TEMAT: Zmiana skrzydła

Piotrolot ty sam właśnie napisałeś ze masz to gdzieś na jakiej lotni będzie latać Daf!!! A mi bardzo zależy żeby kolega Daf miał dobry i sprawny sprzęt. I że jak się spotkam z nim kiedyś na lataniu to on mi z miłą chęcią poda rękę i ja jemu:)

Nie wiem jak jest w innych firmach lotniowych ale wiem jak jest w Aerosie. Ludzie co tam pracują zawsze chętni do pomocy i zawsze starają się jak potrafią to pomagają w rozwiązaniu jakiegoś pytania. Dla mnie osobiście największymi autorytetami właśnie oni. Konstruktorzy co aktywnie latają i cały czas projektują nowe lotnie. Zresztą widać po wynikach na zawodach jak latają Combaty. Widać w Polsce jak latają piloci na Discusach. Jak pytam o nowy produkt to tylko u nich bo jak nie oni powiedzą najlepiej o swoich produktach?

Teraz o doradzaniu instruktora.
Tak masz rację że na początek najlepiej zapytać instruktora o doradztwo pierwszej lotni po kursie. Ale co może doradzić mi instruktor kiedy nie widzi mnie i nic tak na prawdę nie wie o moich postępach w lataniu? Na jakich podstawach może doradzać? Żeby doradzić musi zobaczyć co potrafisz i polatać z tobą. Co innego jak pilot jest cały czas związany z swoim instruktorem i ten widzi jego postępy to wtedy tak ,jak najbardziej słuszne i prawidłowe zapytać o rade swego instruktora.
Serdecznie pozdrawiam Ruslan

Piotr, ten post dzisiejszy powinienes byl dopisac we wczorajszym. Dzisiaj podajesz przyklady z niemieckiego podworka i OK, pewnie faktycznie tak jest jak piszesz, ale poprzednio "zaszufladkowales" takze innych dilerow, w tym z Polski..a podstaw nie miales, bo nigdy nawet nie probowales kupic Aerosa od Ruslana....i o to mi sie rozchodzi.
Nie martw sie, ja na pewno skonsultuje zakup sprzetu ze swoim instruktorem. A co do "napasci" na Ruslana to nie mialem na mysli tylko ciebie, inni tez sobie nie mogli darowac...
I jeszcze jedno. Belkotem nazwalem fragment twojego postu, ktory zacytowalem, a nie caly post.

Pulsar pisze

instruktor napewno dobrze ci doradzi moze wskaze ci dealera,który, takie skrzydła ma..

Predzej instruktor zaproponuje ci zakup lotni od siebie reklamujac to tak samo jak diler, ze to takie dobre/wspaniale dla ciebie, bylebys kupil..

p.s. I nie jestem tajnym wspolpracownikiem Aerosa w PL...

Edytowany przez: daf, w: 2010/11/06 13:25

opisałem się i się skasowało
CO wy znowu z tym Rusłanem - Jaki Rusłan jest każdy widzi.
Niema po co dyskutować milion razy o tym samym - szczególnie, że każdy ma opinie na ten temat.

Jak i na temat Twój Piotrek i Twój Pulsar i mój Po co w kółko dyskutować o tym ?

Ja miałem 3 lotnie:
Niebo
Target
Discus

Jakby mi ktoś sprzedał za 3k komplet do latania z napisem "dupa" i powiedział ze to dobry szkolny sprzęt też bym go kupił

ale nie było nic innego do kupienia - wtedy kupiłem targeta - polecam to skrzydło bo na nim latałem - robiłem różne dziwne rzeczy na tym skrzydle, wiem ile kosztowało mnie użytkowanie tego skrzydła i wiem za ile go sprzedałem i wiem, że fizycznie tak go sprzedałem jak go kupiłem !! bo klasa tych skrzydeł już tak ma że trzymają cenę jak się ich nie zniszczy - Grzesiek który kupił ode mnie to skrzydło już go komuś sprzedał i zapewne sprzedał go w podobnej kasie jak go kupił więc (tu do kolego co chce pożyczyć - kup se proste tanie używane skrzydło) fun/target/- tej klasy za do 3k i wyjdzie ci jakbyś pożyczył - niema co wałkować więcej tego tematu bo ile razy można pisać to samo - koła nie odkryjesz ;p

