypadku kiedyś...)

ZNAM PRZYPADEK ODSTARTOWANIA ZA WINDĄ NA LOTNI BEZ PODPIĘCIA ,WYCIĄGARKOWY ZORIENTOWAŁ SIĘ GDY PILOT BYŁ NA 5 METRACH,PO ZLUZOWANIU LINY LOTNIA SZŁA NA DUŻEJ PRĘDKOŚCI W LEKKIM PRAWYM ZAKRĘCIE I UDEŻYŁA W ZIEMIE KRAWĘDZIĄ NATARCIA CO W ZNACZNYM STOPNIU ZAMORTYZOWAŁO UPADEK .PILOT PRZEŻYŁ

Mam taką refleksję: problem nie podpięcia się pilota przed startem jest znany od początków lotniarstwa. Było opisywanych wiele tego typu wypadków, w tym śmiertelnych. I pewnie większośc lotniarzy otarła się o tę przesłankę.
Współczesne lotnie mają już osiągi szkolnych szybowców i do ich budowy stosuje się wciąż coraz bardzej wyrafinowane materiały itd. I przy całym tym wysiłku konstruktorzy zapomnieli o rozwiązaniu kwestii: "jak uniemożliwic start bez podpięcia".
Po chwili namysłu wpadłem na prosty, choc prowizoryczny i wymagający samodyscypliny pomysł: taśma typu "remove before flight".
Pzdr-
A.

Edytowany przez: Artur Caban, w: 2008/07/11 15:33

Edytowany przez: Artur Caban, w: 2008/07/11 15:48