TEMAT: Nanotrajkowe przemyślenia

-gwoli swawolnej scislosci=



=to jest szybowiec BKB1-A (Aerobatic),potrafil krecic "petle"
o promieniu paru metrow,mimo ze byl projektowany przez Brochockiego do klubowych
lotow z przeciazeniami do 3,5 "g"!

PS=czynimy starania,by takie skrzydla trafile "pod strzechy"...
(pamietamy,ze dzis na strzeche stac niewielu!)

Witaj Fotolocie!

Postaram się odpowiedzieć na Twój zresztą bardzo słuszny wywód:

"bo mimo ,że zostały nam zatwierdzone od kilku lat dla takich współczesnych wynalazków sprawdzone liberalne przepisy z USA i co niektórzy powydawaliśmy z tą nadzieją nasze oszczędności to niestety specjalnie dla promocji w Polsce zostały one pozakazywane przez dodatkowe narzucenie dla wszystkich pilotów odmiennych aparatów latających, bezwzględnych paragrafów(z PRL-u)."

-fajnie to stwierdzenie trafia w moją sytuację z zakupem Kasperwinga bo żeby go sprowadzić pozbyłem się samochodu aby zgromadzić szybko środki finansowe , pewnie jest wielu takich zapaleńców w naszym kraju jak sam to zauważasz i z wielką NADZIEJĄ zaczęli nabywać konstrukcje ultralekkie <115 aby realizować swoje lotnicze amatorskie pasje

-jeśli chodzi o bezwzględne paragrafy rodem z PRL-u to wydaje mi się że(a mogę się mylić bom jest człek młody) że wiele instytucji i aktów prawnych niestety nie pożegnało się z erą PRL-u bo gdy 28 maja w 1992r na mównicę sejmową wyszedł Janusz Korwin-Mikke i zgłosił projekt ustawy lustracyjnej którą przegłosowano kilka dni później "proces" żegnania się z erą PRL został niestety przerwany i nie dokonany do dnia dzisiejszego! Teraz pytanie, komu zależało przez te 30 lat abyś Ty czy garstce innych zapaleńców umożliwić amatorską budowę i latanie w taniej formie bez płacenia za przeglądy czy kursy itd.? wydaje mi się że to jest dobry czas aby zmieniać coś na lepsze jeśli chodzi o klasę UL<115, tylko potrzeba więcej takich zapaleńców jak między innymi Ty. Ciekawi mnie ilu jest jeszcze takich ukrytych "aktywistów" którzy by pociągnęli sprawę od "dołu" do "góry"

Z tego co zrozumiałem z tego czasem zawiłego języka prawnego to w przepisach Prawa Lotniczego niestety brak jest na chwilę obecną prawomocnego zapisu lub czytaj nie istnieje wzmianka że klasa UL<115 jest wyłączona z pod wymogów posiadania kwalifikacji i to jest ta "blokada"-proszę mnie poprawić! jeśli coś żle zrozumiałem

- zapewne jest wielu konstruktorów amatorów którzy dysponując przydomowym zapleczem mechanicznym chętnie pobudowali by swoje "dziwolągi" bądź to dostępnych planów lub własnych pomysłów na własny użytek! mnie niestety nie stać na chwilę obecną na kurs za 10.000zł i małą motolotnię 30.000zł

"utrzymywane "dzikie getto" co jest ewidentnie niebezpieczne gdyż piloci tacy(wg.FAR) nie mogą nawet zgłaszać przelotów, wykupić sobie OC ani jawnie omawiać doświadczeń i ewentualnych zdażeń niebezpiecznych ku przestrodze innych."

-popieram Cię w 100% bezpieczeństwo jest bardzo ważne i nie ma co tego komentować

Pozdrawiam i niech Twój zapał i Moc będzie z Nami!

-byc moze,ze juz sie pytalem (sklieroz!),
ile czasu zajmuje rozkladanie/skladanie sztywnego skrzydla,np.ATOS?

Zalezy od praktyki i zdolnosci skladajacego oraz jego gadatliwosci, oraz modelu atosa. Atos C troche szybciej niz VR, VX, bo elementow mniej troche. Ale juz modele VQ, VQR, czy VR+ mimo wiekszej ilosci elementow maja tez pare mechanizmow ulatwiajacych skladanie, np wszystkie zebra napinaja sie jednoczesnie przez pociagniecie jednej linki. To powaznie przyspiesza skladanie.
Zalozmy ze skladacz nie jest gadatliwy.
Pierwsze rozkladanie zajelo mi 2 godziny. szybko zszedlem do godziny. Ale ostatnio udawalo mi sie nawet VXa rozlozyc w 40 minut, skladanie jakies 5 minut mniej.
Jednak technika i ogarniecie ma duze znaczenie. Np Felix Ruhle rozlozyl mojego VXa w 20 minut, a poruszal sie przy tym z takim luzem, ze myslalem ze mu to zajmie 1,5 godziny. Ale on poprostu nie wykonywal zadnych niepotrzebnych ruchow, a te ktore wykonywal byly precyzyjne, bez poprawek i zastanawiania sie czy aby czegos nie zapomnial. Ja ruszam sie o wiele intensywniej, bo wykonuje duzo niepotrzebnych i nieprecyzyjnych akcji. Cos tam zapakuje, a mi sie rozjedzie, z czyms tam sie motam, a Felek robi to pstrykajac palcem. Genrelanie sprobuje wziac kiedys tyrozyne i sie dobrze skoncentrowac, zaplanowac swoje ruchy, to moze zejde do 25 minut budowa i 20 pakowanie.

-dzieki za pelnym zdaniem odpowiedz,dla nas cenna,

jako ze dywagujemy nad wyzszoscia skrzydla typu dzisiejszy "sztywniak"

nad w calosci kompozytowym skorupowym.

-w tym drugim wypadku skrzydlo Kasprzyka,wzorowane na BKB1-A,
bedzie sie skladalo z dwoch polowek 1,2 x 6 m (wydluzenie 10) +dwa zastrzaly,sumaryczna waga ok.40 kg.,instalacja na "nanotrike"kilka minut...

wariant ten wydaje sie bardziej ekonomiczny i ergonomiczny?

bkb.koendu.pl/?laminat,38

-dla ladnosci,stan na wczoraj.

=2-miejscowki czas zaczac!

Jak nie ma w zasięgu lotniska a startujesz z łąki, to warto pomyśleć nad dużymi kołami Start i lądowanie w mega komforcie

W necie jest mnóstwo materiałów z planami trajek. Zazwyczaj kombinowanie na własną rękę, przy samodzielnej budowie, pochłania ogromną ilość czasu i pieniędzy. Ale jak już się zdecydujesz na samodzielną budowę, to postaraj się dokładnie sprawdzić sprzęt, na wytrzymałość. Lepiej dokładnie wszystko posprawdzać na ziemi, jak się zdziwić na lotnisku!!!

www.reaa.ru/yabbfiles/Attachments/IMG6858.jpg

www.reaa.ru/yabbfiles/Attachments/IMG6845.jpg

-hyper mega komfort!!!

PS2=nie moge zrozumiec atawistycznego przywiazania konstruktorow
"trajkow" do wysokich masztow !(i dluuugich sterownic).

\im bardziej rozstawione masy skrzydla i podwieszenia tym wiekszy moment bezwladnosci i wieksze szanse na autorotacie ="koziolkowanie"\ ![/quote]
...............................................................................................................................................................................................................
-zgadza się dlatego
nie wszyscy amatorzy przywiązują się do starych motolotniowych idei i wysokich masztów