Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Sekretny klucz Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zderzenie z paralotnia

Zderzenie z paralotnia 2015/06/16 18:04 #2018263

  • Leslaw
  • Leslaw Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 809
  • Oklaski: 13
  • Otrzymane podziękowania: 397
Jak juz wspomnialem w watku Greifenburg 2015 w ostatni dzien pobytu - w niedziele 7.06. jak to niektorzy mowia urodzilem sie poraz drugi.
Oczywiscie to przesada ale wspomnienie tego zdarzenie do dzisiaj wprowadza mnie w podly nastroj.
Mam nadzieje, ze opis ten nie przemieni sie w rodzaj plytkiej sensacji ale po analizie jego przyczyn pozwoli nam wszyskim uniknac tego rodzaju "Spotkan".
Niedziela byl dniem gdzie wystartowalem wczesnie - okolo 12.00 jako jeden z pierwszych lotniarzy latajacych na flexach. Sztywnoplaty startowaly pol godziny wczesniej. Warunki nie byly latwe i nie chwalac sie z poznanych tam lotniarzy jako jedyny w tym dniu wyskrobalem sie nad startowisko i pewnie wyskrobal bym sie wyzej gdyby nie........
Kominy byly na poczatku slabe ale jak sie osiagnelo pewna wysokosc to zaczynal nosic caly stok - dlatego tez w roznych miejscach rozne kierunki krazenia - ale w bezpiecznej od siebie odleglosci. Z powodu duzej ilosci paralotni nie bylem w stanie krecic komina optymalnie, choc na filmiku tego nie widac. W kazdym badz razie ostatni komin krecilem dobre piec minut w lewo. Pozniejszego wspoluczestnika zderzenia obserwowalem juz wczesniej - jak byl jeszcze nizej od mnie nadlatujac ze wschodu z kotliny gdzie nic nie znalazl. Jako ze krecilem komin w lewo od dluzszego czasu wychodzilem z zalozenia ze jestem widziany. Czy tak bylo - niestety chyba tego sie juz nie dowiem.
Bylem w tym dniu bardzo zmotywowany do latania i jak dotychczas zawsze odpuszczalem kreceni z glajtami w jednym komine to w ta niedziele tak nie bylo. Bardzo chcialem w tym dniu polatac i moze to troche zwiekszylo sklonnosc do ryzyka.
Kiedy glajt zbizyl sie przestalem dokrecac a potem lekko odbilem jeszcze w prawo. Nie robilem tego zdecydowanie bo wyszedlem z zalozenia ze ze strony glajciarza lekka korektura lotu pozwoli na wyminiecie sie w bezpiecznej odleglosci. Tej korektury nie bylo - wrecz przypuszczam ze glajt dokrecil w moim kierunku. Gdyby kamera byla zainstalowana na kilu albo na drugim skrzydle dokumentacja tego zderzenia byla by bardziej strzegolowa. No coz ...montujac kamere mialem cos innego na mysli.
Moj blad polegal na tym, ze zdalem sie w tak niebezpiecznej sytuacji na reakcje drugiej osoby - a trzeba bylo zdecydowanie odbic w prawo - zwlascza ze do stoku mialem wystarczajaca odleglosc. Moja rada dla siebie i innych. W takich sytuacjach nalezy reagowac nie oczekujac reakcji od innych. Liczy sie bezpieczenstwo a nie wykrecenie komina !!!! Powinienem odpuscic jak to robilem juz wielokrotnie i zostalem ukarany - lub lepiej sie wyrazajac -upomniany. Najwieksze szczescie widze w tym ze linki glajta nie wplataly sie w umocowanie kamery, bo wtedy pozostalo by nam wylacznie rzucenie paki. Praktycznie nastapilo musniecie lewymi stronami naszych powietrznych statkow.
Jak bym dalej komin dokrecil byloby zderzenie czolowe.
Wyszlismy calo bo lotnia z glajtem sie nie splatala i mielismy wystarczajaco wysokosci aby po zderzeniu ustabilizowac lot. Jako ze bylo to tylko musniecie ani lotnia ani paralotnia nie ucierpiala w wypadku. Nie wiem dlaczego ale paralotniarz potrzebowal na wybranie okolo 80m wiecej niz ja i uwierzcie ze naszla mnie wielka radosc jak zobaczylem jego otwarta i ustabilizowana czasze. Przez chwile obowialem sie ze jest za nisko by wyleciec do doliny ale tak nie bylo. On wykrecil sie znowu - mnie ochota na lot przeszla i polecialem na ladowisko. Tam dlugo czekalem majac nadzieje ze sie pojawi i bedzie okazja porozmawiac ale niestety do tej rozmowy nie doszlo. Po poludniu wracalem do domu.

