TEMAT: XCSoar + Kobo Mini + GPS

Tak, ale pierwsze wysylki beda dopiero pod koniec stycznia. Poza tym to najprostsza wersja. Ja czekam na wersje advanced - lotniowa, a to bedzie jeszcze kilka tygodni, wiec pewnie najpredzej w marcu da sie ja dostac do lapek.

Jestem ciekawy ktora z trzech mozliwych do wyboru aplikacji uwazacie najbardziej Xcsoar, lk8000 czy tophat soaring?

Niestety z najnowszych informacji wynika, ze z lotniowa wersja v5 bedzie kiepsko. Przed koncem marca raczej jej nie zobaczymy. Na razie producent jest zawalony produkcja i wysylkami wersji basic. Zanim wiec dopisze brakujacy kod i przetestuje, wyprodukuje, wysle, to bedzie jeszcze a jeszcze. Mysle, ze najpierw musi sie nasycic rynek na wersje basic. Dopiero jak zamowien bedzie o wiele mniej, zacznie sie produkcja innych wersji. Szkoda, bo sie na to bardzo nastawialem.

Zeby sensownie nawigowac, nie pakujac sie w klopoty, czy nie tracac punktow za przelot, trzeba sobie jakos radzic. Bardzo liczylem na Gofly V5, ale nie wiadomo kiedy bedzie to mozna miec. Postanowilem wiec sobie poradzic troche inaczej.
W 2015 roku mialem okazje zobaczyc jak w praktyce dziala xcsoar. okazuje sie, ze latanie tylko z Compeo jako wskazywaczem stref, punktow itp to jak nawigacja po omacku. Xcsoar prezentuje wszystko w sposob wielokrotnie lepszy i bardziej przejrzysty, pod jednym warunkiem. Musi byc dobrze skonfigurowany.
Zeby nie przeinwestowac, kupilem 7 calowy tablet Lenovo. Takie bez 3g kosztuje tylko 249 zl, wersja z 3g to 399zl i taka wybralem. Jest to najmniejszy, najcienszy i w miare najtanszy tablet jaki znalazlem i powazam. Zaintsalowalem xcsoar i jako zobaczylem ile tam trzeba naustawiac to mnie troche ostudzilo. Na szczescie mamy Roberta Bernata, ktory zgodzil sie spedzic na telefonie 2 godziny i dyktowac mi co i jak tam trzeba ustawic Trwalo to tyle, bo szybko ograniczylem zadawanie pytan. Gdybym ptal o wszystko co budzilo moje watpliwosci, robilibysmy te ustawienia 8 godzin, albo dluzej.
Robert oferuje swoja pomoc wszystkim, najlepiej w jakiejs grupce, zeby nie spedzac 10 razy po 2 godziny.

Plan mam teraz taki, zeby latac z tym tabletem i tym co mialem wczesniej jako vario i backup. Wiadomo, ze tablet bedzie bral dane tylko z wbudowanego gps, ale dla nawigacji to wystarczy, a tylko do tego ma sluzyc.
Pojezdzilem juz z tym troche samochodem i jestem pod duzym wrazeniem tego jak to dziala. Zreszta bylem juz pod wrazeniem kiedy chodzilem po lotnisku z Madziarowym Kobo. Zostaje mi tylko kwestia zamontowania tego jakos na sterownice i powinno byc super.. no chyba ze to zgubie przy starcie..

JacekJJ napisał: Plan mam teraz taki, zeby latac z tym tabletem i tym co mialem wczesniej jako vario i backup. Wiadomo, ze tablet bedzie bral dane tylko z wbudowanego gps, ale dla nawigacji to wystarczy, a tylko do tego ma sluzyc.
Pojezdzilem juz z tym troche samochodem i jestem pod duzym wrazeniem tego jak to dziala. Zreszta bylem juz pod wrazeniem kiedy chodzilem po lotnisku z Madziarowym Kobo. Zostaje mi tylko kwestia zamontowania tego jakos na sterownice i powinno byc super.. no chyba ze to zgubie przy starcie..

Jacku nie żałuj sobie. Jak masz szaleć z gadżetami, to idź na maksa

Niestety to wersja dla tych co latają na Atosach VR , ale faktycznie zapomniałem dodać, ze to o czym pisałem dotyczy tylko tych którzy sie na więcej niz 10 km oddalają od lotniska, także spoko Rusłan, masz jeszcze 5km zapasu.

JacekJJ napisał: Niestety to wersja dla tych co latają na Atosach VR , ale faktycznie zapomniałem dodać, ze to o czym pisałem dotyczy tylko tych którzy sie na więcej niz 10 km oddalają od lotniska, także spoko Rusłan, masz jeszcze 5km zapasu.

Jacku ja bardzo się cieszę że mam jeszcze zapas 5km Mam do czego dążyć
A w twoim przypadku to pozostaje jedynie plazma żebyś się nie zgubił przypadkowo




A tak na poważnie, to zauważałem, że piloci, oprócz Compeo+, to do tej pory używają GPS Garmin 12 Zawodnicy latają na lotniach w zawodach, na własnym doświadczeniu i na doskonale znanej im lotni. Wiadomo Compeo + pomaga ale w całym, to tylko i wyłącznie w grę wchodzi ogromne doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie zawodnicze

JacekJJ napisał: Niestety to wersja dla tych co latają na Atosach VR , ale faktycznie zapomniałem dodać, ze to o czym pisałem dotyczy tylko tych którzy sie na więcej niz 10 km oddalają od lotniska, także spoko Rusłan, masz jeszcze 5km zapasu.

