TEMAT: autoholowanie

czy jest mozliwa następująca technika:
mamy silny wiatr do lotu żaglowego, udajemy się pod nasze ulubione zbocze ale: nie chce nam się wchodzić, nie ma możliwosci wejscia, prawo nam zabrania, zbocze jest zalesione itp. wyciągamy więc kilometr liny z bagażnika wiążemy do drzewa, z drugiej strony u podnóża zbocza wiążemy siebie, wiatr wyciaga nas ile sie da, nastepnie wyczep, lot w kierunku zbocza no i potem juz klasycznie na żaglu?

nie

Michalo, zapomniałeś wykrzyknika...

.......! i Broń Cię Panie Boże!

nie chciałem się zbytnio rozpisywać

a na jakieś rozwinięcie tematu mogę liczyć ? (zakładam stały nieporywisty silny wiatr wiejący z równin na zbocze)

Lotnia to nie latawiec... Jestem żółtodziobem ale spróbuję wyjaśnić moje argumenty:

1. Żeby się wzbić musiałbyś zadzierać dziób i wznosić się na dużym kącie natarcia. A co gdyby wiatr przestałby być laminarny? Przy samej ziemi trudno o laminarny wiatr. Przewrotka przez plecy i gleba.

2. Każde zawahanie na początku, delikatne pochylenie w bok i masz ryzyko lock outu tuż nad ziemią a więc gleba.

3. Zdając się całkowicie na wiatr musiałbyś czekać na bardzo silny - ok 10 m/s. Start musiałby się odbywać w miejscu, w którym jest możliwość lądowania w razie jakiegolowiek problemu a więc sporo miejsca za plecami jest potrzebne i lądowanie z potężnym wiatrem w plecy mogłoby się zdażyć.

Według mnie nie warto ryzykować.

Pewnie napotkasz kilka trudności logistyczno-technicznych
Począwszy od rozciągnięcia liny, odmierzenia odleglosci (przez las?), naciagniecia (quadem?).
Naciągnięta lina da efekt bungee - to już lepiej użyć bungee jak szybowce.
Albo podpiąć sie pod naciągniętą stalówkę, obniżyć doskonałość spadochronikiem do 1 i heja bez wiatru, sled ride na linie

Mikołaj <
ad1. ad3. Dlaczego na dużym ? dla np. Perfexa Vmin=22km/h=6.1m/s myślę że przy stałym wietrze 7m/s=25km/h można by próbować.
ad2. to chyba dotyczy każdego startu, zwis ma być równy !

Andrelo < z logistycznych trudności zdaję sobie sprawę są jednak do pokonania.

Kilka lat temu był film i dyskusja na pl.rec.paralotnie o takim rusku, co się skutecznie wyholowywał w ten właśnie sposób na paralotni. Na szybkiego nie potrafię teraz tego znaleźć, jeśli Cię ten temat interesuje to odszukaj tą dyskusję.