Ponizej 2 minutki przed zderzeniem


Lotnia: Wills Wing RamAir 154
Seedwings Merlin 148
Finsterwalder Funfex
Seedwings Spyder 14
Podziękowali: bartek, greg

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Leslaw.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/16 22:16 #2018264

  • bartek
  • bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 1236
  • Oklaski: 16
  • Otrzymane podziękowania: 263
Lesław - skóra cierpnie... Dobrze, że skończyło się na klapsie. Wg Twojego opisu glajciarz ewidentnie złamał zasady włączania się do krążenia.
Niestety zawsze istnieje jakieś małe prawdopodobieństwo, że ten kto ewidentnie ma ustąpić nie zrobi tego, bo się np. zakochał, nachlał, jest przemęczony i mało już widzi lub po prostu ma właśnie zawał. Problem polega jedynie na tym, że jak się lata w akwarium to by trzeba cały czas ustępować i mało by człowiek wykręcił. Czasem widać, że ktoś prowadzi Cię wzrokiem/ ruchem głowy, ale nie w przypadku, gdy leci z prostej na kręcącego w kominie.

Ufff...
Atos VR, Aeros Discus C, Mosquito NRG
(wcześniej Aeros Discus, UP TRX, Kanion Bravo)
ŚK 2001

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 11:19 #2018270

  • sterylny
  • sterylny Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot 100+, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 661
  • Oklaski: 8
  • Otrzymane podziękowania: 224
Rzeczywiście nerwowo było. W powietrzu wszystko dzieje się makabrycznie szybko, a przy tak małych odległościach trudno wymusić na naszym sprzęcie odpowiednio szybką reakcję, no i zwiać kiedy jeszcze można. Michałowi w Szczyrku też coś takiego się przytrafiło, ale nie było to chyba tak spektakularne, bo i on i paralotniarz tylko się musnęli. Na lądowisku mieli też szansę wyjaśnić sobie to i owo.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez sterylny.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 21:49 #2018272

Lesław powiek krótko, po obejrzeniu filmiku, to to co ty wyprawiasz w powietrzy to istny koszmar!!!
Na samym początku, 3 paralotniarzy wlatuje w komin a ty postanawiasz kręcić swoją spiralę, też w lewo ale na skraju komina. Widać jak cały czas wypadasz z niego i znów wlatujesz. Zamiast tego, żeby dołączyć do paralotniarzy razem z nimi kręcić pod sufit :)
Nie czytałem twojego postu, bo mi wystarczyło, to co zobaczyłem na filmie. Przed uderzeniem widać cień paralotni co leci w kierunku stoku, ty lecisz jak stempel :angry: w kokonie i nic nie reagujesz!!! I mało nie doszło do tragedii!!! Stary jesteś pilotem starszej daty i masz już doświadczenie a odstawiasz taki kabaret!!! :angry:
Mało tego z tego co zauważyłem, to ty wjechałeś w paralotnie od tyłu. To kto jest winień w tym przypadku?
A ten kolega co pokazałeś że on też kręci w lewo, to on był od ciebie, jak do księżyca!!! ;)
Zmień pozycje w kokonie bo wisisz jak ..... na stojąco. Jeszcze zauważyłem że cały czas latasz nie na trymowej prędkości a o wiele szybciej, po co? B)
Na jednym z lądowań zauważyłem jak ci się otwiera kieszeń od zapasu!!! Zrób coś z tym, bo możesz się zdziwisz, jak ci paka wyskoczy przy podejściu do lądowania!!!
Lotnia Aeros Combat 13.5GT, Paralotnia NIVIUK ARTIK5
www.aeros.com.ua
www.aerospara.com
www.kievprop.com/index.html
www.youtube.com/user/RuslanBushchak/videos
www.facebook.com/ruslan.bushchak
Skype: ruslan-b,
tel. +48 503 547 987
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 23:01 #2018273

  • Rusek
  • Rusek Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot-Uczeń
  • Pilot-Uczeń
  • Posty: 234
  • Oklaski: 2
  • Otrzymane podziękowania: 62
Leslaw Lata Dobrze...Moze nie tak agresywnie ale progresywnie do Gory...Kto Krazyl caly czas w jedna strone??? Leslaw...Szmatlawiec powinien albo sie podporzadkowac albo odleciec, nastepnie powiedz mi Po Cieniu oceniasz kat krazenia glajta?, To ze Leslaw bardziej stoi w uprzezy to tylko bardziej swobodna pozycja (nie ktorzy tak albo wola albo poprostu kokon taki..., to nie nowe cacko)


