TEMAT: 2011 Pinczow

Doliczyłem się, że będzie 11 zawodników, może do tego przybędą jeszcze ci niezdecydowani, jeśli wszyscy przyjadą to naprawdę będzie to wydarzenie jakiego nie było od wielu lat.
Mam nadzieję, że mi również uda się przyjechać i chociaż pokibicować do czego zachęcam też innych.

No ja się zgłaszam z rodziną jako kibic:) Tylko planujemy przybyć w niedziele. Nie wiem czy nie lepszym terminem jest sobota? Kiedy planujecie największy ruch i latanie?

Witam!
Napisałem nieprawidłowo moje nazwisko proszę poprawić
Ruslan Bushchak
CIVL ID 2309
Aeros Discus C15
Sport
Kraków

Sobota:
wg icm sporo przelotnych i lekki wiaterek z północy. Nie będzie sielankowo, ale moim zdaniem konkurencja jest jak najbardziej do rozegrania.

Opady przelotne przy wysokich chmurach oznaczają z reguły termikę i wysokie podstawy.

NATO wygładza prognozy na niedzielę, nie wiadomo już, czy front się wytworzy czy nie.

Darek Perenc, nie marudź, tylko przyjeżdżaj Wiem że to czytasz!

Mi wygląda, że zapowiadany niski poziom deszczu na dość rozległym terenie bez przesuwającego sie frontu to komórki burzowe to tu to tam. Więc w sumie chyba bardzo dobrze.

Już nas trochę dojechało, zaczyna się robić fajnie, niebo wygwieżdżone, więc chyba będzie latanie!
A więc przybywajcie, loty i nieloty !

Jakby jacys kibice wybierali sie z W-wy lub okolic tak na 1 dzien to chetnie sie przylacze. W razie czego prosze o tel. 604 609 591.

Mam nadzieje ze juz wszyscy dojechali!

Kilka spraw:

Minimalna odleglosc.
Ustawilem dla wszystkich klas minimalny dystans 5km. Co to znaczy: jesli kilku pilotow wyladuje w odleglosci <= 5km lub na lotnisku to beda mieli dokladnie taka sama ilosc punktow (minimalna dla danego dnia). Zeby zarobic wiecej niz minimalna ilosc punktow trzeba przeleciec wiecej niz 5km kazdego dnia.

Konkurencje.
Moja prywatna rada; robcie takie konkurencje aby mozliwie wszyscy mogli zrobic szczegolnie jak jest niezaciekawa pogoda. Czyli proponowalbym na pierwsza konkurecje zrobic jakis krotki docel z wiatrem. Drugiego dnia tez docel z wiatrem ale juz przez jeden dodatkowy punkt zwrotny (tez w miare mozliwosci “z wiatrem”) tzw – “dog leg”.
W miare uplywu dni bedziecie sie bardziej rozkrecac I jak pogoda dopisze wiec targnijcie sie na cos trudniejszego. Pamietajcie ze to ma byc mile spedzony czas polaczony z nauka i “delikatnym” piwkowaniem.
Mete mozecie ustawic jako wirtualny okrag o promieniu 2 lub wiecej kilometrow tak aby nie ladowac w miescie tylko na obrzezach miast np.Jedrzejowa.

Tracki

Po wyladowaniu zapiszcie tracka na HD potem zmiencie nazwe (tak jak juz podawalem):
na (wasz CN)_(numer konkurencji).igc np. Andrzej powinien wyslac do mnie po drugiej konkurencji plik (tracka) pod nazwa "24174_2.igc"
Teraz zaladujcie ten track na server tu w Chicago o adresie:

files.solec.com/

Login: pilot
Password: pilot

Po zaladowaniu nie mozecie tego pliku juz wymazac ani nikt inny nie moze waszego pliku tez wymazac.
Gdyby zaszla potrzeba ponownego zaladowanie tego samego tracku to wtedy musicie zmienic nazwe dodajac jeden znak na koncu nazwy np “1” lub cokolwiek.

Gdybyscie mieli problemy z serwerem wysylajcie traki na moj email:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Zycze Wam samych “piatek” na trasie i "bardzo zimne beczkowe" tuz po wyladowaniu …

Pozdrawiam wszystkie “loty” i “nieloty”.

Grzybol

PS. Przyslijcie prosze na moj adres internetowy szczegoly dotyczace konkurencji;
1) miejsce startu
2) promien startu
3) punkt zwrotny
4) promien pkt zwrotnego
5) meta
5) promien mety

Ambitny plan o 9:30 jest taki




- Cylinder startowy PINCZOW, promień 1km, typ cylindra EXIT (dla tych, co nie czytali: żeby wystartować trzeba doń wlecieć, a zaraz potem wylecieć)

- Pewnie okno się otworzy o 12:30, bo ludzie jeszcze zjeżdżają. Może ustalimy nawet na późniejszą godzinę.

- 1 WPT to Michałów
- meta - Kazimierza Mała - cylinder o jeszcze nieustalonym promieniu. Jak termika będzie słaba, to damy 10km nawet Albo zrezygnujemy z tego punktu... nie wiem. Trochę wczoraj długo rozmawialiśmy i teraz wszyscy trochę w proszku

Chyba pamiętam, jak się taką trasę wstawia do GPSa Compeo, ale czekamy ciągle na ludziii

Przyjeżdżajcie

Poleciał Maestro i już prawdopodobnie jest u celu.
W trakcie lądowania Grześka Bąka, po wyholowaniu, przeszedł szkwał, a potem burza

.