Na Discusa i to jeszcze w wersji B napaliłem się jeszcze zanim zacząłem kurs (zaraz po tym jak prawie kupiłem fexa ) - bynajmniej nie pod wpływem Rusłana

Jeżeli ktoś wzniesie się na chwile ponad podziały - Rusłan kontra reszta świata zobaczy sobie na testy DHV, opinie pilotów na np hanggliding.org,Oz itd porówna wyniki itd Porówna materiały, parametry, opcje w jakiej dostaje skrzydło itd nagle dojdzie do wniosku, że w sumie skrzydło jest nie głupie - jedynie co - to mam swoją opinię na temat części zamiennych, ale cennik powinien gdzieś być na stronie -jak nie to przydałby się link - do aktualnego cennika części.
o i jest
naszestrony.nazwa.pl/lotnie/content/view/146/20/
//do uzupełnienia troche
www.willswing.com/prod2.asp?theClass=hg&theModel=u2
cena do alternatywy - niecałe 14k w zł
oraz cennik części - Piotrek mogę u Ciebie zamówić?
www.willswing.com/price_list/parts_price_list.asp
każdy może porównać co jak i ile hmm tyle, że cholera znów ten Rusłan ;p

Są inne Zajebiste Skrzydła ja osobiście bym chciał:
to w najbardziej wypasionej opcji
www.icaro2000.com/Products/Hanggliders/Z9/Z9.htm
cena:
www.icaro2000.com/Products/Pricelist/Han...009-4-1%20Retail.pdf

albo
jakiegoś takiego też na full wypasie
www.moyes.com.au/productdetail.asp?ID=115&Cat=


najbardziej wypasione T2C też mi się podoba i to bardzo. W sumie to kupiłbym każde wyczynowe skrzydło w najbardziej wypasionej opcji tak że by co tydzień latać na innym

Jest tylko jedno Ale;) - nie stać mnie - za brakiem kasy idzie - brak czasu - wiec brak nalotu - kurde - nie dość że mnie nie stać to jeszcze bym się na tym zabił .

- w ogóle to sporo "kolegów/obywateli/towarzyszy/pilotów" w Polsce lata na lotniach wyczynowych tyle że po co? sorry ale Patrząc na wyniki pucharu i tego w jakim stylu Skopał wszystkim dupę zwycięzca.

Zatem mamy 2 czynniki - przy wymianie skrzydła - budżet i nalot (to już tak wracając do głównego wątku)

Jak dla mnie - jeżeli ktoś mi daje 2 skrzydła w cenie ~2k E to patrze na PARAMETRY a nie na to czy za skrzydłem stoi Rusłan, czy sam diabeł i jakie na tym jest logo - jak już wyczytam co tam mogę - (używam googla i takie tam inne czary ) to dopiero pytam instruktora,kolegi co on myśli o tym, potem zadadm pytanie na forum - nie na odwrót. -( był już art. komu jakie skrzydło na początku tego roku ).

Potem jak już zamęczę wszystkich łącznie z googlem biorę i wyciągam średnią z opinii liczę kasę i idę na zakupy - ogólnie kupowanie wszystkiego w ten sposób to dobra sprawa

Czynnik 1 budżet - jaki mamy wiemy w Polsce raczej średni dlatego te pytania
nalot - myślę że jak już się nam nudzi na danym skrzydle to dobry moment na zmianę - ale że mamy budżet to często zmieniamy jak mamy okazję .

