Przepraszam za spoznialstwo ale nie zagladalem tutaj dluzszy czas - jestem winny dwoch odpowiedzi dla Piotra i Michalo:
Piotrolot:
"Serwus Grzybol - czy ten holujacy Mark lata na zaczepie do Holowania ktorego projekt kiedys mi podeslales ???"
Na podobnym.
Michalo:
"Takiej organizacji i warunków technicznych do latania można tylko pozazdrościć, dlatego chciałbym zadać Grzybolowi kilka pytań, w jaki sposób jest to wszystko u Was zorganizowane, że tak dobrze działa? Kto zajmuje się utrzymaniem sprzętu i lotniska (na filmie wygląda jak pole golfowe), w jaki sposób jest to finansowane, czy właściciel całego ośrodka działa komercyjnie czy może to wszystko to efekt wysiłku pasjonatów lotniarstwa?"
Z grubsza biorac to to wszystko dziala jak sie chce zeby dzialalo.
Same zawody przygotowywalem z kumplem od wrzesnia zeszlego roku “inwestujac” circa 120 godzin mojej pracy i podobnie kumpel. Mozna nazwac ze ten poswiecony czas nazywajac to po komunistycznemu to nasz “czyn spoleczny”.
Wlascicielem laki (lotniska) jest facet ktory kiedys zrobil 2 loty solo na lotni i sie szybko wyleczyl natomiast dzisiaj lata Kolbem tak dla przyjemnosci. On wlasnie jest posiadaczem 3 Kolbow (nie nowych) – 2 holowek i jednego do swobodnego latania. Szczerze mowiac to ten facet nie posiada zdolnosci organizacyjnych ani menadzerskich a co z tym sie wiaze ciagle jest wiele niedociagniec i zaniedban w utrzymaniu sprzetu. My (lotniarze) bardzo czesto naprawiamy to co jest do naprawienia. Szczegolnie przed zawodami kilka dobrych weekendow poswiecone bylo przez 5 do 8 pilotow na wszystkie naprawy, sprzatania jak i dobudowki (lozka do spania, prysznice na zewnatrz). Kasa na potrzebny material i czesci do samolotow byla z wpisowego zawodnikow. Poszerzalem pas startowy na kierunek E-W z 30m do 60m i oczywiscie placilem Joe za dzierzawe gruntu … Nie mielismy zadnego centa z organizacji lotniowej ani sponsora. Malo tego, aby moc rozegrac te zawody musialem wplacic circa $350 do organizacji USHPA jak i dodatkowe $200 ubezpieczenie zawodow tez w tej samej organizacji. To sa wlasnie organizacje … na ktore wszyscy piloci USA placa co roku skladki $75 a z ich strony zero pomocy … Malo tego organizacja ta nie pokrywa ani grosza kosztow zawodnikow (reprezentacji USA) na Mistrzostwa Swiata ! Jeff, Dustin czy Zac musza sami sobie szukac kasy aby zaplacic przelot, transport sprzetu, noclegi I wyzywienie podczas MS! Tak wlasnie dzialaja organizacje po pewnym czasie jak obrosna w piorka. Tak ze sam widzisz – cala impreza jest organizowana z kasy zawodnikow plus bardzo duzo pracy wlorzonej przez ochotnikow, a przy tym dodatkowo musimy utrzymywac organizacje USHPA … Wnioski sie same nasuwaja …
Majac taki Pinczow (dzieki Michalowi Ornatkiewiczowi) a dzisiaj Endrju, powinniscie pielegnowac to miejsce – byc moze kiedys zrobimy tu jakies wieksze zawody…? To jest piekne ze miasto Pinczow placi za ta lake i budynek! To juz macie gotowe i za darmo!, teraz tylko dbajcie o to miejsce (bo my tu dbamy o miejsce Joa – Enjoy Field), latajcie, robcie imprezy, sciagajcie ludzi przynoscie biznes dla miasta a miejsce bedzie coraz bardziej popularne!
Tak to dziala na calym swiecie – kiedy przyjechalem do USA to po pol roku zrozumialem ze mnie sie nic nie nalezy i za wszystko trzeba placic … z drugiej strony to jest gdzie zarobic na te wydatki. Trzeba tylko chciec.
Trzymajcie sie mocno razem tak na ziemi jak i pod podstawa chmur !
Grzybol