TEMAT: Latanie w Płocku.

Byliśmy tam wczoraj z Jankosem i Łukaszem.

Bardzo fajne miejsce do latania. Stroma skarpa o wysokości ok 35 metrów wystawiona na południowy zachód. Wiatr powinien być laminarny a to dzięki stabilizującej jego przepływ Wiśle.

Myślę, że to będzie jedna z większych atrakcji na lotniarsko-paralotniarskiej mapie Polski. Sposobność do latania przy samej płockiej starówce to świetna sprawa. Piękne widoki, zajęcie dla rodziny, na dole sporo miejsca do lądowania na plaży.

Start dla lotni będzie możliwy o ile usunięta zostanie część krzaków ze skarpy. Potrzebna też będzie szeroka furtka w płocie odgradzającym deptak od skarpy.

Miejsce wydaje sie naprawdę fajne - choć plaża za duża nie jest - pewnie trzeba łądnie poesowac żeby sie w nią zmieścić ( do tego trzeba wziąsc pod uwagę ze w lecie na plazy jest troche osób!) ale perspektywa żaglowania z panoramą płocka...
W tym płotku, który glajciarze zazwyczaj juz przelatują ( jak na filmiku: ) jest furtka którą pewnie można otworzyć i nawet w obecnym stanie przy trochę lepszym wietrze pewnie tak 6m/s+ lotniarz chyba bez problemów wyszedłby ze startowiska. Zobaczymy jak będzie po zmianach...(jeśli takowe nastąpią) rzeczywiście jest tam jedna latarnia która troche wadzi i można by ją usunąć - zwłąszcza że jak widac na pierwszym zdjęciu ( tam dokładnie gdzie wskazuje strzałka jest trawiasty taras położony z 1,5 m wyżej nad chodnikiem biegnącym wzdłóż skarpy z którego można by położyć naprawde prostą rampę - (3-4 deski podparte w środku - to nawet można by wozic ze sobą na upartego) no i wtedu to juz wogóle rewelka by była ze startem

Nie chcę nic źle gadać ale nasuwa mi się takie pytanie. Czy latanie na lotni oprócz ćwiczeń startów i lądowań z takiego "krawężnika" w dodatku mając z tyłu całą infrastrukturę jest hmm... bezpieczne? Wiem, że się da ale...Ja już swoje "przeżyłem" i już na zawsze pożegnałem żeglowanie nad takim czymś.
Może źle gadam więc w razie czego mój post pomińcie.
Piotr

piotr6641 napisał: Czy latanie na lotni oprócz ćwiczeń startów i lądowań z takiego "krawężnika" w dodatku mając z tyłu całą infrastrukturę jest hmm... bezpieczne?
Piotr

no tez sie zastanawiam ... ale w sumie glajciarzy łatwiej przewiewa a jak na razie nie słyszałem żeby ich tam z dachów ściągali