TEMAT: Szkolenie w Mieroszowie

Zawsze myślałem , że paralotnia jest trudniejsza od lotni , ponieważ są skomplkiowane "sznurki" za które trzyma się ręce.
Tzn. czy jest jedna linka z każnej z rąk , czy kilka linek , które są od wysokości , kierunku lotu czy jedna ogarnia wszystko ? a reszte ciałem się balasuje ?
Jeszcze motolotnia ? hmm , jest tam obudowa trzy kołowa czy silnik za pilotem ?
pozdrawiam

Andrzej_waw napisał: Zawsze myślałem , że paralotnia jest trudniejsza od lotni , ponieważ są skomplkiowane "sznurki" za które trzyma się ręce.

Paralotnia jest latwiejszym aparatem latajacym, posiadajacym tez inne zalety - np. waga ok. 5-7 razy mniejsza i mobilnosc. Jesli tez chcialbys szybciej latac samodzielnie na paralotni bedzie to krotszy proces. Pomijam fakt, ze szkol paralotniowych jest jak grzybow w PL(moge polecic cos w W-wie - na priv) i nie musisz jezdzic do jedynej w PL 500km od W-wy. 'Sznurki' nie sa skomplikowane, trzeba tylko wiedziec kiedy i za ktora tasme ciagnac jak trzeba, a za ktora nie. Poza tym sterowanie masz przez sterowki(prawo,lewo,przychamuj,odpusc) + balans cialem - banal.

Andrzej_waw napisał: Jeszcze motolotnia ? hmm , jest tam obudowa trzy kołowa czy silnik za pilotem ?
pozdrawiam

Mozna latac z napedem (Mosquito), jak co niektorzy koledzy na tym forum, a mozna i na motolotni. Motolotnia ma wozek z silnikiem, Mosquito to uprzaz z silnikiem. To tak w skrocie.

Wczoraj udało mi się zrobić 3 hole , normalnie do dzisiaj sie ciesze. Wykorzystując wczorajszy możliwy warun do latania zebrała się na Mieroszowie grupka holujących się lotniarzy ( Andrzej B, Jarek, Wojtek wraz z Kowisem oraz moja skromna osoba) Każdy strzelił sobie hol na poprawe humoru, chociaż mam nadzieje że nie były to ostatnie loty przed zimą

Można sprawdzać czy warun dla Mieroszowa nie za mocny tutaj: flymet.meteopress.cz/evlna1/

Super że pogoda cały czas jest łaskawa dla nas

Witam,
kto jest instruktorem w Mieroszowie?
Bo czegoś nie rozumiem....

Z tego co wiem to Andrzej Bińkowski.
Choć zapewne największym trenerem w Mieroszowie jest mała górka i rurak, co pozwala na zrobienie 20 startów i lądowań dziennie.

Czy to jest takie pewne? i udowodnione?

ale co? że górka ma 30m, a na ruraka lotni się nia składa?

Byś opisał to szkolenie w speedbar.cz - jak na razie wiadomo jedynie o dwóch górkach, z których się lata. No i zrobić kurs w 2 jesienne miesiące - to niezła sztuka

Andrelo, pisałem już że szkolenie opiszę, jak będę miał papier, by nie być gołosłownym.
Nie chodzi mi o ruraka, czy tez o 30m górkę, chodzi mi o to jak ta szkoła działa??? Bez instruktora?