Moim Zdaniem ;_)
można by ewnentualnie zrobić listę co na czym kto lata - acha kurde - była już taka lista ;p

pozdrawiam

p.s.
dla leniwych
o skrzydłach
naszestrony.nazwa.pl/lotnie/content/view/226/21/
o lotniach ogolnie
naszestrony.nazwa.pl/lotnie/content/view/225/21/
radio:
naszestrony.nazwa.pl/lotnie/content/view/8/21/
buty
naszestrony.nazwa.pl/lotnie/content/view/235/21/
bluzy

a tak wogole to
naszestrony.nazwa.pl/lotnie/content/category/2/9/21/



i o kaskach
naszestrony.nazwa.pl/lotnie/content/view/219/1/

Edytowany przez: gumi_krakus, w: 2010/11/06 14:18

daf napisał:

Na koniec, tak ode mnie.
Ruslan jest dilerem i naturalnie sprzedaje produkty Aerosa.
Pytam co dziwnego w tym, ze go reklamuje tutaj wszedzie na forum?? Moze troche za czesto/gesto, ale mimo to, nie rozumiem calej tej napasci i uszczypliwosci pod jego adresem, forum jest publiczne, a nikomu nie kaze przeciez kupowac Aerosa.

Ja mam taką propozycję - proponuję założyć, że początkujący i kupujący też myślą.
I ja jestem wdzięczny Rusłanowi, że jako diler producentów opisuje i zachwala lotnie, które sprzedaje.
Powiem, więcej - ja nawet dokładnie wiem, że na tym polega jego praca. A skoro wiem to biorę pod uwagę.

Po prostu przy wyborze modelu lotni i momentu zakupu bierze się pod uwagę bardzo dużo różnych czynników - od nalotu, umiejętności, ceny, konstrukcji, po serwis, przegląd, możliwości transportu, przechowywania, aż po inne duperele typu kolor

Edytowany przez: Andrelo, w: 2010/11/06 13:59

kolor jest najważniejszy ;p - skrzydło nie szkolne z brzydkim kolorem dla mnie odpada np

Sprzedam skrzydło marki Dupa - dodam, że lata jak target tylko lepiej cenę 3ma i kolory nie płowieją. Propos - 2k do negocjacji:lol:

jeśli wynegocjujesz przez ponad pół roku to 2k na 1,2k to powiem, że cenę trzyma raczej słabo

Rusłan zadałeś pytanie na które z jak wiesz nie ma odpowiedzi. Nie da się określic tutaj na forum kiedy pilot "dorósł" do przesiadaki. Dla każdego będzie to inny czas. Jak było już powiedziane kluczową osobą po kursie będącą "organem doradczym" ()powinien byc instruktor. Później decydujemy już sami. Koledzy owszem w wyborze mogą byc pomocni, ale nigdy nie będą obiektywni w 100%.
Jakiś czas temu jeden taki pytał mnie o radę czy dana przesiadka w jego przypadku będzie słuszna. Odpowiedziałem najdelikatniej jak umiałem że nie...
...bo trochę zbyt trudna
...bo większe prędkości na podejściu
...bo..
Trudno było powiedziec mu, że z takimi umiejętnościami lądowania niech zapomni o przesiadce!! Umiejętnościami a w zasadzie ich brakiem - każde lądowanie to będzie większa lub mniejsza katastrofa:silly: No i była ) . Był uparty, daje sobie radę. Absolutnie jednak "radzi sobie" nie oznacza "dobrze zrobił"
Sęk w tym, że pilot nawet początkujący, ale który bardzo dobrze zakodował już właściwe dla tego sportu odruchy, da sobie radę nawet na znacznie trudniejszej lotni niż teoretycznie powinien będąc już w powietrzu.
Mając pod sobą trochę przestrzeni nawet ucząc się na małych błędach opanuje sztukę pilotażu. Mój instruktor na pytanie jak lata lotnia, na której chciałbym latac odpowiedział:
No jak, jak. Jak chcesz skręcic w prawo to robisz taaak, jak w lewo to robisz taaak (tu następował pokaz ), a gdy chcesz przyspieszyc robisz taaak...

Jak miał mi powiedzie lepiej, że pytanie było głupie Latanie na lotni jest naprawdę proste .

