TEMAT: Kto ma pierwszeństwo?

Kto ma pierwszeństwo? Pilot krążący w kominie czy na żaglu?

Jak co wtorek spotkamy się w knajpie "Na ulicy Krokodyli" w Krakowie. I jak co spotkanie mamy dosyć burzliwą dyskusję na rożne tematy. Jednym z tematów rozmowy (wreszcie o latania a nie o ..........!)
A spór był następujący: - ja powiedziałem że pilot co krąży w kominie koło zbocza ( zaczyna krążenie poniżej szczytu zbocza), ma pierwszeństwo nad pilotami co latają na tym samym zboczu na żaglu. Żeby było w miarę jasno ja chcę powiedzieć, to dla przykładu mamy górę Skrzyczne. Przykładowo ja znalazłem komin, poniżej szczytu, powiedzmy -200m. I zaczynam wykręcać się w kominie. Komin jak to komin ma swoje zasady i humory. W moim przypadku skierował się w kierunku zbocza i ja krążąc w nim przesuwam się powoli do zbocza zbliżają się do szczytu góry. A koledzy w tym czasie latają na żaglu, jedni na poziomie szczytu, kto niżej a kto wyżej. Krótko mówiąc jest akwarium. I teraz następuje kulminacja, ja wlatuje, krążąc w kominie w ten akwarium!!! - KTO KOMU MA USTAPIĆ DROGĘ???

Serdecznie pozdrawiam Ruslan
P.S. Ja twierdzę że ja mam pierwszeństwo, krążąc w kominie!
Jeżeli nie mam racji to proszę mi wytłumaczyć czemu?

Gentlemani ustepuja sobie w powietrzu miejsca nawzajem.



Pozdrawiam,
air_viking

W skrócie, to chodzi mi o zasadę. Czy jak pilot kręci komin i z nim wlatuje w strefę żagla, gdzie latają piloci, to:
a) ustępuje pilotom na żaglu
b) piloci na żaglu ustępują pilotowi, co kręci komin

W przepisach napisano tak:
5.6.5. Podczas lotu zboczowego żaglowego pierwszeństwo ma paralotnia
mająca zbocze z prawej
strony.
5.6.6. Pierwszeństwo lądowania ma paralotnia znajdująca się na
podejściu na mniejszej wysokości.
5.6.7. Podczas lotu w kominie termicznym należy dostosować się do
kierunku krążenia paralotni
znajdującej się tam wcześniej.
5.6.8. Krążenie w kominie termicznym powinno odbywać się po kręgach
współśrodkowych.
5.6.9. Wejście i wyjście z krążenia może nastąpić tylko po stycznej,
na zewnątrz kręgu.


Na forum paralotniowy zadałem takie pytanie, jak kogoś interesuje to może sobie poczytać tam odpowiedzi pilotów.

Widząc lotnię krążącą w kominie i zbliżającą się do zbocza, nad którym ja bym latał czym prędzej przyłączył bym się do tej lotni wchodząc w ten sam komin.
Czy ktoś zrobiłby inaczej?

Dolecieć od prawej strony do kogoś na żaglu, który ma zbocze z prawej strony to nie jest takie łatwe...

Ruslan Bushchak napisał: W skrócie, to chodzi mi o zasadę. Czy jak pilot kręci komin i z nim wlatuje w strefę żagla, gdzie latają piloci, to:
a) ustępuje pilotom na żaglu
b) piloci na żaglu ustępują pilotowi, co kręci komin

Jesli w tej sytuacji posiadasz jakies watpliwosc to zawsze mozna odwolac sie do zasad VFR. Istota tych zasad jest zapewnienie sobie wzajemnie przez pilotow przestrzeni do manewrowania w miare posiadanych przez siebie mozliwosci. Dobre praktyki VFR mozna skonsolidowac w nastepujacych przykladach zachowan:

- piloci wymijaja sie skrecajac w prawa strone,
- jesli lot odbywa sie w poblizu przeszkod terenowych, pilot majacy przeszkode po swojej prawej stronie w konfiguracji uniemozliwiajacej skret w prawo moze wykonac lot na wprost, wieksza odpowiedzialnosc za zachowanie separacji spoczywa na piloci, ktorego manewrowania nie ograniczaja przeszkody,
- pilot lecacy z napedem ustepuje miejsca lecacemu bez napedu,

specyficzne dla latania bezsilnikowego (jako, ze utrzymanie wznoszenia na takich latadlach jest niezagwarantowane):
- pilot na wyzszym pulapie ustepuje pilotowi na nizszym pulapie,
- pilot dysponujacy wieksza predkoscia ustepuje pilotowi wolniejszemu,
- krazenie na tym samym pulapie odbywa sie wspolosiowo,
- do krazenia dolaczamy po stycznej,

Na koniec uwaga zwiazana z konstrukcja lotni czy paralotni. Z uwagi na podwieszenie pilota pod platem posiadamy ograniczona mozliwosc obserwacji w gore. Z tego punktu widzenia nalezy zakladac, ze pilot lotni czy paralotnie nie prowadzi obserwacji w gore i moze nie miec informacji o obiektach powyzej siebie. Oczywiscie wszyscy staramy sie obserwowac w gore ale w personalnej strategii bezpieczenstwa zakladamy, ze lotnie i paralotnie takiej obserwacji nie prowadza.

Wracajac do przykladu Ruslana to w zgodzie z dobrymi praktykami opisanymi wyzej rozwiazanie jest wrecz trywialne. Jesli widzimy wznoszaca sie lotnie w kominie, ktory podchodzi przy stoku od dolu z punktu widzenia ludzi zeglujacych ponad startem:

- zeglujacy zapewniaja przestrzen dla lotni krazacej pod nimi. Z chwila kiedy lotnia zrowna sie wysokoscia z pozostalymi przylaczaja sie oni do krazenia. Krazac na jednym poziomie lotnie kraza po zewnetrznej stronie paralotni.

Prawda, ze proste? Warto promowac w swoim otoczeniu dobre zasady latania. Faktem jest, ze z przestrzeganiem dobrych obyczajow bywa roznie (jedna z przyczyn moze byc niski poziom szkolenia adeptow paralotniarstwa - tak wynika z mojej luznej obserwacji) wiec powinnismy byc szczegolnie odpowiedzialni za przekazywanie mlodszym pilotom wiedzy praktycznej.

pozdrawiam,
air_viking

air_viking napisał: - jesli lot odbywa sie w poblizu przeszkod terenowych, pilot majacy przeszkode po swojej prawej stronie w konfiguracji uniemozliwiajacej skret w prawo moze wykonac lot na wprost, wieksza odpowiedzialnosc za zachowanie separacji spoczywa na piloci, ktorego manewrowania nie ograniczaja przeszkody,

A czy rotor nad szczytem jest przeszkodą terenową i jak wysoko uznaje się, że sięga - bo tu niektórzy stwierdzali, że nad zawietrzną nie latają?

Zdjęcie z dziś - ilustracja do tematu ;D

Post usunięty z powodu złamania Regulaminu Forum.
Piotrolot - to kolejny raz w dość krótkim okresie czasu!

Rada Forum

Po pierwsze Piotrolot ten watek jest o zasadach w lataniu. Twój post tu wcale nie potrzebny i nic nie wnosi w dyskusje a jedynie miesza. Zresztą w tym jesteś dobry, narzekać, nadawać i rozwalać całą dyskusje. Ja również latam na glajtach i powiem ci jako pilot paralotni że jesteś śmieszny z swoimi tekstami w adres paralotniarzy. Dla przykłady zobacz sobie na wyniki Pawła Farona
xcc.paragliding.pl/module.php?id=26&cont...&competitorid=100051
Czy ty możesz się pochwalić takimi wynikami? Czy choć raz zrobiłeś jaki kol-wiek przelot? Pokaż choć jeden trak, gdzie wykręcasz komi i robisz przeskoki. Nadawać to ty potrafisz na paralotnie, a sam co potrafisz w lataniu?
Tak szczerze, to myślałem że już się tu nie pojawisz, bo sam napisałeś że w PL wszystko do ..........!!!
Odnośnie tego wątku, jak masz coś sensownego napisać, to pisz. A jak masz zamiar dalej pisać w stylu jakim piszesz, to nie pisz tu nic.