Jacol, ale Ruslan tak latając miałby też zapas bateria w tą urządzenia, a Ty jak tak daleko i dlugo polecisz to już nie! ha! i co, głupio Cie?

frnandu napisał:

JacekJJ napisał: Niestety to wersja dla tych co latają na Atosach VR , ale faktycznie zapomniałem dodać, ze to o czym pisałem dotyczy tylko tych którzy sie na więcej niz 10 km oddalają od lotniska, także spoko Rusłan, masz jeszcze 5km zapasu.

Jacol, ale Ruslan tak latając miałby też zapas bateria w tą urządzenia, a Ty jak tak daleko i dlugo polecisz to już nie! ha! i co, głupio Cie?

Fernandu do masy startowej, Jacka tandemu, spokojnie zmieści taki generatorek I pewnie jeszcze zostanie parę kilo w rezerwie

Tu nie chodzi o gubienie sie badz nie, chociaz troche tez. Bardziej chodzi o strefy w przetrzeni powietrznej, oraz o funkcjonalnosci, ktorych Ruslan nie ogarniesz rozumkiem, wic szkoda mojego pisania.
Ale tak dla innych napisze. Otoz planujac przelot, mozna to robic tak, ze sprawdzamy jak mocno i skad wieje, a potem lecimy z wiatrem, jesli jest mocny i tyle. Jak sie uda poleciec 200km lub wiecej, to jest duze prawdopodobienstwo, ze sie wpakujemy w jakas strefe. Doswiadczyl tego Marcin Gil, ktory wykonal swietny lot, o ktorym wielu z nas bedzie pamietac, ale..lot ten pozostanie tylko w naszej pamieci. A byloby milo gdyby sie znalazl w klasyfikacjach na portalach przelotowych, zeby byl odnotowany i zeby mozna bylo do niego wracac, ogladac itd. Strefy w Compeo itp sa zrobione mizerniutko. Jest to malo czytelne i pelni zwykle role poprawiacza pamieci.
Inny przyklad. 2 maja 2015. Nasz nieodzalowany Darek wykonal swoj najdluzszy lot w zyciu. Mialem okazje przy tym byc, rozmawiac z Nim i Robertem, a potem ich zwozilem i przy tej okazji rowniez moglem posluchac jakie podejmowali decyzje i jakie mieli problemy w locie.
Przed startem ustalilismy, ze bedziemy probowali leciec na Czestochowe. Ja oczywiscie kompletnie bez wiary w taka mozliwosc, Smyk moze bez takiego apetytu na kilometry, ale Darek i Robert jak najbardziej.
No i teraz Robert lecial jak po sznurku na Czestochowe i dolecial. Jego umysl pochalnialy tylko kwestie tego gdzie tu nastepne noszenia znajdowac, reszte mial na tacy w xcsoar. Darek natomiast mial glowe zaprzatnieta przynajmniej w polowie kwestiami nawigacyjnymi. Wiele mowil o tym, ze martwil sie, zeby nie trafic na MATZ Łask. Mial go niby w Compeo, ale to tam na tyle nieczytelne jest, ze do konca lotu nie byl pewien, czy sie w ktorys sektor Łasku nie pakuje. Ostatecznie podjal decyzje o ladowaniu, poniewaz obawial sie, ze jak poleci dalej, to jednak na ten Łask trafi. Nie mial wprowadzonych koordynatow lotniska w okolicy Czestochowy. Tak wiec niezbyt mial szanse na nie trafic. Nawet jak juz razem jechalismy po Roberta, to nie moglismy trafic na to lotnisko, bo nie wiedzielismy, ze ono nie jest w miejscowosci Rudniki, tak jak by sugerowala nazwa, tylko spory kawal od tej miejscowosci. A Robert z zamnietymi oczami trafil, bo mial tego wysmiewanego przez Ruslana xcsoara. Gdyby Darek dysponowal ta technologia, to by pewnie tez w Czestochowie na lotnisku ladowal. Ja nie mialem nawet stref w swoim Compeo, wiec dla mnie wtedy taki lot, to byla rozyjska ruletka.
Teraz kiedy nabralem nieco wiary w siebie, czuje ze musze miec kompletna wiedze i technologie ktora stosuje coraz wiecej przelotowcow.
Zawodow nie ma co do tego mieszac, bo jak na zawodach przed startem do konkurencji powiedza, ze w poblizu nie ma ograniczen przestrzeni, to nie ma, lecisz po punktach w grupie i masz luz. Zupelnie inaczej jest kiedy jestes sam i lecisz dalej niz kiedykolwiek udalo Ci sie zaleciec, a warunki prezentuja sie dobrze. Co wtedy? Czy wtedy chcemy sie martwic, czy aby pod nami nie ma poligonu na ktorym dzis planuja strzelanie?

Jednak bardzo polecam xcsoar.

Dodam, że jest możliwość poznania Xcsoar w fotelu przed komputerem. Za pomocą symulatora Condor i połączenia bluetooth z tabletem, telefonem idzie sobie polatać jednocześnie wszystkie dane są wyświetlane w Xcsoar.

Jacek, jeśli możesz zrób zrzut Twojego ekranu Xcsoar. Ja mam ustawiony jeden ekran ale może ja albo inni podpatrzą inne ustawienia (infobox).
Ja od długiego czasu uważam, że xcsoar jest świetny! W Xcplanner rysuję sobie trasę, punkty by po chwili mieć to w nawigacji.