TEMAT: Myśli Zebrane o Lataniu

Zaledwie od kilku dni w naszym gronie, a już Autor trzech super haseł.
Spyder, witamy Cię serdecznie!



Spyder:

...z latania nie da się wyleczyć...

Spyder:

W lataniu paralotnią brakuje głównie możliwości bezpośredniego wpływu na kąt natarcia, a tym samym możliwości swobodnego sterowania góra - dół, co mocno ogranicza doświadczanie trzeciego wymiaru.
Szybownictwo jest piękne, ale jego uprawianie jest z powodu uzależnienia od "osób trzecich" momentami bardzo upierdliwe.
Więc wybór jest tylko jeden: lotnia.

Spyder:

...jako świeżak, nie zamierzam się podpinać pod jakąś żyletę, która mnie sponiewiera w silniejszych warunkach – jak wiemy, brak pokory czasami łamie kości...

Żeby dojść do poezji latania, trzeba przejść przez prozę życia..

(Autor: Andrzej Włodarczyk)

Roland:

Lotniarz lata 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, nawet jeśli przez ten czas nie oderwie się od ziemi.
Kwintesencją lotniarstwa jest bycie w powietrzu, zaś pozostały czas przebywania na ziemi jest kompletnie nieistotny. Lotniarstwo to nie hobby, a styl życia.

Niesamowicie trafne.

Longin Jurecki:

Piloci powinni być piękni wewnętrznie, jak piękne jest latanie.

[/b]

Niesamowite, naprawdę niesamowite hasło...

Piotrolot:

Stół Biesiadny w lotnictwie textylnym to jak tankowanie maszyn przed lotem.

Piotrolot:

Deprecha z powodu nie latania jest Straszna ! - najlepiej walczyc z nią w Kuchni.

Pewnie nie wszyscy wyznają w praktyce to hasło, ale ja wyznaję!!!

A Ci, co nie wyznają, mogą sobie zamienić "w kuchni" na:
- "w warsztacie"
- "na siłowni"
- "przed komputerem"
- "przed telewizorem"
- "w łóżku"
- "w kasynie"
itp. itd.

Piotr Nowak:

...w górze rozjaśnia się umysł i nabiera się pokory...

Grzybol:

...piloci nie znaja sie dobrze na polityce, ani politycy nie znaja sie dobrze na lataniu...

Marek Wysocki:

...środowisko lotniarzy jest bardzo pozytywne.
Chłopaki nie latają w skarpetkach pod kolor skrzydła i faktycznie są na latanie napaleni!

Marek Wysocki:

...lotnie to strzał w "dziesiątkę"! To smak prawdziwego, czystego latania, którego nie da się porównać z niczym innym.

Mesiek:

Niestety jak zwykle nalatany lotniarz jest mądrzejszy od nie nalatanego,
tylko jak tu nalatać i mądrość zachować?
Odwieczny dylemat lotniarza.

Przyznam bez bicia, że trochę nie nadążam za genialnością tego hasła...
Ale brzmi świetnie.