TEMAT: Latający inaczej - czyli bzykanie po szczecińsku..

no i polatałem....
dziś bardzo niskie podstawy i cały czas smyrałem te białe brzuchy swoim kaskiem:)





Pozdrawiam
Tomek

.
Niech żyje ZRSL*!!!
(nie szkodzi, że chwilowo 1-osobowa)

Tomku, jesteś tak medialny i inspirujący, że zobaczysz, wkrótce będzie Was więcej.




*ZRSL=Zachodniopomorska Radykalna Sekcja Lotniowa

Wygląda na to, że Tomka prawie żadna aura nie powstrzyma przed wzbiciem się w powietrze. Tomek, gratulacje!!!

TomekP napisał: A tak w ogóle to .... to właśnie idę sobie polatać
...
no i polatałem....
dziś bardzo niskie podstawy i cały czas smyrałem te białe brzuchy swoim kaskiem:)

Pozdrawiam
Tomek

Fajna sprawa - wychodzę z domu na podwórko, żeby sobie polatać

Agi:

Niech żyje ZRSL*!!!
(nie szkodzi, że chwilowo 1-osobowa)

Małe sprostowanie chociaż Darek zrobił sobie małą przerwsę sekcja nadal jest w składzie 2 osobowym: Prezes i Skarbnik, wymieniamy się funkcjami w zależności od nastorju i potrzeb

Piotr6641:

Wygląda na to, że Tomka prawie żadna aura nie powstrzyma przed wzbiciem się w powietrze

eee no Piotruś daj spokój tam u góry cieplej

i tradycyjnie informacja dla Piotra ze Świdwina i innych którzy chcieliby zobaczyć na własne oczy, dotknąć, przymierzyć a nawet pobiegać z lotnią planuję w weekend (sobota i niedziela) aktywność lotniową raczej w godzinach porannych, jakby co dzwońcie 601 .... (nr usunięty na prośbę autora postu. Rada Forum)
pozdrawiam
Tomek

art_c w swoim wątku napisał:

Piękne okoliczności przyrody: znakomita termika ze stabilnymi kominami 2 - 2,5m/s. Mam przekonanie, że to był znakomity dzień na latanie bezsilnikowe - prawie wszędzie stabilnie i nieturbulentnie nosiło.

Potwierdzam, pierwszy raz udało mi się wykręcić podstawę ze złożonym śmigłem , a oto: dowód
Pozdrawiam
Tomek

...nie widziałeś gdzieś tam u podstawy wiosny!???
Super!!!

Paweł pewnie, że widziałem, oj było na czym oko zawiesić .... tylko nie jestem pewien czy to moje potwierdzenie będzie dla wszystkich wiarygodne, bo ja tą wiosnę to widuję od 17 września zeszłego roku, czyli od pierwszego startu z mosquito....
Pozdrawiam
Tomek

Moje wnioski z dzisiejszego latania:
1. Jednak wolę jak jest ciepło:), dziś na dole było 17 stopni!!!!!
2. Nawet jak nie ma wiatru, prawie zawodnik Sumo też może wystartować w zestawie z mosquito, potrzebne są tylko: mocne nerwy, silne zwieracze i zacięcie sprintera, pierwszy raz startowałem z 0 wiatrem, udało się ale zdecydowanie wolę krótsze szury "wąsów" po ziemi....
3. Nie próbować mierzyć się z ptakami drapieżnymi w kominie bo później strasznie siada samoocena.... , jak zaczynaliśmy były ze 100 m pode mną i mimo że miałem prawie ten sam tor lotu po kilku minutach były już grubo nade mną....
4. Bociany oszukują.... nie warto za nimi lecieć.... nie dość że pokazują niby komin w którym tylko się opada to na koniec odlatują i jeszcze machają skrzydłami.....
5. Nie mogę się już doczekać kolejnego weekendu

Jak mój dostawca internetu sobie poradzi to wrzucę kilka ujęć na YT.
Pozdrawiam
Tomek

i obecany filmik: