Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Sekretny klucz Zapamiętaj mnie

TEMAT: Leszno 2016 is Open

Leszno 2016 is Open 2016/08/11 20:56 #2021066

W sobote spotkalismy sie w skladzie 3 lataczy + Holownik + Szanowna Malzonka Piotra, dzieki ktorej mamy fajne zdjecia.
Piotr realizuje jak zawsze swoj plan doskonalenia, ktory zakladal hole na ekstazie w trudnych warunkach, a potem przejscie na system holowania bez uzdy. Wystartowal pierwszy, kiedy warunki jeszcze nie ruszyly, za to turbulencja bardzo. Wytrzepalo go mocno ale dal rade. Niestety mimo turbulencji noszenia wypadaly marnie, za duzo % duszenia w kominie.

Potem wystartowal Pavlo z celem przelotowym. Nastepnie ja, ale widzialem ze jest slabo i stwierdzilem, ze przy podstawach 1000-1100 nie ma co sie pchac na przelot, tym bardziej, ze raczej topilem. Pavlo jednak robil kolejne kilometry, meldujac, ze caly czas jest max 1100 metrow nad ziemia. Ja spadlem na jakies 260 metrow (z pamieci) i zdziwilem sie, ze udalo sie wybornic przed ladowaniem i wykrecic podstawe. Polatalem niecale 2 godziny z szybowcami wokol lotniska i bylem zadowolony. Ale tylko do czasu kiedy Pavlo zameldowal ladowanie 126km od Leszna.
UUUU, twardziel.. z takimi podstawami, pomyslalem.

Moze Pavlo cos napisze o swoim locie..

Niedziela
Plan byl taki, ze Pavlo leci pierwszy i poczeka ile sie da, a ja sie pospiesze jak sie da, zeby leciec razem. Niestety noszenia byly turbulentne i mizerne. Szarpania w gore i w dol ale wypadkowa byla blisko zera.
Pospieszylem sie i szybko znalazlem sie w powietrzu, ale jak tylko sie wyczepilem, okazalo sie ze mam gora 0,5 noszenia z podstawa na 1050-1100 metrow. Ta druga wysokosc to juz bylo tracenie widocznosci ziemii ze wzgledu na chmury.
Moj plan byl prosty. I tak musze zlozyc lotnie, bo wybieram sie do Pinczowa, wiec nawet jak padne kawalek za lotniskime, to w sumie co mi zalezy. Lece.
Okazalo sie jednak, ze jak tylko ruszylem na trase, Pavlo poinformowal o tym, ze jest na ziemii 15km od lotnicha.
Zaraz przekazalem to przez radio Kornelowi, liczylismy na to, ze w dwie godziny uda sie wznowic pavlowy lot. Bylem jakies 30 km od lotniska kiedy Kornel dotarl po Pawla i wtedy zapadla decyzja, ze Pavlo nie leci juz, tylko bierze moj samochod i jedzie za mna.
Mialem zapewniony komfort zwozkowy niczym rekordzisci swiata, wiec staralem sie nie przepuscic zadnej chmurze i trzymac sie wysoko, tzn 1100m nad ziemia.
Pierwszy raz lecialem z kobo pozyczonym od Piotra, ktory sobie troche dokonfigurowalem i mialem ciekawe informacje o locie + zajebista mape terenu i stref. Jednak samo Compeo daje o wiele mniej orientacji w przestrzeni. polecam kobo, i dzieki Piotr.
Jeden z parametrow to km i pkty olc. Mialem informacje live o tym ile mam zaliczonego dystansu.
Przed Krobia zaliczylem kryzys. Polecialem pod piekna duza chmure nad lasem na gorce, wydawalo sie bankowe miejsce. A tu klops. Spadlem do niecalych 300m i juz mialem wybrane pole. rzutem na tasme polecialem na krawedz chmury, ktora zrownala sie wlasnie z krawedzia lasu i zaczelo bulgotac. Wiatr znosil mnie nad las, ale w tym bulgocie mialem 0.5ms w gore wiec poszedlem w to i oplacilo sie. Nad srodkiem lasu 150m wyzej zrobilo sie 3-5ms w gore i tak wyjechalem znow na 1100m, jednoczesnie zyskujac pewnosc, ze zalicze minimum do LPP, ktore dla mnie i innych tryumfatorow wynosi 50 pkt.
Nadal lecialem ostroznie, zauwazajac, ze kazde podkrecenie konczy sie wyzej. Po 80km podstawy plynnie wzrosly do 1300m. Na kursie pojawil sie Ostrow - Michalkow. Trzy szybowce lecace na mojej wysokosci w przeciwnym kierunku minely mnie na tyle blisko, ze pomachalismy sobie przyjaznie rekami. Jeden z szybownikow goli sie sprzetem niskiej jakosci, mial niedogolone miejsca, pozostali raczej Gilette.
Chwile pozniej zauwazylem ksztalty lotniska w Michalkowie. Obserwowalem ruch na lotnisku wypatrujac skoczkow narciarskich, lub ewentualnie spadochronowych, bo to znana strefa zrzutu. Chyba jednak wialo za mocno bo nikt nie skakal, lataly tylko szybowce i holowki. Obok lotniska wykrecaly sie intensywnie 2 szybowce. Widzialem, ze maja mocno, wiec lecialem do nich na pewniaka i nie zawiodlem sie. Podstawa urosla od tego punktu do 1600 metrow, a moj komfort w zwiazku z tym proporcjonalnie. Nadal mialem szlaki na kierunku z wiatrem, ale tez swiadomosc, ze gdzies tam na wprost oprocz szlakow, jest tez MATZ Łask czynny non stop. Oprocz tego rano dzwonil Grzesiu i powiedzial, ze oczekuje mnie w Pinczowie. I tu popelnilem blad taktyczny, przez ktory nie przekroczylem magicznych 200km. Postanowilem, ze mine Łask dolem i bede tym samym odkrecal na Pinczow, mimo tego ze po swojej prawej mialem niebieska pustke z jedna konczaca sie chmura. teraz wiem, ze tam trzeba bylo leciec prosto, dalej szlakami i minac MATZ gora, tzn od jego polnocnej strony. No ale nie zrobilem tego, bo oczyma juz widzialem jak witam sie w usciskach z Endrju, Elusia, Grzesiem i innymi, a Bartek Stelmach przynosi mi kwiaty, caluje i podrzuca w gore na rekach. No nie moglem sie temu oprzec i popelnilem ten blad, zostawilem szlaki i ruszylem ku niebieskiemu. Nie pamietalem, ze niebieskie jest zle, szczegolnie w drodze, z radarem, ale i bez tez. Kilkanascie km moze nawet pod 20 bez noszen. Wreszcie na 500 metrach udalo mi sie znalezc noszenie, ale chyba zaczal sie wlasnie kolejny kryzys, albo wrecz koniec warunkow jaki widzialem w prognozie przed startem. Noszenie bylo maslane, szerokie, ale duzo slabsze niz wszystkie poprzednie. Chmury byly wyzej, ale byly tez mizerniejsze. noszenie skonczylo sie niewiele ponad 1000m nad ziemia. Druga wersja jest taka, ze je poprostu zgubilem i nie umialem odnalezc, ale to niewygodna i niezbyt przyjemna wersja, wiec staram sie ja odrzucic. Nie do konca mi sie udaje.
Potem juz bylo raczej w dol, bez spacjalnych sukcesow, najwyzej chwile w zerkach. Dawalem sie znosic wiatrowi w poszukiwaniu czegos na krawedziach krajobrazu, ale bez sukcesu.
Do konca zmienialem wybor miejsca ladowania, bo ciagle mialem nadzieje, ze moze cos tam jeszcze zlapie. Ostatecznie pozostalo mi wieksze miejsce ale z luzno biegajacymi krowami, lub waska i dluga laczka z drzewem na srodku (dajacym cien), ale tez z jakas 1,80m wysokosci uprawa.
Wybralem to drugie, bo krowki byly dosc ruchliwe, a gdzies mi tam mignely jakies paliki ogrodzenia, moze elektryczny pastuch, ktory jak wiadomo, i tak by mnie nie nakarmil, chyba ze pradem..
Wybralem wiec cien drzewka, mimo ze wiedzialem, ze bedzie potrzebna duza koncentracja przy ladowaniu, bo miejsca malo, a od drzewa bedzie pewnie zawirowanie powietrza.
No i bylo to zawirowanie. Troche rzucilo lewo prawo, troche zjechalem w dol wlatujac w cien aerodynamiczny drzewa, ale sztywniak to jednak kochana maszyna, daje nad tym zapanowac bez wiekszego klopotu. Przyziemienie poszlo juz gladko. No i mialem ten porzadany cien od slonca za drzewkiem.
Rozwazania krotko po locie tutaj:

<iframe width="420" height="315" src="
" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Link do tracka:
www.xcontest.org/world/en/flights/detail:JacekJJ/7.8.2016/10:30

Okazuje sie, ze warto probowac odejscia na przelot, nawet kiedy wydaje sie, ze niezbyt ma to sens. Oczywiscie czasem sie to konczy blisko lotniska w polu, ale dla tych razy kiedy sie udaje, jednak warto.

Ps.
Startujac do tego lotu wiedzialem, ze dokladnie rok temu stracilismy Wspanialego Kolege, dla niektorych z nas pewnie tez Przyjaciela Darka Perenca. Pamiec o NIM towarzyszyla mi przez caly ten lot, tym bardziej, ze lecialem w kierunku jego rodzinnych stron, miejsca spoczynku, ale i podobna trasa do jego rekordowego przelotu wykonanego rok wczesniej z Leszna. Pamietalem jak przez telefon mowil mi, ze mam sie kierowac na Belchatow - Wielun, widzac te miejcowosci na mapie w trakcie mojego lotu, czulem sie jakbym znow zmierzal na spotkanie z Nim. Przez chwile znow widzialem ten jego zadziorny przelotowo usmiech.

Czesc Jego pamieci.

Let's fly safe.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez dane usuniete.

Leszno 2016 is Open 2016/08/11 21:50 #2021068

pamięć o Darku!
dobry lot,
dobry tekst
dobra wyobraźnia

świetnie się czyta

dzięki Jacol!
Moyes Litespeed S3,5
Seedwings Spyder 14
ŚK 2014

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Leszno 2016 is Open 2016/08/11 23:48 #2021071

  • bodzio
  • bodzio Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot-Uczeń, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot-Uczeń, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 410
  • Oklaski: 5
  • Otrzymane podziękowania: 37
Elegancko :) ale powiedz ,ze chciałeś atakować Pinczów ;)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Leszno 2016 is Open 2016/09/13 13:04 #2021224

  • air_viking
  • air_viking Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 619
  • Oklaski: 20
  • Otrzymane podziękowania: 493
Hej,

W miniony weekend licznie zgromadzeni na posterunku lotniowym w Lesznie odcinaliśmy Warunowi grasującemu w Karkonoszach drogę ucieczki na północ. Dzięki tym wszystkim zabiegom odstraszającym pozostał on wśród lasów i gór zdaje się aż do dzisiaj. W ramach patrolowania okolicy szlifowaliśmy współprace z szybownikami w zakresie wykorzystywania noszeń w innych okolicznościach niewykorzystywanych. Zaprawdę powiadam Wam każde napotkane 0,2 m/s było traktowane z należytą atencja i pietyzmem. Nie było noszeń pomijanych lub niechcianych. Każde noszenie, które się objawiło natychmiast otaczał wianuszek pilotów dobrego serca gotowych wskazywać kierunek w jakim to nasze wspólne dobro dryfowało... ;-) Oczywiście natychmiast ukształtowała się właściwa hierarchia z lotniami najwyżej. Wszystko było by pięknie gdyby nie pewien pilot Pirata "P" (pPP). Otóż wyobraźcie sobie, że ów pPP rzucił nam wyzwanie i zaczął latać zupełnie po naszemu ;-) Na dodatek latał nieogolony co nie omieszkałem dostrzec w czasie jednej z kolejnych mijanek w kominie. No i wyobraźcie sobie, że ów pPP doszedł w końcu do poziomu Jacka a Jacek latał najwyżej. Wtedy Jacek aktywował PTT i oznajmił: "szacun!". Stało się jasne, że pPP został właśnie nominowany do tego aby być kolegą lotniarzy na posterunku w Lesznie. Wieczorem rozpoczęliśmy przeszukiwanie hangarów w celu nawiązania znajomości z osobnikiem, którego znakiem rozpoznawczym miała być czerwona podkoszulka i wspomniany wcześniej kilkudniowy zarost . Wszyscy napotkani odpowiadający z grubsza rysopisowi odmówili jednak podania danych osobowych obawiając się, że naszą intencją jest wdrożenie procedury "łomot" za co po części może być odpowiedzialny nasz wizerunek zewnętrzny ;-)

Pozdrawiam,
air_viking

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Leszno 2016 is Open 2016/09/13 13:28 #2021225

  • Leslaw
  • Leslaw Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 809
  • Oklaski: 13
  • Otrzymane podziękowania: 397
Boze jak sie rozmazylem czytajac te teksty. Fajnie sie czyta i jak nie fizycznie to myslami mozna z Wami polatac, pomarzyc.
Wielkie Wam dzieki za dzielenie sie emocjami z lotow tych krotszych i tych dluzszych.

Pozdrawiam i do zobaczenia gdzies pod chmurka..........
Lotnia: Wills Wing RamAir 154
Seedwings Merlin 148
Finsterwalder Funfex
Seedwings Spyder 14

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Leslaw.

Leszno 2016 is Open 2016/10/22 23:07 #2021501

  • air_viking
  • air_viking Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 619
  • Oklaski: 20
  • Otrzymane podziękowania: 493
W międzyczasie pod Tajwanem:



















Pozdrawiam,
air_viking
Podziękowali: dane usuniete, Kornel

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Leszno 2016 is Open 2016/10/22 23:14 #2021502

  • air_viking
  • air_viking Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 619
  • Oklaski: 20
  • Otrzymane podziękowania: 493
i dodatek o tym, że z Combatem nie ma "miękkiej gry" ;-)







Pozdrawiam,
air_viking

PS. Dziś lotniarzy nawiedziło nawet widmo brockenu ale jak to widmo nie dało się sfocić... ;-)
Załączniki:
Podziękowali: dane usuniete, Leslaw, Kornel

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Leszno 2016 is Open 2016/10/22 23:18 #2021503

  • air_viking
  • air_viking Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 619
  • Oklaski: 20
  • Otrzymane podziękowania: 493
i dodatek o tym, że z Combatem nie ma "miękkiej gry" ;-)









Pozdrawiam,
air_viking

PS. Dziś lotniarzy nawiedziło nawet widmo brockenu ale jak to widmo nie dało się sfocić... ;-)
Załączniki:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez air_viking.

Leszno 2016 is Open 2016/10/22 23:47 #2021504

Lotnia Aeros Combat 13.5GT, Paralotnia NIVIUK ARTIK5
www.aeros.com.ua
www.aerospara.com
www.kievprop.com/index.html
www.youtube.com/user/RuslanBushchak/videos
www.facebook.com/ruslan.bushchak
Skype: ruslan-b,
tel. +48 503 547 987
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Załączniki:
Podziękowali: Leslaw, bodzio, Kornel

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Leszno 2016 is Open 2016/10/23 09:01 #2021506

  • piotr6641
  • piotr6641 Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 585
  • Oklaski: 29
  • Otrzymane podziękowania: 452

Widmo brockenu, korytarze, tunele w chmurach, jest coś w tym z magii.
Lotnia: Atos, Seedwings Merlin 158, Atlas,
napęd własnej konstrukcji
ŚK od 2011
Załączniki:
Podziękowali: Leslaw, Kornel, fotolot

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Leslawsterylnymichalo
Zasilane przez Forum Kunena