TEMAT: Holendrowanie

Autor postu przyznaje sie , ze laduje czasami zdekoncentrowany wpasowujac sie w male ladowiso . Bywa tak , ze " dziewczatko w trawie " odwroci jego uwage albo ciagle jak u mnie-spogladanie na wysokosciomierz . Senirzy np nie potrzebuja instrumentow i lataja na " nazwisku " !!!

To takie żarty, taaak?
Latać na "nazwisku" oznacza tyle co jechać na wcześniej wypracowanej opinii? Bez względu na aktualny stan rzeczy? Tak jakby ślizganie się w szkole na wcześniej nabytej opinii, wśród ciała pedagogicznego?
Eeee...nie, to z pewnością taki żart rodem z Austrii

Wykonujac esowanie na malej wysokosci widac ze pilot za wczesnie wychodzi z kokonu . Juz wczesniej powinien sprawdzic wypuszczajac jedna stope potem druga ,czy nogi nie sa splatane linka zamykajaca kokon. Potem stopy chowamy ponownie co daje nam pewnosc ze szystko jest OK . Kiedy wchodzimy na prosta i "wypuszczamy podwozie" mozemy isc na gazie jak kto lubi ale pamietac trzeba o stopach aby je trzymac ZWARTE jak " dziewica " a nie w rozkroku jak " latawica " Przy podmuchach bocznych ,w pozycji rozkrocznej , tracimy kontrole nad skrzydlem i zaczynamy" majtac" nogami co moze sie skonczyc bocznym zwaleniem lotnia na " glebe "

Nie na temat.

Nawiązując do wypowiedzi Lesława na temat latania na lotni Magic Kiss i holendrowania, mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami o tym skrzydle. Latając na Magicu jakoś nie przypominam sobie żeby holendrował, a już napewno nie było z nim żadnych problemów przy podejściu do lądowania. Tu oczywiście stosuję metodę jaką opisuje Piotrlolot, czyli wychodzę z kokonu do pozycji pionowej, nogi trzymam razem i przyspieszam. Wszelkie niezamierzone zmiany kierunku lotu kontruję przemieszczjąc na boki głównie nogi, i to zawsze działało. A teraz najważniejszy szczegół, mój Kiss 144 zawsze był przeciążony, około 1kg/m2 powyżej danych producenta. Myślę, że to całkiem sporo, ale może właśnie to sprawiało, że latało mi się na nim dobrze.

Panowie macie zal , ze instruktorzy profesjonalisci nie biora udzialu w dyskusji - Mam na uwadze Vege- Cedro- Binkowskiego -Daszkiewicza . To jasne , ze wiedza w Certyfikowanej szkole kosztuje. Probojecie pociagnac od kolegow cos za co na forum nie musicie placic !!!! To bardzo " sknerska " metoda zdobywania wiedzy . Mamy certyfikowane szkoly i wydajmy tych pare zlotych na nauke u Certyfikowanego Nauczyciela . Konczac kurs na kolejne stopnie na pewno bedziecie dobrze przygotowani do niespodzianek.
Macie na forum tlumaczenia przygotowane przez Monachium o Startach i ladowaniach . To sa materialy opracowane przez instruktorow z DHV . Aby do nich dotrzec trzeba byc czlonkiem DHV i placic skladki. Tu macie podane na talerzu gratis przygotowane materialy na forum przez frajera i wielu doswiadczonych pilotow. Oni tez zdobywali wiedze placac instruktorom w szkolach za ich mozolna prace . Wedlug mnie Mesku prowadzisz dyskusje do poziomu " ile diablow zmiesci sie na czubku szpilki " bo odpowiedz na pytanie dlaczego lotnia holendruje juz dales w samym pytaniu !

Edytowany przez: piotrolot, w: 2008/12/03 11:02

Tak w zasadzie to Ty wszystko wiesz tylko za bardzo kombinujesz.
Ze swojej praktyki mogę Ci zaproponować naciągnięcie windy np. o 1/3 jeżeli to nie pomoże to mocniej.
Możesz sprawdzić czy to Ty jesteś winowajcą i w trakcie lotu złapać sterownicę po środku i ściągnąć.
A tak w ogóle to zapominasz że jest to już starsza lotnia, Poszycie na pewno jest wyciągnięte, nie znasz jej historii użytkowania i w jakich warunkach.To tyle.

Z drugiej strony możesz to potraktować jako naukę lądowania w przyszłości na toplesach. Co prawda nie holendrują ale ściągnięcie sterownicy powoduje że przelatujesz z dużą prędkością przez lądowisko, a wysokość nijak się nie zmniejsza.
DP

Tak w zasadzie to Ty wszystko wiesz tylko za bardzo kombinujesz.

Tak w zasadzie to pewnie masz rację

Z drugiej strony możesz to potraktować jako naukę lądowania w przyszłości na toplesach.

i tak to traktuję.

...Co prawda nie holendrują ale ściągnięcie sterownicy powoduje że przelatujesz z dużą prędkością przez lądowisko, a wysokość nijak się nie zmniejsza.

Pewnie będzie mi dane doświadczyć na własnej skórze.