A i btw wraz z Wysokoscia Ruslan Winde sie dociaga w zasadzie w polowie odleglosci do chmury mam juz 3/4 i przestawiaj sie na duzo szybsze latanie w zasadzie wychodzac z pod chmury gdy Winde masz na 100% a predkosc 70/80km/h to znaczy ze zaczynasz dobrze latac:P

Zapisz sobie rady w kajeciku:P Bo dobrzy piloci tak napieraja:))) tak mnie tu w Uk przynajmniej ucza...ale Co tam ja:P

Pozdrowka a zamek od 2 miesiecy nie dotarl...Lotnie zdazylem zmienic szybciej niz ten zamek.
Merlin 158>Climax c4,Litespeed S 4.5> Litespeed S4
Viper S
Podziękowali: greg

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Rusek.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 23:18 #2018274

  • air_viking
  • air_viking Avatar
  • Wylogowany
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Pilot, Sponsor lotnie.pl 2016
  • Posty: 619
  • Oklaski: 20
  • Otrzymane podziękowania: 493
Hej,

Cieszę się, że przygoda jaka Ciebie spotkała zakończyła się zwykłym podejściem do lądowania! Staram się wyobrazić sobie całą sytuację 3D na podstawie filmiku. Wychodzi mi z analizy, że w ostatnich minutach przed nieplanowanym kontaktem z paralotnią stale zwiększałeś promień krążenia. Wnioskuję to z czasów kolejnych zwitek: 14, 23, 22, 30 oraz 31 sekund. Ostatnie dwa okrążenia ze względu na sytuację w otoczeniu raczej nie były okręgami lecz w najlepszym przypadku owalami. Promień krążenia mógł wynosić w przybliżeniu 60m. Czyli szeroko jak na standardy wykręcania noszeń. Tutaj jest też sedno problemu bo nie krążyłeś współosiowo z glajciarzami. Piąte okrążenie wyprowadziło Cie na kurs kolizyjny z lepiej wznoszącym się glajtem. Ja bym go puścił wolno. Niech sobie zdobywa wysokość na zdrowie. Jedynie starał bym się później wykorzystać jego sektor komina (skoro pozwolił mu odrobić do Ciebie w czasie 3 okrążeń około 40-50m wysokości) . Twoja reakcja na sytuację kolizyjną trwała 8 sekund. Zwróć uwagę, że to jest ponad połowa czasu w jakim możesz zrobić 360 stopni. Wydaje mi się, że podejmując odpowiednio wcześnie zdecydowane działanie zaradcze, byłeś w stanie nawet zawrócić.

Co do punktu widzenia glajciarza: on mógł niewłaściwie ocenić odległość do Ciebie. Spotkały się skrzydła więc pilot glajta dyndał sobie radośnie 8 m niżej. Mógł też ulegać fascynacji wizualizacją przestrzeni powietrznej na trasie zaplanowanego przelotu na ekranie tych jakże modnych ostatnio super-komputerów pokładowych. Powód mógł być dowolny ale z Waszej pary tylko ty leciałeś zgodnie z zasadami VFR. Tak trzymaj. Lotniarze są elitą. Na elicie spoczywa większa odpowiedzialność... ;-)

Pozdrawiam,
air_viking

PS. Gdybyśmy się kiedyś mieli spotkać w tym magicznym Greifenburgu to chętnie wysłucham porad w zakresie zwyczajów lokalnej termiki ;-)
Podziękowali: Mikołaj

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 23:28 #2018275

Rusek napisał: Leslaw Lata Dobrze...Moze nie tak agresywnie ale progresywnie do Gory...Kto Krazyl caly czas w jedna strone??? Leslaw...Szmatlawiec powinien albo sie podporzadkowac albo odleciec, nastepnie powiedz mi Po Cieniu oceniasz kat krazenia glajta?, To ze Leslaw bardziej stoi w uprzezy to tylko bardziej swobodna pozycja (nie ktorzy tak albo wola albo poprostu kokon taki..., to nie nowe cacko)


A i btw wraz z Wysokoscia Ruslan Winde sie dociaga w zasadzie w polowie odleglosci do chmury mam juz 3/4 i przestawiaj sie na duzo szybsze latanie w zasadzie wychodzac z pod chmury gdy Winde masz na 100% a predkosc 70/80km/h to znaczy ze zaczynasz dobrze latac:P

Zapisz sobie rady w kajeciku:P Bo dobrzy piloci tak napieraja:))) tak mnie tu w Uk przynajmniej ucza...ale Co tam ja:P

Pozdrowka a zamek od 2 miesiecy nie dotarl...Lotnie zdazylem zmienic szybciej niz ten zamek.