Sam start i lądowanie jednak po przesiadce będą prawdopodobnie znacznie trudniejsze.
Mimo tego, że uważam nadal że odpowiedź dokładna na pytanie nie istnieje, to powiem tak.

Jeśli na tej lotni na której dotychczas latałeś lądujesz i startujesz w różnych warunkach zawsze precyzyjnie tam gdzie zaplanowałeś, z piękną książkową flarą i wszystkimi elementami podejścia i ponadto latasz często i dużo to możesz byc spokojny. Ponadto jeżeli lotnia na którą się przesiadasz nie jest skokiem z DHV1 na DHV3, dasz radę. Nie jest powiedziane, że zawsze będzie "spoko", ale to będzie właściwy moment na zmianę.
I jak, odpowiedziałem na pytanie?
NIE!
Pytanie trzeba zadac samemu sobie i obiektywnie na nie odpowiedziec. To drugie jest szczególnie trudne.

Co do próżnej dysputy pt. Założycielski Zamysł Rusłana, to mam to głęboko. Swoje zdanie mam i zachowam je dla siebie co i innym polecam

Jeśli chodzi o firmę Aeros, to w ich ofercie moim zdaniem brakuje lotni pozwalającej spokojnie i bezpiecznie przejśc z Targeta
na Discusa. Różnica klasy jest zbyt duża. Zarówno u firm Moyes i Wills Wings jest na tym polu dużo lepiej
(IMHO).

zbyt wczesna zamiana lotni na bardziej doskonałą, ale przy tym bardziej wymagającą wobec umiejętności pilota, zamiast sprawiać radość i przyjemność z robienia tego co nas tak pasjonuje i co tak bardzo kochamy, może być powodem frustracji i dyskomfortu. Dotyczy to wielu dziedzin naszego życia w momencie kiedy zbyt wysoko stawiamy sobie poprzeczkę.....np. patrz link: Nie ukrywam, że podobne emocje mam przy kolejnych nieudanych lądowaniach na Combacie, ale zwalam to nie na brak umiejętności, ale na nadwagę

Mesiek napisał:

Sam start i lądowanie jednak po przesiadce będą prawdopodobnie znacznie trudniejsze.

Ja akurat mam spostrzeżenie, że im bardziej płasko na starcie i im niższa klasa lotni tym trudniej się startuje - akurat miałem dobre porównanie na kursie bo ostatnio oprócz 100m przewyższeń, pierwsze i ostatnie loty (raczej podskoki ) wykonałem na tej samej małej górce na różnych lotniach. Opadanie pierwszej było takie, że trudno było w ogóle przejśc w lot, a lądowanie miało tylko dwie fazy - podejście i próba flary, na którą nie było miejsca i był problem z lądowaniem na nogach. Natomiast druga (Polaris), o większej doskonałości, chętniej leciała i bez problemu można było zrobić trzy fazy lądowania - prędkość, wyrównanie, flara.

Jeśli na tej lotni na której dotychczas latałeś lądujesz i startujesz w różnych warunkach zawsze precyzyjnie tam gdzie zaplanowałeś, z piękną książkową flarą i wszystkimi elementami podejścia i ponadto latasz często i dużo to możesz byc spokojny.

Mam nadzieję, że po kursie będę w o tyle dobrej sytuacji (w porównaniu do osób zastanawiających się nad zmianą lotni), że mam nadzieję będę mógł spróbować lotu na lotniach różnych klas (od szkolnej ZK-1, przez intermediata Polaris po lotnię klasy Discusa).

W sumie Rusłan powinien chyba organizować próbne loty na różnych modelach Zresztą takie flight-testy chyba dobrze robią przy wyborze lotni: kupujący musi wiedzieć czy na takiej lotni może latać, sprzedający (jeśli wie jak lata kupujący) użyczy mu jedynie lotni dopasowanej do umiejętności i sposobu latania.

Edytowany przez: Andrelo, w: 2010/11/08 14:01