TEMAT: Mosquito NRG

Najlepiej gdybyś był w poziomie, gdyż sama siła ciągu cię wypycha co powoduje również większy nacisk na ziemię poprzez nóżki-płozy, a co za tym idzie większy opór . Nie wiem czym możesz regulować ale jeżeli linką idącą od podwieszenia do silnika to nie może być za krótka bo przy starcie kiedy sterownica jest jeszcze na ramionach nie będziesz mógł regulować kątów natarcia(zmniejszyć).
A tak poza tym jaki masz nalot?

tez mi sie wydaje ze w poziomie powinno byc,2
jak sie podwiesisz na sucho w uprzezy to mozesz wyregolowac wtedy w takiej pozycji chcesz byc i zostawic,
-jezeli chodzi o nalot to duzo duzo duzo za maly do teoretycznego wymaganego.

jeżeli pytasz o konkrety i je dostajesz to prosiłbym o to samo dla siebie. Ile godzin wszystkich i w ciągu roku.

-34minuty mniej wiecej

jestem dopiero na kursie

To lepiej zapomnij o Mosqito i regulacji, oczywiście do czasu kiedy będziesz latał samodzielnie na lotni - przejściówce i będziesz potrzebował nowych wyzwań lub adrenaliny, bo na tym etapie to w najlepszym wypadku się tylko zniechęcisz.

dobra zapomne,w srode odesle do producenta;)

NO NO NO teraz mi zaimponowałeś.W lotniarstwie potrzebujemy takich inteligentnych twardzieli, a nie popierdułki które psują nam statystyki, a przeciwnikom argument że jest to sport niebezpieczny.Tak trzymaj.

dla mnie to jest jedyne wyjscie,nie chce byc niedzielnym pilotem a mieszkam na calkowicie plaskim terenie bez mozliwosci swobodnego holowania w promieniu 200km,kocham lotniarstwo,naped dla mnie to jedyna alternatywa

Mieszkam w Łodzi więc chyba nie muszę tłumaczyć co to oznacza. Nie znam twoich oczekiwań co do napędu, ale mogę cię zapewnić , że długa droga przed tobą.
Sam latam na termice na mosqito, ale jeżeli mogę to korzystam z wyciągarki.Raczej bym doradzał poszukać w okolicy holujących się glajciarzy i z nimi latać.Jest to tańsze i bezpieczniejsze. Nie chcę tutaj zanudzać bo jest to temat rzeka, wiele rzeczy będzie dla ciebie oczywistych po skończonym kursie u instruktora.