Po ostatnim - zamek czemuś wrócił do mnie z powrotem i nie wiem czemu. :( Manisz mi jeszcze raz adres może ja coś naknociłem jak pisałem. To po pierwsze.

A o tym co piszesz, to ja jestem ciemny w twojej materii :lol: i nawet nie biorę się dyskutować z tobą, bo po co?!!! :lol: To że masz jeszcze w głowie przeciąg :lol: , to kolejny raz pokazałeś, może się doczekam jak dojrzejesz :lol:
A z tą windą w kominie, to powiem tak - twój cyrk, twoje małpy :lol: Nie wiem jak sobie byś radził na zawodach w jednym kominie z pilotami jak będziesz latać koło setki w kominie. Pewnie na kempingu się dowiesz co myślą :) o twojej metodzie kręcenia z taką prędkością . Może się mylę i ty tak latasz ja tak nie robię, nawet jak dokręcam do podstawy, to latam cały czas z tą samą prędkością. :)
A co do tekstu na paralotnie, to dla mnie to samo dno!!! Ty nigdy nie dorównasz wynikom pilotów paralotniowych, po prostu jesteś gaduła!!! :lol:
Lotnia Aeros Combat 13.5GT, Paralotnia NIVIUK ARTIK5
www.aeros.com.ua
www.aerospara.com
www.kievprop.com/index.html
www.youtube.com/user/RuslanBushchak/videos
www.facebook.com/ruslan.bushchak
Skype: ruslan-b,
tel. +48 503 547 987
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Ruslan Bushchak.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 23:28 #2018276

bartek napisał: Wg Twojego opisu glajciarz ewidentnie złamał zasady włączania się do krążenia.
Niestety zawsze istnieje jakieś małe prawdopodobieństwo, że ten kto ewidentnie ma ustąpić nie zrobi tego, bo się np. zakochał, nachlał, jest przemęczony i mało już widzi lub po prostu ma właśnie zawał.


Ja rozumiem - lotniarze trzymają się razem, solidarność lotniarska, etc. etc. - ale chodzi o bezpieczeństwo więc trzymajmy się zasad. A zasada jest taka - pierwszeństwo ma ten kto jest niżej. Pomijam tu już detale typu czy ma napęd czy nie bo dyskutujemy o sytuacji która zaistniała - czyli dwa statki powietrzne bez napędu. Zarówno lotniarz jak i paralotniarz, szczególnie ten drugi, ma ograniczoną widoczność do góry i pomijając, że ma pierwszeństwo, zwyczajnie należało przyjąć, że nie widzi lotni. Skądinąd paralotniarze nie mają zwyczaju zadzierania głowy do góry i kontrolowania tego, co się dzieje nad nimi, bo raz że zobaczą co najwyżej krawędź natarcia i to jedyne co czasem kontrolują, a dwa wiedzą, że to ten wyżej ma im ustąpić.
Podziękowali: Mikołaj

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 23:34 #2018277

Rusek napisał: Kto Krazyl caly czas w jedna strone??? Leslaw...Szmatlawiec powinien albo sie podporzadkowac albo odleciec,


A niby z jakiej okazji piszesz "szmatławiec" i niby czemu to "szmatławiec" miał się podporządkować i odlecieć, skoro z opisu Leslawa wynika jasno i wyraźnie, że to paralotniarz miał pierwszeństwo bo był niżej. Zresztą ludzie, trochę logiki, jak ma paralotniarz widzieć coś, co zasłania mu glajt !!!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Zderzenie z paralotnia 2015/06/17 23:41 #2018278

air_viking napisał: .............. ale z Waszej pary tylko ty leciałeś zgodnie z zasadami VFR. Tak trzymaj. Lotniarze są elitą. Na elicie spoczywa większa odpowiedzialność... ;-)

Pozdrawiam,
air_viking


Viking może wyjaśnisz mi z jakimi to dobrymi zasadami leciał Lesław że wparował w paralotniarza?
Lotnia Aeros Combat 13.5GT, Paralotnia NIVIUK ARTIK5
www.aeros.com.ua
www.aerospara.com
www.kievprop.com/index.html
www.youtube.com/user/RuslanBushchak/videos
www.facebook.com/ruslan.bushchak
Skype: ruslan-b,
tel. +48 503 547 987
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: sterylnyLeslawmichalo
Zasilane przez Forum Kunena